Gdy wszystko jest w porządku, powinna zaatakować rękę pazurkami, lekko przy tym warcząc (spokojnie, bezbolesne). W przypadku, kiedy odczuwa jakiś ból lub dyskomfort, nie zareaguje. Nawet nie spojrzy na moją dłoń. Najprawdopodobniej nie będzie miała na to siły. Drugi mały test to gwizdanie – mój królik się tego boi. Najtrudniejszą chwilą w życiu każdego opiekuna jest ciężka choroba i śmierć królika. Króliki potrafią wzbudzać głębokie uczucie przywiązania, a ból z powodu choroby i śmierci ulubieńca nie zawsze jest rozumiany przez otoczenie. Śmierć królika może być nagła, może zaskoczyć opiekuna, zanim zdąży on zareagować na objawy choroby. Ponieważ króliki, ukrywają ból tak długo, jak są w stanie, w rzeczywistości choroba może nękać królika na długo zanim będzie widać objawy i ujawnić się dopiero, gdy na pomoc jest już za późno. Czasami króliki chorują przewlekle. Jeśli stan zdrowia Twojego królika pogarsza się w sposób, który nie daje nadziei na wyleczenie, możesz stanąc wobec konieczności skrócenia cierpień królika i rozważyć eutanazję. Eutanazja (określana najczęsciej eufemistycznym mianem "uśpienia") to humanitarne skrócenie życia królika poprzez podanie odpowiedniego środka. Eutanazja ma na celu szybkie i bezbolesne skrócenie życia królikowi cierpiącemu na nieuleczalną chorobę. Dla opiekuna podjęcie decyzji o uśpieniu królika może być jednak bardzo ciężkie. Trudno wtedy myśleć jasno. Należy wziąć pod uwagę kilka czynników: Dowiedz się jak najwięcej o eutanazji, w jaki sposób i kiedy się ją wykonuje. Weterynarze używają do tego celu barbiturany, wstrzykiwanego w dużych ilościach do krwiobiegu. Powoduje to natychmiastowe ustanie funkcji mózgu. U psów i kotów środek ten podawany jest powoli dożylnie. U królików i innych mniejszych zwierząt najpierw podaje się zastrzyk lub gaz uspokajający, a właściwy środek podawany jest dopiero nieprzytomnemu zwierzęciu. Dla większości opiekunów podstawowym pytaniem jest KIEDY? Kiedy uznać, że królik już nie wyzdrowieje i że uśpienie skróci cierpienie? Z jednej strony nikt nie chiałby podjąć takiej decyzji przedwcześnie - zdarzają się przecież przypadki, kiedy króliki wychodzą z najcięższych, wydawałoby się, że beznadziejnych chorób. Podjęcie decyzji zbyt wczesnie może być powodem późniejszego poczucia winy. Z drugiej strony odwlekanie decyzji może wiązać się z przedłużaniem cierpień królika ponad miarę. Opiekun staje więc w sytuacji, kiedy musi wybrać właściwy moment. Opiekunowie często zdają się czekać na cud, są niezdolni do podjęcia decyzji o rozstaniu i jednocześnie powodem ich bólu i rozterki jest patrzenie na cierpienia zwierzątka i niemożność niesienia pomocy. Decyzja jest trudniejsza, gdy choroba jest nagła, wtedy trudniej ocenić, na ile jest to chwilowy, ostry atak choroby, a na ile sytuacja jest rzeczywiście beznadziejna. W przypadku królików chronicznie chorych, gdy stan zdrowia królika pogarsza się stopniowo, ale nieubłaganie, opiekunowie wydają się lepiej przygotowani na ostateczną decyzję i potrafią wyczuć odpowiedni weterynarza. Dobry, króliczy weterynarz, u którego królik był leczony do tej pory, będzie w stanie pomóc Ci w podjęciu decyzji i ocenić właściwie sytuację. Powinien umieć w przybliżeniu powiedzieć, jak długo będzie trwał etap powolnego umierania królika bez pomocy, ile cierpień będzie musiał znieść. Przede wszystkim - powinien służyć pomocą w ocenieniu, na ile można jeszcze mieć nadzieję, że królik przeżyje, a na ile nie. Nie podejmuj decyzji pochopnie, pod wpływem chwili. Jeśli weterynarz zaproponuje nagle natychmiastowe uśpienie królika, poproś o środki przeciwbólowe dla królika na jeden dzień i powiedz, że odkładasz decyzję (lub ewentualną eutanazję) do następnego dnia. Jeśli nie jesteś pewien, zapytaj o opinię drugiego weterynarza lub osobę Ci bliską, ale nie związaną tak mocno emocjonalnie z królikiem. Nie bój się rozmawiać o tym z innymi, zwłaszcza inni opiekunowie królików mogą podzielić się z Tobą swoimi doświadczeniami. Postaraj się możliwie spokojnie sam/sama przeanalizować stan zdrowia i ducha Twojego królika. Znasz go najlepiej. Eutanazja może być ulgą dla królika. Postaraj się nie podejmować decyzji z myślą o sobie - ile trudu trzeba włożyć w opiekę, ile środków, ile emocji.... Pamiętaj o króliku, jak zawsze, bacznie go obserwuj. Po czym poznać , że już czas ?Kiedy będziesz już miał pewność, że królik jest nieuleczalnie chory i postęp choroby będzie dla niego bolesny i skończy się śmiercią, będziesz zadawał sobie pytanie - po czym poznać, że już czas na eutanazje? Rada, którą najczęściej dają długoletni opiekunowie zwierząt, jest taka: weˇ pod uwagę stan zdrowia zwierzęcia, czy jeszcze okazuje chęć do życia, czy walczy o zdrowie, czy też choroba weszła już w etap, kiedy królik tylko biernie poddaje się cierpieniu. Innymi słowy - weˇ pod uwagę "jakość życia" Twojego królika - czy królik bardziej cierpi, czy jest w stanie wciąż cieszyć się życiem choć trochę. Zwróć uwagę na takie rzeczy, jak:Czy królik jest w stanie samodzielnie się poruszać? Czy wciąż ma w miarę dobry apetyt? Wielu opiekunów podaje w czasie długotrwałej choroby codziennie najdrobniejszy smakołyk (ulubiony sprzed choroby) - jeśli królik przez dłuższy czas nie wykazuje zainteresowania, to może być znak, że stracił chęć do życia. Tak długo, jak apetyt królikowi dopisuje, ma on chęć do życia! Pamiętaj jednak, że brak apetytu nie zawsze oznacza całkowite poddanie się królika - brak apetytu u królików, u których choroba pojawiła się nagle, może być po prostu jednym z objawów choroby i apetyt wróci po wyleczeniu. Króliki chronicznie chore (np. mające problemy lokomocyjne lub oddechowe) często mimo długotrwałego cierpienia jedzą bardzo ładnie i poddają się dopiero wtedy, kiedy naprawdę dochodzą do kresu życia. Wiele królików z problemami z zębami może mieć apetyt, ale nie będą jadły samodzielnie, bo nie są w stanie przeżuć lub utrzymać pokarmu w pyszczku - takie króliki należy dokarmiać strzykawką. Czy królik jest w stanie się załatwić? Czy reaguje na Twoją obecność? Czy próbuje odpowiedzieć ożywieniem, choćby ruchem uszami czy oczami? Czy też raczej wydaje się być zmęczony i w letargu? Czy królik wygląda na poddanego, nie walczącego o zycie i bardzo przy tym cierpi? Pamiętaj, że żaden z tych objawów pojedynczo nie jest wystarczającym powodem do pojęcia tak drastycznej decyzji, jak eutanazja! Dopiero RAZEM mogą oznaczać, że królik umiera i nie walczy o życie ! W przypadku króliczków krytycznie chorych od dłuższego czasu, wymagającego intensywnej opieki, objawami poddania się może być odmowa jedzenia ze strzykawki (tj. królik wcześniej był karmiony strzykawką, ale nagle odmawia przełykania pokarmu lub podania strzykawki), unikanie kontaktu z opiekunem i innymi zwierzętami w domu, odwracanie się plecami do pokoju przez długi czas (np. któlik siedzi w kącie, zwrócony głową do rogu pokoju). Takie objawy depresji chorobowej mogą być chwilowe, przychodzić falami, po czym znikać, więc daj królikowi trochę czasu (przynajmniej tydzień), zanim podejmiesz ostateczną decyzję. Okaż w tym czasie królikowi dodatkową troskę (ale nie wbrew jego woli!), postaraj się przekazać mu pozytywne emocje. Czasami królik jest śmiertelnie chory i bardzo cierpi, ale wciąż wydaje się dość żywotny. To szczególnie trudna sytuacja, weˇ wtedy pod uwagę przede wszystkim to, jak bardzo królik cierpi. Dalsze trudne decyzjePodjęcie decyzji o eutanazji królika jest z pewnością trudne. Opiekun, który zdecyduje się na to, musi też zastanowić się, czy być obecnym przy uśpieniu. To, czy zdecydujesz się na to, czy nie, zależy od Ciebie. Drugim ważnym pytaniem jest: czy chcesz, aby weterynarz zrobił autopsję (czyli sekcję zwłok) i sprawdził przyczynę śmierci królika. Jeśli to możliwe, uzgodnij to z weterynarzem przed uśpieniem królika, gdyż poˇniej emocje mogą Ci utrudnić podjęcie decyzji. Autopsja jest ważna - można się z niej dowiedzieć dokładnej przyczyny śmierci królika (nie zawsze to, co widać na pierwszy rzut oka, potwierdza się w sekcji!), da Ci pewność, czy pozostałe króliki nie będą narażone na tę samą chorobę (obecność toksyn, chorób zakaˇnych - im szybciej zidentyfikujesz problem, tym większe szanse, że Twoich pozostałych królików nie spotka ten sam los). Kolejnym ważnym powodem, dla którego warto zdecydować się na autopsję, jest danie weterynarzowi szansy na poszerzenie jego/jej wiedzy o królikach. Pamiętaj, że Twój zaufany weterynarz uczy się z każdego przypadku, jaki leczy. Pomyśl o tym, że sekcja zwłok może mu pomóc zrozumieć chorobę Twojego królika, a więc być może pomoże uratować inne zwierzątko! Trzecia sprawa: jak pochować królika? Pamiętaj, że jest to część Twojego pożegnania z królikiem. Ulubione królicze miejsce w ogródku, zaciszne miejsce w lesie może być odpowednim miejscem. Nie wiem, czy kliniki weterynaryjne w Polsce oferuja kremację, można również o to zapytać. Pochówek to sprawa indywidualna i zależy od Twoich możliwości. Jedyna rada, jaką można dać - nie daj komuś innemu zdecydować o tym, co stanie się z Twoim króliczkiem. [Sprawdzić, czy to jest legalne.]Radzenie sobie z żalem po śmierci królikaDla opiekunów śmierć ukochanego zwierzątka to często szok. Może się wiązać z wyrzutami sumienia ("za późno poszukałem pomocy!", "gdybym tylko...") i po prostu bólem po stracie zwierzątka. Pamiętaj, że żal po śmierci królika jest normalnym procesem psychicznym i składać się może z kilku etapów: odrzucenia faktu ("nie wierzę, że nas to spotkało...") zwątpienia, że zrobiło się wszystko, co się dało ("gdybym tylko... gdyby weterynarz tylko.... to królik by żył") depresji ("nigdy więcej nie będę miał królika / innego zwierzęcia!") akceptacji ("podjąłem właściwą decyzję, mój królik był bardzo kochany i miał u nas dobrze, ale musiał odejść") Dodatkowym problemem może być otoczenie, które nie rozumie Twoich emocji - postaraj się unikać w tym czasie kontaktu z takimi osobami, jeśli to możliwe. Nie oczekuj jednak, że inne osoby z Twojego otoczenia będą się zachowywały lub czuły to, co Ty. Postaraj się porozmawiać z osobami bliskimi (lub innymi opiekunami królików), opowiedzieć o swojej stracie. Na pewno znajdziesz zrozumienie u innych opiekunów królików na króliczych forach internetowych (np. - zobacz w dolnej części forum dział "Tęczowy Most"). Szczególnie trudne są sytuacje, kiedy umiera ulubione zwierzątko Twojego dziecka. Może to być dla niego/niej pierwsze doświadczenie śmierci, dzieci mogą winić rodziców lub siebie, bać się zaangażować emocjonalnie w opiekę nad innym zwierzątkiem lub po prostu bać się też o swoich bliskich. Nie oszukuj dziecka, że króliczek "uciekł" (dziecko może szukać królika na własna ręke! lub czuć się oszukane, gdy dowie się prawdy). Trzeba nauczyć dziecko okazywać żal i pomóc mu w przeżywaniu trudnych uczuć. Można zrobić to przekładając negatywne emocje na pozytywne działanie - pomóż mu np. zrobić pamiątkowy album (więcej wskazówek jak uczcić pamieć królika - poniżej).Starta królika może być szczególnie trudna również dla osoby starszej. Zwłaszcza, jeśli mieszkasz sam/sama, zwierzątko mogło być Twoim wielkim przyjacielem. Decyzja o zaopiekowaniu się następnym zwierzątkiem może być trudna, bo osoba starsza może się obawiać, że nowe zwierzę może ją przeżyć i pozostać bez swojego królika Najlepszym sposobem, by upamiętnić swojego królika, jest zrobienie czegoś dla innych. Donacja dla organizacji pomagającej zwierzętom (lub ludziom, oczywiście), wolontariat w schronisku lub pomoc w organizowaniu króliczych adopcji (można skontaktować się z Jeśli masz zdolności artystyczne, użyj ich (opisz albo namaluj swojego zmarłego króliczkago). Opowiedz innym o swoich doświadczeniach - inni opiekunowie mogą skorzystać z Twoich doświdaczeń. Kilka przykładów, jakie znam - ufundowanie leczenia królika czekającego na adopcję, pomoc w opece nad królkami opuszczonymi (sprzątanie w schronisku i codzienna opieka - czyszczenie klatek, wyczesywanie itp.), napisany wiersz, przygotwana galeria internetowa. Kiedy umiera jeden z pary królikówJeśli masz dwa króliki mieszkające razem, śmierć towarzysza może być dla drugiego królika bardzo ciężka. Niektóre króliki popadają w apatie, tracą apetyt. Spędzaj z nim więcej czasu, monitoruj stan zdrowia "wdowy" lub "wdowca", gdyż królik przyzwyczajony do towarzystwa może czuć się opuszczony, a nawet wpaść w depresję. Niektórzy opiekunowie starają się jak najszybciej znaleˇć nowego towarzysza dla będziesz gotowy na drugiego królika..Wielu opiekunów nie może znieść myśli o tym, że gdyby wzieli nowego królika, ewentualne choroby i śmierć zwierzątka byłoby za trudne. Niektózy czują, jakby wzięcie nowego królika było zdradą wobec tego, który odszedł. Jak zawsze - daj sobie czas na przemyślenie. Nie ma powodu dla którego nie miałbyś zaopiekować się królikiem w potrzebie. Kiedy będziesz gotowy, weˇ pod uwagę adopcję (a nie kupno królika w sklepie) - świadomość zapewnienia domu królikowi, którego poprzedni opiekunowie porzucili, może być bardzo ważna w procesie pogodzenia się ze śmiercią Twojego króliczka. @lubiepepsi2137: większość opiekunów królików wkłada minimalny wysiłek i uczy je korzystania z kuwety, nagradzając smakołykami za defekowanie w wyznaczonym miejscu, nie jest to trudne ale wymaga konsekwencji. Można nauczyć królika przychodzenia na imię lub wykonywania prostych poleceń, typu danie "całusa" w twarz opiekuna.
Odpowiedzi kajbi odpowiedział(a) o 18:15 Hmm...Nie pije wody a ma pięć lat?To kiepsko z nim!Sama mam dwa króliki więc się na tym znam;) jeśli on też nie je,albo je mało,to znaczy że może ci zdechnąć...Lecz ja nic stwierdzić nie mogę,lepiej jak najszybciej idz ze zwierzakiem do weterynarza najlepiej idz z nim do weterynarza i to jak najszybciej, twój królik może zdechnąć z odwodnienia, no wiesz bardzo wytrzymaly ten twoj krolik moja kumpela ma krolika ktory pije miseczke wody dziennie tzw spodeczek takze to troche dziwne nie sadzisz ze on jeszcze zyje... Moniqs odpowiedział(a) o 18:25 no 5 lat jak na króliczka to nie mało, możliwe że to już jego ostatek życia, a możliwe że coś mu dolega, najlepiej idź z nim do weterynarza, wtedy się wszystkiego dowiesz Uuu... To już się nażył, szczęściarz ;) Idź z nim do weterynarza!!! Agusia93 odpowiedział(a) o 18:34 i wogóle sie nie rusza?????? dobre grand odpowiedział(a) o 18:51 Podejrzewam, że poszedł na tamten świat...... maselówa odpowiedział(a) o 19:15 no a Może pije w nocy [LINK] pozdro Twój królik pije wodę najprawdopodobniej w nocy Ówcia7 odpowiedział(a) o 14:02 UUUUUUUUU!! Kiepsko z nim, i to bardzo!!! Albo jst chory, albo ma złe warunki, albo jest stuknięty... blocked odpowiedział(a) o 16:50 jak można przez pięć lat nie pić wodY a nie wodu i siedzieć w jednym miejscu??? blocked odpowiedział(a) o 18:02 Przez 5 lat nie pił wody? Nawiedzony jakiś! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Futrzaki dobrze dogadują się z innymi zwierzętami; właścicielom podoba się fakt, że królików nie wyprowadza się na zewnątrz, a obsługa zwierząt i czyszczenie klatki zajmuje minimum czasu. Możliwe jest wyszkolenie zwierzęcia, aby reagowało na imię, na tacę. Warto pamiętać, że królik to zwierzę, które gryzie, potrafi
witam, od pewnego czasu królik zaczął dziwnie się zachowywać. Mianowicie od około 1, 5tyg. Praktycznie ani razu się nie położył. Zawsze lubił się kłaść z wysuniętymi tylnimi łapkami, a nawet "upaść" na bok. Ostatnio praktycznie siedzi w jednym miejscu, a gdy wyskoczy z klatki niechętnie biega i nadal siedzi w jednym miejscu. Gdy królik zacznie biegać ma opuszczony kuperek, a zawsze wysoko go unosił. Zauważyłam także, że mimo normalnego apetytu stawia mało bobków i rzadko robi siku. Zaczęliśmy dawać mu śliwki, ananasa w raczej normalnych dawkach, żeby pobudzić normalne trawienie. Po tej domowej kuracji zauważyłam poprawę. Dzisiaj gdy wzięłam go na ręcę opadły mu nóżki i co też wydało mi się normalne ponieważ zazwyczaj opadały po dłuższym czasie trzymania go, jednak gdy odstawiłam go do klatki zauważyłam, że popuścił mocz i nie może ruszać tylnymi łapkami. Bezradnie próbował iść ale nóżki odmówiły mu posłuszeństwa. Wydaję mi się, że to ma związek z jego nie kładzeniem się i rzadkim poruszaniem. Proszę o pomoc, jednak prosiłabym o wyjaśnienie (oczywiście w miarę możliwości), a nie pisanie o tym, że powinnam iść do weterynarza. Niestety nie mam obecnie pieniędzy, żeby iść do niego iść dlatego zwracam się do państwa. niestety sam opis przypadłości nie wystarcza i będę banalny że trzeba zabrać zwierzę do weta bo jego przypadłość raczej może być poważna niż błacha. Zaburzenie przewodzenia naerwowego występuje najczęśćiej jeśli jest jakaś dysfunkcja w rdzeniu kręgowym lub mózgu. Możemy też mieć do czynienia ze znacznym osłabieniem zwierzęcia mało jadło ale z kolei musi być tego jakaś przyczyna może zęby ale to znowu do weta, w ostatecznośći nowotwór znowu do weta. Niestety pewnych sytuacji nie da się załatwić poza lecznicą dla zwierząt.
Może twój królik nie czuje się dobrze w środowisku, w którym żyje. A przez środowisko rozumiemy jego dom, klatkę, jego jedzenie i codzienne ćwiczenia, które powinien wykonywać. Na przykład ubogie siano i niezrównoważona dieta może prowadzić do dyskomfortu a zatem do ugryzienia. Dla tych zwierząt jedzenie jest bardzo ważne.

zapytał(a) o 09:03 Dlaczego on cały czas siedzi w jednym miejscu? Mój 4 letni królik miniaturka od 2 dni nie jest wcale zamykany w klatce tylko biega sobie cały dzień i noc po domu. Od tych dwóch dni praktycznie wcale nie rusza się z miejsca na zdjęciu. Jestem zaniepokojona ma klatkę otwartą żeby mógł się tam załatwiać i tak robi wejdzie załatwi się i wyjdzie karmę ma w miseczcee na podłodze pojdełko Ma przypięte do klatki ale on wcale nie chce kicać co robić dlaczego tak się dzieje ! Odpowiedzi Xayoo odpowiedział(a) o 09:05 Króliki tak mają, to normalne Jest wszystko okej. Może w tym miejscu się czuje dobrze. Karipsek odpowiedział(a) o 09:13 Zmęczyl się może w nocy kica jak cie bardzo nie pokoi to możecie jechać do weta na przegląd Uważasz, że ktoś się myli? lub

Królik nie je ani nie pije, co robić? Jedną z najczęstszych przyczyn jest stres u zwierząt. Podczas transportu królika w nowe miejsce może wystąpić brak apetytu. W tym czasie królik nic nie je i siedzi w jednym miejscu. Króliczek odmówi jedzenia i wody, spróbuje usiąść w ustronnym miejscu, aż minie okres adaptacji do nowych
Ciąża jest jednym z najważniejszych procesów w życiu zwierzęcia. Każdy, kto decyduje się na hodowlę królików, musi tylko wiedzieć, jak królik działa, ile królików nosi i jakie warunki w tej chwili potrzebuje. Spis treści Dojrzewanie u królików i wczesne sukcesje Jak długo trwa okres ciąży królika Narodziny i pierwszy miesiąc życia to króliki Leczenie samicy podczas ciąża Wniosek < Jak długo trwa ciąża królika Rentowność gospodarstwa zależy od tego, ile niosą króliki i jak często mogą rodzić potomstwo. Ważne jest, aby pamiętać, że mężczyźni w gospodarstwie powinni być o rząd wielkości mniejsi niż kobiety, tylko wtedy okrole będzie można osiągnąć kilka razy w roku. Jak dokładnie przebiega ciąża i ile królików ma królik na czas? Powiemy ci więcej na ten temat. Dojrzałość płciowa królików i wczesna sukcesja Króliki-farmerzy są uważane za gotowe do krycia po 6 miesiącach od urodzenia, a rasy karłowate w wieku 3-4 th. W tym wieku królik zaczyna się niespokojnie, denerwować i szukać zauważysz takie znaki, samica jest gotowa do krycia. Ważnym czynnikiem w kryciu jest stopień pokrewieństwa królików. Nie powinny pochodzić z tego samego miotu, w przeciwnym razie istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia chorób genetycznych u królików. Samiec może kopulować 4 razy dziennie: dwa razy rano i wieczorem. Samice dojrzewają nieco później, a pierwszy okrol nie może być wcześniejszy niż 6-7 miesięcy, podczas gdy samce dojrzewają płciowo już w 4-5. Na wczesnym etapie ciążę królika można określić poprzez zmianę zachowania. Samica unika samców i może agresywnie reagować na ludzi i inne zwierzęta domowe. Jednak te znaki nie gwarantują sukcesji. Bardziej żywe czynniki to ciągnięcie wełny i budowanie przyszłego gniazda. Jeśli takie zachowanie zostanie zaobserwowane, puszyste najprawdopodobniej niesie króliki. Ważne jest również monitorowanie masy zwierzęcia. Szybki przyrost masy może wskazywać na ciążę królika. Dojrzewanie u królików Niestety, niezwykle trudno jest dokładnie określić sukcesję we wczesnych stadiach, ale już w trzecim tygodniu można już wyczuć u królików uformowane króliki. Aby przeprowadzić podobne badanie, powinieneś położyć kobietę na plecach. Jeśli królik martwi się i próbuje uciec, musisz masować jej brzuch. Następnie musisz poczuć dno brzucha zwierzaka. Ważne jest, aby królik był rozluźniony, napięte mięśnie brzucha będą przeszkadzać. Jeśli pod palcami wyczuwalna jest silna pieczęć, samica czeka na młode. Aby zweryfikować poprawność ich wniosków, możesz zbadać innego królika, który nie rodzi dokładnie potomstwa. Jeśli jest to pierwsza ciąża samicy, musisz skontaktować się z weterynarzem, który powie ci, jakie są króliki i ile mają królików w jednym okresie. Dla zdrowia przyszłych matek i niemowląt należy zwiększyć kompleks witamin i minerałów w jej diecie, więc im szybciej dowie się o ciąży, tym lepiej. Jak długo trwa okres ciąży królików Na pytanie, jak długo trwa ciąża królika, eksperci odpowiadają: od 25 do 35 dni. Najczęściej sukcesja trwa jeden miesiąc. Okres ciąży zależy również od samego potomstwa. Im więcej młodych w jednym miocie, tym szybciej się rozwijają i rodzą wcześniej. Podczas ciąży organizm zwierzęcy jest najbardziej podatny na różne infekcje i choroby. Nie zapomnij karmić samicy kredą i dodatkami solnymi, powinieneś również zwiększyć udział zieleni w codziennej diecie zwierzęcia. Z niepełnej diety króliki mogą rozwinąć niedobór witamin, deformację kości i narządów wewnętrznych, krzywicę i inne nieprzyjemne choroby. Karma dla kobiet w okresie ciąży powinna zawierać: owies, jęczmień i rośliny strączkowe, nasiona dyni lub słonecznika, soczysty pokarm , szczególnie marchewki, mączka kostna, sól i kreda, pokruszona skorupka jajka, olej rybny. Podczas noszenia nie możesz wziąć królika w ramiona. Jeśli musisz przeprowadzić badanie, powinieneś je wziąć jedną ręką za kłęb, a drugą trzymać pod tylnymi nogami. Powinieneś być świadomy przedłużającej się ciąży samicy. Jeśli nie porodzi w ciągu miesiąca, najprawdopodobniej płód zamarł. W takim przypadku wymagana jest natychmiastowa aborcja. Jeśli kobieta jest w pierwszej ciąży, należy na nią zwrócić szczególną uwagę. Królik może nie rozumieć, co się z nim dzieje i doświadczać stresu. Musisz rozpieszczać swojego zwierzaka pysznymi dodatkami i rozpraszać go czymś innym. Kiedy Podczas pierwszej ciąży królik wymaga szczególnej uwagi Podczas ciąży samicy ważne jest ustalenie przyszłego gniazda dla młodych. Króliki będą musiały w nim mieszkać przez co najmniej 2 miesiące. W tym celu nadaje się zwykłe drewniane pudełko pokryte słomą. Konieczne jest włożenie królika do ługu macierzystego, aby ułożyła go według własnych upodobań. Gniazdo powinno znajdować się w cichym i ustronnym miejscu bez dostępu innych również upewnić się, że nie ma przeciągów: niemowlęta mają bardzo słabe ciało i mogą przeziębić się, co skomplikuje proces karmienia. Urodzenia i pierwszy miesiąc życia to króliki Ostatnie kilka dni ciąży uważa się za najtrudniejsze dla kobiety. W tym okresie królik jest agresywny, bardzo zdenerwowany i pędzi dookoła. Dla tych, którzy mają kilka królików, przyszła mama powinna zostać umieszczona w oddzielnym domu, w przeciwnym razie może rozpocząć walkę. W dzisiejszych czasach nie możesz pozwolić zwierzęciu na spacer. Przed oddaniem klatka musi zostać dokładnie oczyszczona i zdezynfekowana, gniazdo powinno zostać zdezynfekowane. Zwykle ułożenie ługu macierzystego uspokaja królika, co pozwala odwrócić uwagę od stresu. Czasami oznaki bliskiego urodzenia są radykalnie różne od powyższych. Królik zwiększył spokój i niską mobilność. Uderza w kąt i siedzi z niewielkim ruchem lub bez ruchu. W dzisiejszych czasach zwierzę dużo je i pije. Narodziny młodych pojawiają się zwykle wczesnym rankiem lub nocą. Nie ma potrzeby interweniować w ten proces bez pilnej potrzeby: zwierzę jest wyjątkowo wrażliwe podczas łapanki. Po porodzie samica może odejść do picia, w tym miejscu warto sprawdzić, czy w gnieździe jest królik. Jeśli dziecko wypadło, wytrzyj ręce słomką i zrzuć je, a następnie oddaj królika braciom. Zabicie ludzkiego zapachu pomaga również piołunowi. Jeśli samica odmówiła królikom, należy je w ciągu pierwszych dni zabrać na inną pielęgniarkę. Ważne jest, aby obserwować zachowanie matki: jeśli zachowuje się agresywnie lub rzuca króliki, należy je natychmiast uratować. Opieka nad królikiem po porodzieVideo Samica liże i karmi młode dwa razy dziennie. Aby tłuszcz z królika stał się pożywny, zwiększ ilość paszy zawierającej białko i dodatkowe witaminy. Królik spędza z młodymi kilka miesięcy, zwykle nie więcej niż 2. W tym czasie, gdy króliki są odpowiednio utrzymywane, króliki przybierają na wadze wystarczająco, aby żyć niezależnie. Leczenie samicy podczas ciąży Niestety , ale ciało królika podczas ciąży jest wyjątkowo podatne na różnego rodzaju infekcje. Jeśli kobieta jest chora, należy natychmiast skontaktować się z weterynarzem. Nie ma potrzeby samodzielnego leczenia ciężarnych królików: bardzo wielu leków nie można przyjmować w jednej lub drugiej nie narażać zwierzęcia na ryzyko zarażenia się chorobą w tym trudnym okresie życia, należy przestrzegać kilku prostych zasad: nie wprowadzaj nowych produktów do żywności uzupełniającej, przestrzegaj norm sanitarnych, dwukrotnie wyczyść klatkę dzień, zwiększyć ilość witamin i minerałów w diecie zwierzęcia, umieść ciężarne samice w osobnym pomieszczeniu, królikom nie należy pozwalać na kontakt z innymi zwierzętami. Zatem włochate lalkarstwo nie trwa 30 dni. Wiek ciążowy zależy od liczby królików w jednym miocie. W tym okresie samica potrzebuje zwiększonej uwagi człowieka. Ciało zwierzęcia w tym czasie jest szczególnie wrażliwe na infekcje i różne choroby. Konieczne jest staranie się, aby lalki były trzymane w osobnej wolierze, aby zapewnić im pełną opiekę. Klatka dla przyszłego potomstwa powinna być wolna i zawierać roztwór macierzysty. Wniosek Racja zwierząt powinna zawierać wszystkie kompleksy witamin i minerałów. Jest to prawidłowe odżywianie matki w ciąży – klucz do zdrowych i silnych królików. Celem hosta jest upewnienie się, że kobieta unika stresu. Koty, psy i drób nie mogą być do niego wpuszczane. Trzeba starać się jej jak najmniej przeszkadzać lub podnosić. Te i inne proste zasady pozwolą królikowi przetrwać okrol bez utraty zdrowia.
Paweł Huelle nie żyje, ceniony pisarz, poeta i wykładowca akademicki zmarł w wieku 66 lat. Polska Agencja Prasowa pisze o okolicznościach jego śmierci i alarmie zaniepokojonej rodziny. "To
Opieka - pierwszy królik, porady, pytania, wa?ne wiadomo?ci emka6dziubas - 2010-11-04, 16:10Temat postu: pierwszy królik, porady, pytania, wa?ne wiadomo?ciOstatnio dosta?am nowego królika, ale mam kilka pyta?. Nie wiem dlaczego, si? mnie boi. Wcze?niej biega? po pokoju, ale gdy tylko wezm? go na r?c?, musz? przebiera? mokr? bluzk?, albo mi ucieka. Nie wiem dlaczego Zabir - 2010-11-04, 16:32Nie jest do ko?ca oswojony, tak naprawd?, w ogóle nie jest oswojony, boi si?, bo wszystko jest obecnie dla niego nowe. Dlatego daj mu czas, nie bierz go na r?ce, generalnie króliki tego nie lubi?, wi?c musisz bra? pod uwag? ?e nigdy nie b?dzie spokojnie siedzia? na r?kach, lub ucieka?, gdy b?dziesz chcia?a go z?apa?. Co do sikania, to robi to najprawdopodobniej ze strachu. Staraj si? z nim z?apa? kontakt, bez narzucania si?. millena - 2010-11-04, 17:09Mo?e nie mam du?ego do?wiadczenia, bo mam moj? kruszynk? dopiero nieca?y miesi?c, ale podziel? si? moimi obserwacjami, bo Fedorka zachowywa?a si? podobnie. Strasznie si? ba?a na pocz?tku, czasami to mia?am wra?enie, ?e mo?e kto? jej co? z?ego wcze?niej robi? (kupi?am j? w sklepie zoologicznym). By?a do tego niesamowicie wychudzona. Na pocz?tku nie wiedzia?am, jak reagowa?. Pó?niej zacz??am j? wyci?ga? na ?ózko, aby sobie sama pobiega?a, oswoi?a si? z terenem. Nast?pnie zas?oni?am dziury i kable i zacz??am j? puszcza? na pokój. Od czasu do czasu dostawa?a u mnie smako?yka i czasami j? pog?ask?am - nie za du?o, bo widzia?am, ?e jak wyci?ga?am r?k?, to ona si? gwa?towanie kuli?a. W tym momencie kilka dni temu pierwszy raz mnie poliza?a po r?c? i jak moja mama chcia?a j? pog?aska? uciek?a od niej i po?o?y?a g?ow? na moich nogach :) (na codzie? nie mieszkam z rodzicami, wi?c ich nie zna?a). My?l?, ?e trzeba na spokojnie. Aaaaa i staram si? przy niej nie puszcza? muzyki i nie krzycze?, bo to te? j? p?oszy?o :) Mania - 2010-11-04, 18:13Króliczek musi si? przyzwyczai? do nowego opiekuna i nowego miejsca. Post?puj z nim delikatnie i bardzo ?agodnie, a na pewno Ci? pokocha ;) pyszczek - 2010-11-06, 11:44Ja mam tez problem z kroliczkiem,bo ogolnie pierwszy raz mam doczynienia ze zwierzeciem takiego formatu a sprawa jest o tyle nieciekawa,ze Teodora dostalam przez kogos,bo ta osoba nie mogla go miec z powodu alergii dziecka.. i mimo wszystko on przebywal z nimi dosc dlugo i boje sie,ze on nie przyzwyczai sie do mnie mam juz go od tygodnia i troche a on czasami jak ma dobry humor to da mi sie poglasakac,ogolnie to wyrzera mi papier z kuwety , czesto mam problem zeby nawet nasypacmu karmy Teraz najwieksza dla mnie zagadka jest-jak ja mam mu zmienic te trociny prasowane,czy cos?jak on sie mnie tak boi.. Zabir - 2010-11-06, 14:45Przede wszystkim nie dawaj do klatki trocin, a w czasie zmiany pod?o?a wypu?? królika by biega? po pokoju, zreszt? królik musi biega? poza klatk?, to napewno sprawi ?e bardziej si? do Ciebie przywi??e pyszczek - 2010-11-06, 16:09to sa te takie jagby kuleczki,ruloniki taka "podsciolka drzewna" xD no ale ja nie wiem jak ja mam sie zabrac za wyciagniecie kroliczka z klatki, jak on tak sie mnie boi.. jak mam to zrobic zeby mu sie nie stala krzywda a za razem mi?;p a jak go juz wyciagne i wypuszcze zeby sobie biegal po pokoju i bede miala problem zeby go zlapac a on zrazi sie do mni jeszcze bardziej? Nuna - 2010-11-06, 16:14Zabezpiecz kable i cenne rzeczy np. ksiazki i wypusc uszaka, w tym czasie mozesz zrobic porzadek w klatce, dodac siana, zmienic wode itd. Podtykaj uszakowi przysmaki, zawolaj go po imieniu i podaj cos atrakcyjnego np. czasteczke jablka, rodzynke, natke pietruszki. Mozesz sie polozyc na podlodze i pozwolic mu sie obwachac, wskoczyc na siebie, moze da sie nawet poglaskac :) pyszczek - 2010-11-09, 12:54Dobra,wyjelam go bez problemu,wyczyscilam klatke,troche pochodzil po pokoju-nic nie zniszczyl..tylko najgorsze bylo wlozenie go z powrotem do klatki jak przebieral nozkami jak juz go mialam na rekach a jak go wlozylam do klatki to wszystko porozrzucal.. ogolnie to chyba troszke bardziej sie oswoil,bo bez problemu daje mi sie glaskac,ale jak go przekonac do powrotu do klatki,moze cos zle robie? Ja was zamecze pytaniami,ale chce jak najlepiej dla niego zeby sie nie meczylo biedactwo.. Zabir - 2010-11-09, 17:32Nie zam?czasz pytaniami, po to jest forum, aby pyta?. Nie ma si? co dziwi?, ?e nie chce wraca? do klatki, trudno b?dzie to zmieni?. Zostawiaj go w miar? mo?liwo?ci jak najd?u?ej poza klatk?, w sumie nic innego nie mo?na poradzi?. pyszczek - 2010-11-09, 18:04staram sie go zostawiac jak najdluzej,ale jesli on siedzi w jednym miejscu? albo troche podrepta i na tym konczy wedrowke? i dlaczego on wszystko tak namietnie lize,nawet sciane?xD Justyna - 2010-11-10, 08:29ja z moim krolikiem nie mialam problemów od samego pocz?tku, zwierz?tko po kilku dniach by?o juz prywi?zane, zacz??a przychodzi? ?eby potuli? , podrapac... mo?e dlatego ?e od samego pocz?tku bra?am j? na r?ce i przytula?am... ale to wszystko chyba zalezy od charakteru królika. Cierpliwo?ci... mów do niego i pokaz ze nie ma powodów aby si? bac.. Nuna - 2010-11-10, 09:21A on umie sam wskoczyc i wyskoczyc z klatki ? Moze trzeba mu jakis podest zrobic. pyszczek - 2010-11-15, 12:35no on nie bardzo wie jak,pokazywalam mu juz,ale chyba nie chce z tego korzystac..xD ale moze nauczy sie:) BO moj strasznie boi sie chodzic po panelach:S ja go ogolnie przygarnelam od kogos i on ma do mnie straszny dystans-moze dlatego te ruchy ma takie niezgrabne?,bo wczesniej nie poswiecano mu za duzo uwagi i byl troszke odizolowany.. Chociaz i tak sie ciesze,bo porownujac poczatek i teraz to zrobil duze pstepy i teraz obraza sie na mnie jak mnie zadlugo nie maxD w kazdym razie,mam dosc male mieszkanie i za bardzo nie ma gdzie wybiegac sie a jak jeszcze boi sie chodzic po podlodze to go moge puscic jedynie na lozko-chociaz lozko mam duze;D no ale ta paskuda jak sie rozbryka to od pewnego czasu zalatwia mi sie na nim,chociaz wczesniej tego nie robil:/ o podlodze myslalam,ze to wina pazurkow,ale ma obciete..zainwestowac w dywanik? agula1976 - 2010-12-15, 19:20Temat postu: czy mog? zostawi? królisia na 3 dni bez opieki???Witam serdecznie Mam królisia jakies 4 tyg i w zwi?zku z tym tysiac pyta? ale obecnie najbardziej nurtuje mnie, czy mog? zostawi? go na 2,5-3 dni bez opieki??? Oczywi?cie b?dzie mia? jedzenie i picie na te dni, tylko czy to nie wp?ynie na niego w jaki? negatywny sposób, je?li zostanie sam przez ten czas??? B?agam, pomó?cie! Zabir - 2010-12-15, 21:08Bez opieki, tzn ze nikt przez te dni nie bedzie nawet zaglada? do królika? agula1976 - 2010-12-16, 12:23Tak, nie wiem, czy mog? zostawi? go samego w klatce przez ten czas? Nie bardzo mog? zabra? go ze sob? a boj? si?, ?eby nic mu si? nie sta?o Zabir - 2010-12-16, 12:26Ja odradzam, aby królik zosta? sam bez opieki 3 dni agula1976 - 2010-12-16, 12:30Czy to znaczy, ?e mo?e mu si? sta? jaka? krzywda, czy te? b?dzie czu? si? bardzo samotny??? krollew22 - 2010-12-16, 12:57Temat postu: :)A nie masz nikogo kto by zagl?da? do niego albo da? komu? na te trzy dni .Nie powinien sam zostawa? na tyle dni co innego na par? godzin ale trzy dni!!!! Popytaj si? kole?ankom mo?e która? by zabra?a na ten czas do siebie ,z królikiem nie ma tyle k?opotu co np z psiakiem :) kasiek - 2010-12-16, 15:08królikowi trzeba cho?by wod? i siano uzupe?ni?... nie ma szans ?eby zostawi? tyle ?eby wystarczy?o na trzy dni zw?aszcza ze ma by? w klatce... agula1976 - 2010-12-16, 15:17Dzi?kuj? Wszystkim! Pacior - 2010-12-25, 19:42Ja mam Ziomka od 4 dni ma oko?o 2 mies .1 dnia w?cha? i w?cha? potem bra?em go na r?ce i g?aska?em a wczoraj mnie zacz? liza? i jak tylko widzi moj? r?k? to j? li? od taty mam dosta? 2 króliczka tak wysz?o ale on ma 1mies i nie wiem jak je oswoj? ?eby razem biega?y i si? niepogryz?y prosz? o pomoc pliss A po panelach si? boi bo dla niego ?lisko muj po tarakocie te? niechodzi Zabir - 2010-12-25, 20:39Króliczek w wieku jednego miesiaca to niemowle, powinno byc jeszcze przy matce Mania - 2011-01-10, 18:41Zgadzam si?. Moja Radarka wytrwa?a czterogodzinn? podró? samochodem w 30 stopniach Celcjusza. Warto zabra? go ze sob? . Ja bym chyba umar?a z t?sknoty Paroowa - 2011-01-11, 16:28Hmh:) Ja gdy musia?am wyje?d?a? gdzie? do Polski oddawa?am go pod opiek? babci, a gdy wyje?d?a?am za Polsk?, jecha? z moj? mam? do cioci i sam nie zostawa? nigdy. B?dzie si? czu? samotny. Jakub - 2011-01-11, 20:44Króliki po pierwsze musz? mie? towarzystwo, a po drugie mo?e si? co? zdarzy? (królik wydostanie si? z klatki, wyleje wod? itp.). Justyna - 2011-01-12, 00:31Moja Kinia pokona?a 2 razy drog? w t? i spowrotem...Polska - Holandia. ?yje i ma si? dobrze... Mam specjalne ,,pude?ko,, do przewo?enia i przenoszenia uszaków. Zostawianie krolika samego w domu nie jest dobrym rozwiazaniem Jakub - 2011-01-12, 07:29Ja jeszcze nie mia?em okazji wyjecha? z uszakiem, ale nawet je?li by?yby to 2 dni to bez ?adnej opieki nie zostawi?bym go. Karol-inka - 2011-01-16, 13:45Witam, Ja zabra?am w pi?tek królika od kogo?. Król ma ok 2 lat, nie wiadomo nawet jakiej jest p?ci. By? odizolowany, zamkni?ty w klatce 55 cm, w oddzielnym pokoju, w którym zamykany by? te? kot. Król jest strasznie wydygany, ca?ymi dniami ma otwart? klatk? i nie wychodzi, wygl?da tylko i si? chowa... W klatce ma potworny bród, troch? si? boj? wyjmowa? go na si??, ?e si? zrazi... ale po przeczytaniu tego w?tku chyba spróbuj?... Biedne zwierzaki, zale?ne od cz?owieka... Paroowa - 2011-01-16, 14:08Ale czy królik jest teraz pod Twoj? opiek?? Je?li jest, nie wyciagaj na si??, lecz zdejmij gór? klatki. Niech nie siedzi naokr?g?o. Postaraj si? nawi?za? z nim kontakt, to trudne, ale wykonalne. Królik pewnie boi si? nowego otoczenia. Postaraj sie go g?askac jak najwi?cej, po?wi?ca? mu tyle uwagi, ile si? da. Podawaj mu owocowe przysmaki, mów do niego ?agodnym tonem, daj mu si? pozna?. Mo?esz teraz go wyci?gn??(delikatnie), i dac mu papieru do podgryzienia, sianka, g?aszcz go. Wiem, ?e g?askanie to banalna czynno??, ale to podstawa do nawi?zania kontaktu ze zwierzakiem. Je?li króliczek zmieni zachowanie, napisz na pw. Jeszcze co? - zmie? mu w klatce;) mo?esz przeczyta? o ?wirku dla królików lub kuwet i wy?ció?kach o dziale opieki, znajdziesz tam przydatne informacje. Karol-inka - 2011-01-16, 14:46dzi?ki za odzew:) tak jest teraz u mnie, ca?ymi dniami siedz? z nim, gadam do niego, karmi?, ju? si? tak strasznie nie boi, ale nie wychodzi... ma potwornie brudno, co do wystroju klatki, s?ió?ki itd troch? ju? wiem:) boj? si? jedynie aby si? nie zrazi?... wczoraj zdejmowa?am mu gór? klatki ale nie chcia? weyjsc, by? s[anikowny, nie chc? za bardzo ingerowa? w jego domek... Paroowa - 2011-01-17, 12:21tak, ale zmienienie mu w klatce nie ominie Ciebie:) tam, gdzie królik si? rozk?ada, po?ciel jaki? stary r?cznik, w pasnik wsad? ?wierze sianko, je?li masz poide?ko, przeczy?? t? kulke patyczkiem do uszu i wlej ?wie?ej wody (nie z kranu, tylko przygotowan?), jesli królik korzysta z kuwety, zmieniaj mu wieczorem, a wy?ció?k? zmie? z siana , gdy? jesli królik nie sika do kuwety, a nasika na siano, bedzie mu i niewygodnie, a w sianie na dodatek mog? sie rozprzestrzeni? larwy much. jesli jakie? komplikacje znowu nadejda, pisz, zawsze odpowiem:) Pozdrawiam:) Mili - 2011-01-31, 00:57Temat postu: poczatkujacawitam serdecznie, od kilku dni moja wspollokatorka jest Kroliczka Mili i jestem troche zaklopotana bo ona bardzo czesto je i zaraz po tym zalatwia sie, tez jak wezme ja na rece czy na podlodze postawie to tez zaraz stawia bobeczki..czy to jest normalne u kroliniow?? i mam jeszcze jedno pytanie jak czesto powinnam sprzatac jej w klatce? pozdrawiam Hanka 1205 - 2011-01-31, 07:25Co do pierwszego to nie wiem. Ja sprz?tam w klatce codziennie, ale tak po ?ebkach. A takie oficjalne porz?dki robi? co tydzie?(starczy) kasiek - 2011-01-31, 08:58króliki jedz? bardzo cz?sto... to wynika z ich budowy uk?adu pokarmowego :) u mnie pa?nik nawet wisi nad kuwet? ?eby od razu jedz?c zostawia?y kuleczki w kuwecie :) bobki te? gubi? cz?sto :) zostawianie bobków na pod?odze jest te? w tej chwili (bo jest u ciebie krótko) forma znaczenia terenu... poprzez zapach zostawiony na bobkach zaznacza ?e to jej/ jego... nie znaczy to ?e jak b?dzie d?u?ej problem si? sko?czy... s? takie króliki które wszystko zostawiaj? w kuwecie a s? takie które gubi? bobki ca?y czas :) jak cz?sto sprz?ta? klatk??? kuwet?- codziennie lub co drugi dzie?... reszt? klatki zgodnie z potrzebami... Paroowa - 2011-02-01, 11:27Mój Tuptu? pzostawia? najwi?cej bobków rano, w dzie? ju? niewiele, ale zawsze co? i na noc. T?skni? za nim... Ale có?, s?dz?, ?e to normalne. Sprz?ta? w klatce najlepiej codziennie, bo wiadomo, zapach mo?e przeszkadza?. A tak na marginesie, ?eby pozby? si? bakterii w klatki i kuwety, najlepiej ?eby? wrz?tkiem pola?a raz na tydzie? i kuwet? i klatk?. Mili - 2011-02-06, 13:23dzieki wielkie za porady wszystkie sa dla mnie cenne :D chce dla mojego Baby najlepiej dusia14 - 2011-03-05, 12:13Temat postu: Par? pyta? na temat ?ywienia i opiekiNie wiedzia?am, gdzie to umie?ci?, dlatego wzi??am tu... No wi?c chc? kupi? królika, ale najpierw musz? si? nauczy? go dobrze hodowa?, piel?gnowa? :) i mam par? pyta?... 1. Wiem, ?e króliki jedz? warzywa, owoce, zio?a, ga??zki i granulat, ale ja nie chc? karmi? go granulatem, i jaka powinna by? jego dieta? ( znaczy jak powinnam karmi? np. rano to i to, wieczorem to i to ) 2. Ile razy dziennie powinnam go karmi?? 3. Jaka najlepsza firma zió? itp. ? 4. Czy dobrze robi? karmi?c go w ten sposób, znaczy, ?e bez granulatu ? 5. Jakie powinno by? pod?o?e w klatce? 6. Czy taka wielko?? klatki jest wystarczaj?ca 120 cm. czy lepiej b?dzie jak zrobi? mu wybieg? 7. Ile godzin dziennie, powinien królik biega?? 8. Czy mo?na od czasu do czasu poda? uszakowi kolb?, albo wapienko czy w ogóle nie podawa?? 9. Czy szczepi? ? Jak tak to na co i w jakich okresach ?ycia? 10. Jak oswoi? uszaka? 11. Jak nauczyc korzystania z kuwety ? No i na razie to na tyle... ;p Zabir - 2011-03-05, 13:29 Cytat: 1. Wiem, ?e króliki jedz? warzywa, owoce, zio?a, ga??zki i granulat, ale ja nie chc? karmi? go granulatem, i jaka powinna by? jego dieta? ( znaczy jak powinnam karmi? np. rano to i to, wieczorem to i to ) Je?eli planujesz diet? bezgranulatowa, to musisz pami?tac, ?e zmiana na warzywa musi by? stopniowa, w sklepie zazwyczaj króliki karmione sa mieszankami, dlatego musisz poma?u eliminowac mieszank? na rzecz warzyw i obserwowac cekotrofy, sprawdzac brzuszek itp. Podawac warzywa mo?esz rano i wieczorem 100g, na kg. królika. Ca?y czas dostepne musi byc siano. Cytat: 3. Jaka najlepsza firma zió? itp. ? Cie?ko wskazac jedn?, jest sporo firm, które oferuj? zio?a, jak HerbalFarm, Zuzala, JRFarm. Cytat: 4. Czy dobrze robi? karmi?c go w ten sposób, znaczy, ?e bez granulatu ? Wed?ug mnie to najlepszy wybór odnosnie diety. Cytat: 5. Jakie powinno by? pod?o?e w klatce? Pod?o?e w klatce to jakis recznik, materia?, lub cos w tym stylu. Do kuwety najlepszy jest ?wirek drewniany. Cytat: 6. Czy taka wielko?? klatki jest wystarczaj?ca 120 cm. czy lepiej b?dzie jak zrobi? mu wybieg? Zdecydowanie lepszym rozwi?zaniem jest zagroda, im wieksza tym lepsza. Tutaj masz kilka rozwi?zan odno?nie zagródek dla królika Cytat: 7. Ile godzin dziennie, powinien królik biega?? Jak najwi?cej, uwazam ?e 2-3 godziny to ma?e nieporozumienie, króliki sa bardzo aktywne i 2 godziny na dobe to zdecydowanie zbyt ma?o. Cytat: 8. Czy mo?na od czasu do czasu poda? uszakowi kolb?, albo wapienko czy w ogóle nie podawa?? W ogóle nie podawaj, królik nie czerpie jaki? przyjemno?ci ze spozywania tego typu jedzenia, a mo?e byc to niekorzystne dla jego zdrowia. Cytat: 9. Czy szczepi? ? Jak tak to na co i w jakich okresach ?ycia? Szczepi? nalezy na: Myksomatoze, najlepiej na przestrzeni luty-marzec-kwiecien wi?cej Szczepienie na pomór króliczy, wiecej znajdziesz na Cytat: 10. Jak oswoi? uszaka? Sp?dzac duzo czasu z uszatym, mówic do niego bawic si?, nie robi? nic na si?e, jak nie lubi brania na rece to jak nie trzeba to nie bra?, na pewno nie bi?. Cytat: 11. Jak nauczyc korzystania z kuwety ? Najwa?niejszym czynnikiem nauki to Twoja cierpliwo??, tzn chodzenie za królikiem, zbieranie bobków i wrzucaniem do kuwety, wycieraniem siu?ków i wrzucaniem papieru do kuwety, na poczatku bardzo pomocna jest cerata, ?atwo utrzymac na niej czysto??, a wycieranie siusków nie sprawia problemu dusia14 - 2011-03-07, 19:17Dzi?ki :) Bardzo mi to pomog?o, ale jak co? to jeszcze poczytam ;) Kahl - 2011-03-12, 18:35Temat postu: Mój pierwszy jestem Ania. Wczoraj kupi?am w sklepie króliczka. Jest bardzo malutki - ma pewnie zaledwie kilka tygodni. Kupi?am mu karm? dla juniorów z Verse Laga. Wod? ma w miseczce ceramicznej. Z tego co wiem nie mog? mu podawa? warzyw i owoców bo móg?by dosta? biegunki. Sianko oczywi?cie w klatce jest. Ze wzgl?du na to, ?e nie mam w mieszkaniu ?adnych ro?lin a razem ze mn? mieszka tylko jedna osoba chcia?abym aby Albert biega? po mieszkaniu bez przeszkód. Dzisiaj ca?y dzie? ma otwart? klatk? i buszuje po domu. Kable i niebezpieczne miejsca + grzejniki zabezpieczone. Problem w tym, ?e dzisiaj ca?y dzie? sprz?ta?am po nim bobki. Raz zsika? si? na ?ó?ko. Jak przyzwyczai? go do za?atwiania swoich potrzeb w kuwecie? Pani w sklepie powiedzia?a, ?e mam go trzyma? w klatce 2 tygodnie i nie wypuszcza? ani bra? na r?ce... Wierzy? mi si? w to nie chce... Na pewno tak nie zrobi?. Jak mam go oswoi? ze swoj? osob?? Bra? go na r?ce? Dzisiaj gada?am do niego przez pó? dnia ;) Pomó?cie! Kucyyk - 2011-03-12, 18:50O oswajaniu wi?cej jest na miniaturce ;) Powinien szybko si? do ciebie przyzwyczai? tak sam z ciebie tylko muszisz by? delikatna. A co do sikania, to nie chc? ci? straszy?, ale u mnie nic nie dzia?a?o i Baks ma zakaz wchodzenia na ?ó?ko. My?lisz o pó?niejszej kastracji ? Nauka sikania do kuwety : "Bobeczki" WSZYSTKIE zbieramy i wrzucamy do kuwety. Chusteczka, papierr którym wytara?a? siki ró?nie? trafia do kuwetki. Albert poczuje swój zapach i powinien tam si? za?atwia? ;) Kahl - 2011-03-12, 18:54O super. Akurat dzisiaj wszystkie bobki wrzuci?am do kuwety, ale o tej chusteczce to nie wiedzia?am. Hmm... kastracja. Nie my?la?am jeszcze o tym. Czy to konieczne? Np. moje koty nigdy nie by?y ani kastrowane ani sterylizowane i by?o ok. Jak jest z króliczkami? Kucyyk - 2011-03-12, 19:03No wiesz mog? gwa?ci?, ale to strasznie nie przeszkadza. Najgorsze jest chyba obsikiwanie wszystkiego. Tak to nie jest to konieczne, ale zmniejsza te? prawdopodobie?stwo raka j?der. Kahl - 2011-03-12, 19:14O kurcze.. rak? w takim razie b?d? si? musia?a nad tym zastanowi?. W?a?nie zauwa?y?am, ?e Albert nie wychodzi poza teren pokryty dywanem...Czyli ca?y salon, dalej s? p?ytki. taptap - 2011-03-12, 22:42Józka jest z nami 6 miesi?cy i nie wychodzi poza swój dywanik ,czasem jak juz wieczorem jest cisza to sie zap?dzi na panele i do przedpokoju na kafelki ,ale najcz??ciej na dywaniku szkoda mi jej bo u moich rodziców ma raj wsz?dzie wyk?adziny, oj tam to sobie pobiega :) nie wiem czemu od weterynarza sie dowiedzia?am ?e króliki sie boj? ?liskich nawierzchni . Kucyyk - 2011-03-13, 09:02Ale rak to rzadko?? wi?c si? nie martw, ale jednak dla bezpiecze?stwa lepiej wykastrowa? ;) A co do niewychodzenia poza dywanik to mo?e mie? za d?ugie pazurki i si? na nich ?lizga?. Wi?c sprawd? ich d?ugo?? brunecia87 - 2011-03-13, 09:10Ja te? mam króliczka nieca?y tydzie? i powiem Ci,?e od pierwszego dnia go wypuszcza? do niego mówi?am i podawa?am mu smako?yki i króliczek szybko si? przyzwyczai?.Za 2-3 dni ju? b?dzie Ci? liza? po r? ju? tak si? przyzwyczai?,?e rano szarpie klatk? bo chce pobiega?.Te? boi si? paneli biega tylko po dywanie tam gdzie jest klatka ma panele,wi?c da?am mu dywanik,?eby spokojnie sobie wyskakiwa? z ma 1,5 miesi?ca i wet mi powiedzia?,?e mog? mu podawa? marcheweczk? w ma?ych ilo?ciach. Kahl - 2011-03-13, 10:19W?a?nie mój dzisiaj o 6 gryz? klatk?, wi?c go od razu wypu?ci?am. Potem wskoczy? na ?ó?ko, pobiega? i spa? razem ze mn? w moich nogach. Mam go zamyka? w klatce na noc? Poza tym zauwa?y?am, ?e za bardzo nie je tej karmy, któr? mu kupi?am. Mo?e jestem przewra?liwiona i tak na prawd? Albi j? je a ja jestem ?lepa :D Kucyyk - 2011-03-13, 10:26A jaka dajesz ? Nie musisz go zamyka? ;) Ja od czasu kiedy mam Baksa nie by?am ani razu wyspana... Pobudki : 24:00, 3:00 4:00 i od pi?tej co 10 minut.... Kahl - 2011-03-13, 10:29Cani Junior Nature z firmy Versele-Laga. S?uchaj, teraz mój Albi siedzi przy mnie i si? myje. Zauwa?y?am, ?e ma takie bia?e miejsca przy oczkach. Czy to ropa? Mam mu jako? oczka czy?ci?? KasiaKoczur - 2011-03-13, 10:49mozesz sol? Fizjologiczna przemy?. Kahl - 2011-03-13, 10:52Okej. B?d? musia?a kupi?. Kahl - 2011-03-13, 12:40Jak rozró?ni? mielenie z?bkami a szcz?kanie nimi? Mój Albi mnie zaniepokoi?... Le?a?am ko?o niego i g?aska?am go, nagle pojawi? si? d?wi?k taki jakby zgrzytanie z?bami. Teraz jak le?y sam (ma tylnie i przednie ?apki rozci?gni?te) i podesz?am do niego to od czasu do czasu te? wydaje z siebie taki d?wi?k. Ratunku! Kucyyk - 2011-03-13, 14:56Skoro robi? tak podczas g?askania to nie ma si? co martwi?. Je?li b?dzie robi? tak cz??ciej, a "bez powodu" to idx do weterynarza - niech sprawdzi d?ugo?? z?bków ;) KasiaKoczur - 2011-03-25, 10:37Temat postu: Opieka nad ma?ym Moja kole?anka, ju? za tydzie? b?dzie mia?a króliczka. Poleci?am jej od razu miniaturk?, jak si? o tym dowiedzia?am. Tylko nie wiem, jak? karme, dla takiego malucha jej poleci?. Jak? wi?c mog? jej poleci?? i od jakiego wieku mo?na zacz?? podawa? warzywa? jaka ?ció?ka najlepsza dla ma?ego króliczka? bo przecie? wiadomo, ?e taki, raczej nie b?dzie za?atwia? si? do kuwety, i zaraz wszystko b?dzie mokre, i b?dzie ?mierdzia?o moczem. I czy takiego króliczka trzeba szczepi?? Bo ona mieszka w bloku, to nie wiem, bo on raczej nie b?dzie na dworze. ( chyba ?e ona zabierze go np w lato do babci na wie?.) Zabir - 2011-03-25, 15:03Mo?na zacz?? od razu przyzwyczajac do warzyw, ale w bardzo ma?ych ilosciach. Najlepsze da ma?ego króliczka jest jaki? recznik, który bedzie trzeba codziennie wymieniac i pra?. Szczepienie jest wskazane, bo muchy pojawiaj? sie tez w domu, wi?c to nie ma znaczenia czy bedzie z nim wychodzic na dwór czy nie. KasiaKoczur - 2011-03-25, 15:17a jak? such? karm?? Kucyyk - 2011-03-25, 15:59No chyba Cuni . Zalezy na jak? j? sta?. Paula - 2011-03-25, 17:01dobrze zrobi?a? polecaj? t? stron? bo ona jest naprawd? ciekawa na temat uszaków i du?o mo?na z niej wywnioskowa? :) anusia8króli? - 2011-03-25, 17:04My?l?, ?e najlepsza b?dzie Versele Laga Cuni Complete. Paroowa - 2011-03-25, 18:37niestety nie wsz?dzie mo?na taka znale??. KasiaKoczur - 2011-03-25, 18:51anusia8króli?, ale czy to jest granulat dla doros?ych królików czy mo?na go dawa? maluchom? anusia8króli? - 2011-03-25, 19:23Wiesz nie wiem na pewno, ale s?ysza?am, ?e jest i dla maluchów i dla doros?ych , znaczy s? dwie odmiany. Jak kto? ma malucha to mo?e kupi? Versel laga cuni complete junior, ale nie jestem pewna czy co? takiego istnieje. Kucyyk - 2011-03-25, 21:05Jest tylko Cuni Junior bez "Complete". Ale to mieszanka :) anusia8króli? - 2011-03-26, 11:52Aa no to sorry... no wi?c chyba nie ma takich specjalnych, podzia?ów wiekowych w ?wyieniu królika ( znaczy karma ) Zabir - 2011-03-26, 15:32Te podzia? wiekowe to czysty chwyt marketingowy, nic wiecej. Wa?ne aby by?o duzo w?ókna Mi?kaa - 2011-05-04, 16:50Temat postu: Nowy króliczek ...Hej ! Dzisiaj dosta?am swojego króliczka . Siedzi biedna w klatce i boi si? . Przez ile mam j? zostawi? w spokoju i co mam zrobi? ?eby szybciej si? przyzwyczai?a do nowego otoczenia ?? Vamphi - 2011-05-04, 16:53Nie przyspieszaj tego. Daj mu kilka dni na zapoznanie si? z terenem. Mów do niego milutko i nic po za tym. Kahl - 2011-05-04, 16:55Najlepiej to zostaw j? w spokoju dzisiaj. Wiem, ?e najch?tniej wytuli?aby? j? i zagl?da?a do niej co chwil?, ale tak b?dzie lepiej. Jutro mo?esz otworzy? klatk?, usi??? przed ni? i mówi? spokojnym g?osem do swojego pupila ?eby przyzwyczai? si? do Twojego g?osu. Jak b?dzie chcia?a/chcia? wyj?? z klatki to pozwól jej na to. My?l?, ?e jej ciekawo?? b?dzie silniejsza od strachu. Potem jak ju? zaznajomi si? z otoczeniem mo?esz dawa? jej jakie? smako?yki. Mo?e trawk? i mlecz na pocz?tek. Jak da Ci si? pog?aska? to skorzystaj z okazji, ale pami?taj nic na si?? ?eby króliczek si? nie wystraszy?. Mi?kaa - 2011-05-04, 16:59Ok, bardzo dzi?kuj? ;) owoc - 2011-05-18, 15:09Temat postu: m?ody królikkrólika kupi?em 1 miesi?c temu czodzi za mn? podchodzi do mnie ale jak go g?aszcze to ucieka dlaczgo skoro ju? mam go miesi?c. z góry dzi?ki za rady:D Dominika. - 2011-05-18, 15:41kroliki sa ciekawskie wi?c podchodz? do nowych rzeczy i tp:) próbowa?e? go oswaja?? nie wszystkie króliki lubia g?askania. zerknij: Vamphi - 2011-05-18, 17:17Mój te? tak robi?. Dopiero po kilku miesi?cach nie ba? si? g?askania. Zale?y od królika jak d?ugo si? oswoi,no i od Ciebie. Cierpliwo?ci i wytrwa?o?ci ?ycz? :) malinka215 - 2011-05-19, 16:42a ja mam pytanie bo w niedziel? kupuje króliczka a w nast?pny weekend wyje?d?am w sobot? rano a wracam w niedziel? po po?udniu i czy mog? zostawic go na ten jeden dzie? samego? Bo ta klatka jest taka du?a i nie za bardzo mi pasuje ?eby j? zabrac do samochodu? I jeszcze jedno pytanie czy ewentualnie je?li bym go wzie?a to czy móg? by byc ten jeden dzie? w klatce od papugi, która nie jest zbyt du?a ale to niby tylko jeden dzie? a króliczej klatki jak ju? pisa?am nie wezm?? Czy ju? lepiej zostawic go samego? Dominika. - 2011-05-19, 17:45Mam kilka propozycji: 1) czy nie móg?by? si? wstrzyma? decyzja kupna uszaka do czasu ?z wrócisz i ju? b?dziesz na miejscu? 2)klatka papu?a ztego co pami?tam to jest du?a na wysoko?? a ma?a na szeroko?c wi?? królik nie b?dzie si? zbytnio komfortowo czu?.Nie móg?by? wi?c (jak ju? zdecydujesz si? kupi? uszaka , kupi? tak?e w miar? du?ego transposterku na czas podró?y? 3)Niby na jeden dzie? mo?e zosta? uszak, ale teraz panuja upa?y wiec moze byc mu duszno, moze szybko wode wypic i itp. warto pomy?le? je?li zostanie w domu ?eby kto? zajrza? do uszaka. Oj wybacz, ?e pisa?am w rodzaju m?skim do Ciebie. Zabir - 2011-05-19, 18:02Kupisz zestresowanego króliczka i potem chcesz go przewozic narazaj?c na kolejny stres, to nie jest dobre rozwiazanie, tak samo jak zostawienie go bez opieki malinka215 - 2011-05-19, 18:22transporterek kupi? tylko ?e raczej spac w nim nie b?dzie. A klatka papuzia by by?a tylko do spania bo jad? na wie? tam jest du?y dom i podwórze, ??ki w sam raz na spacer ale chyba z takim malym kroliczkiem na spacer nie pojde, w przyszlosci pomysle o mniejszej klatce na czas wyjazdu na wie? bo je?dz? tam co kilka tygodni, a na weekend nie b?d? m?czy?a si? z wielk? klatk? Dominika. - 2011-05-19, 19:02Je?li mowa o spacerach, wychodzeniu na dwór to koniecznie zaszczep na myxo i pomór. malinka215 - 2011-05-19, 20:39ma si? rozumiec szczególnie, ?e zaczyna si? ten okres komarów i innych robactw przenosz?cych te paskudztwa. I tu mam kolejne pytanie ile królik musi miec miesi?cy ?eby mia? szczepienie? Czy jak go kupi? w niedziel? o ju? w tygodniu mog? jechac do weterynarza czy jeszcze troch? poczekac? Dziunia - 2011-05-23, 16:57Temat postu: króliki - razem czy osobno?Hej, zamierzam adoptowa? królika ?eby moja ma?a mia?a towarzystwo. I teraz nie wiem jak to wszystko urz?dzi?... Czy dokupi? drug? klatk?, ?eby mia?y 2 osobne, a ?eby si? spotyka?y tylko jak b?d? wypuszczane na pokój? Czy mo?e zosta? przy jednej klatce i "dobudowa?" do niej wybieg, a klatke zostawi? na sta?e otwart?, ?eby mia?y do dyspozycji klatke + wybieg na "spó??"? Co mi radzicie i jak to wygl?da u was? Czekam na pomoc Dominika. - 2011-05-23, 17:05po pierwsze: czy twoja samica ma sterylk?? i czy ten adoptowany te? bd kastrowany. sterylizowany? bo jak nie to samiec pokryje samiczke jak je w?o?ysz do jednej klatki lub nie upilnujesz kiedy? i bedzie miala maluchy.. Dziunia - 2011-05-23, 17:08moja nie by?a sterylizowana, ale królik o którego adopcje si? staram jest wykastrowany wi?c pod tym wzgl?dem jest ok :) Dominika. - 2011-05-23, 17:15Aha. Ale warto w przysz?o?ci pomy?le? nad sterylk?.. Ma?a bedzie czu?a samca i mo?e miec ci??? urojone i wq. A tak po zatym to razem by mog?y mieszka? jak bed? naprawde dobrze zaprzyja?nione. Ale samiec + samica to mo?na liczy? ?e si? naprawd? pokochaj? . Gorzej by by?o jakby samic? drug? by? bra?a. Wracaj?c do tematu to najlepiej by by?o jakby uszaki by?y w zagrodzie. Mia?y by wi?cej ruchu i itp. Wi?c ja jestem za twoj? 2 opcj?. (oczywi?cie wtedy jak zaprzyja?nisz do siebie króliki) Jednak je?eli nie to bedziesz musiala kupi? to drug? klatk?. Dziunia - 2011-05-23, 18:24W przysz?o?ci planuj? j? wysterylizowa? ale jeszcze nie teraz (za du?o wydatków na t? chwil?) ;p No i mam nadziej?, ?e si? zaprzyja?ni? :) Jak nie to zostan? ju? tylko 2 osobne klatki :( Wola?abym w?asnie jedn? + zagrod?, ale nie wiem czy tak mo?na, czy to bedzie dobre rozwiazanie... Czekam niecierpliwie na odpowiedzi osób które maj? wi?cej ni? jednego królika, ?eby zda?y relacje Zabir - 2011-05-24, 13:51Lepszy pomys? jest otwarta klatka 24h ze sporym wybiegiem. Znaczenie ma te? wielko?? wybiegu, samiczki przed kastracj?, potrafi? by? bardzo terytorialne i o ile w stosunku do samców ta agresja jest mniejsza niz do drugiej samiczki, to jednak na ma?ym wybiegu mo?e byc problem. beata19 - 2011-05-25, 22:20Moja ma ok 7-8 tyg i bez problemu mog? j? zaszczepi? bo si? dowiadywa?am, z tym ?e po 4 tygodniach najlepiej ponownie powtórzy?. Ja z ni? nie wychodz?,na razie nie szczepi? co nie oznacza ?e nie zaszczepi?;). 1 Je?eli zamierzasz kupi? królika a tydzie? pó?niej wyjecha? to jak dla mnie to jest bez sensu. Mo?esz prze?o?y? kupno królika o tydzie? pó?niej. 2. Dla mnie nie do zrozumienia jest jak mo?na zostawi? królika na 3 dni bez opieki,albo ?eby chocia? kto? raz w ci?gu dnia zajrza? i da? ?wie?? wod? i zerkn?? czy jest wszystko ok. Jeden dzie? np wyje?d?aj? w sobot? po po?udniu i w niedziele wróci? jeszcze do prze?ycia ale 3 dni moim zdaniem nie. szyszula - 2011-07-07, 17:13Temat postu: wyprawka dla chcia?am, by?cie skontrolowali mój koszyk na animalii, w którym znajduje si? wyprawka, dla mojego uszaka, który przyb?dzie do mnie pod koniec sierpnia. to nie jest mój pierwszy królik, ale b?d? go tak traktowa?a, bo pierwszy uszak ?y?, jak mia?am jakie? 3-4 lata i nie po?y? za d?ugo z powodu raka. powiedzcie co z tego koszyka wywali?, co mo?e doda?. najpierw mo?e to co nie na animalii, a na czyli klatka: a teraz koszyk na animalii (robi? tam jeszcze zakupy dla kota, psa i szynszyli, wi?c wymaza?am to co dla nich, zostawi?am to co b?dzie przeznaczone w g?ównej mierze dla kicaj?cego): kojec b?dzie zrobiony w?asnor?cznie przez mojego taty, transporter mam, bo mój kot podró?uje w takim, co i dla królika si? nadaje. mam 100z? ze stypendium na klatk? i 220z? na zakupy dla zwierz?t, wi?c ?mia?o mówcie co by doda?. :) Dominika. - 2011-07-07, 17:44Klatka ok, a mo?e pomy?lisz o kojcu zamiast klatki, lub o wolnym wybiegu( je?li masz warunki). No wi?c do tego rachunku do?ozy?abym jeszcze: suszon? babk? oraz mniszek. Oraz bardzo lubiane u mnie li?cie czarnej porzeczki lub jej owoce /aroni Oraz taki niedrogi a d?ugi tunel: Pami?taj o poide?ku i miseczce jeszcze :) A sianka bym jeszcze z 2 paczki do?o?y?a. Siano znika w przera?aj?cych ilo?ciach Co do suszków to tak?e bym wzie?a po 2 paczki babki, pokrzywy, mniszku Wyrzuci?abym natomiast te gryzaczki. Nie zbyt przemawiaj? do mnie. Nie podobaja mi sie tak?e te rzodkiewki sizalowe. : ) Ps. Teraz przeczyta?am ?e to na czarno to nie dla uszaka :) Nie zapomnij jeszcze o ?wirku do kuwety. Polecam Pinio, i przy okazji ?opatke do kuwetki. A, warto by by?o jeszcze kupi? obcinacz pazurków, no i szczoteczke do czesania uchola, je?li planujesz zakup d?ogow?osego :) Paula - 2011-07-07, 17:51No ja te? nie widz? :( Klatka super, no i ja te? bym do?o?y?a suszon? babk? i mniszek. No sianko bardzo szybko znika wi?c kup sobie troch? wi?cej. No tunel te? by?by super. Ja w?a?nie szukam jaki? tuneli dla uszaków bo tamten stary to ju? jest zniszczony KasiaKoczur - 2011-07-07, 18:32no to tak : natural-vit mieszanka premium- to wurzu? z koszyka. Jest to niezdrowa mieszanka. natural-vit przysmak dla królika i gryzoni- jaki to przysmak ? podaj szczegu?y, zdj itp. 6. herbal pets gryzaczki warzywne - jak najberdziej moze by? no 7,8 ok 9. To równie? wyrzu?. Jest to ze sztucznego, szkodliwego tworzywa. 10,11,12,15, 16 ,17,18, 19 ,10 ok :) Kucyyk - 2011-07-07, 18:35Mieszanka Premium ? Co to ? Raczej nic dobrego. Zabawki sizalowe nie s? polecane dla uszaków. Poza tym wszystko fajnie :) szyszula - 2011-07-07, 23:18czyta?am opinie i dla królików i dla szynszyli i bardzo polecali. ten natural-vit przysmak jest ju? sprawdzony, tak?e bez obaw, jest ?wietny. ;) miseczka jest, poide?ko kupi? w zoologicznym, bo chc? takie du?e, litrowe. uszak tak naprawd? b?dzie w klatce jedynie w nocy i jak nie b?dzie mnie w domu, tak to b?dzie mia? wolny wybieg po pokoju. suszon? babk? lancetowat? mam w domu, tak jak i mniszek. :) to jest zdj?cie tego przysmaku natural-vit: to jest zdj?cie karmy natural-vit, któr? mam w koszyku: karma b?dzie tylko dodatkiem do diety, bo chc? by mój uszak w wi?kszo?ci by? na samych owocach, warzywach, zió?kach i sianku. pod czarnymi paskami s? produkty dla szynszyli, kota i psa. ca?a reszta jest przeznaczona dla uszaka. gryzaki lubi? moje szynszyle, wi?c jak królik nie b?dzie jad?, to szynszyle ch?tnie. :) doda?am sianko i ten tunel dodatkowo. sizalowe rzodkiewki wywali?am. KasiaKoczur - 2011-07-08, 09:06Chc? ci tylko jeszcze powiedzie?, ?e owoce, mo?na podawa? 1-2 razy w tygodniu w niewielkich ilo?ciach jako przysmak, bo zawieraj? du?o cukru. AdaiTosia - 2011-07-08, 13:07Nie b?dzie potrzebny Ci 1litr poide?ka ;) Lepiej kup porcelanow?, ci??k? misk?. A owoce tak jak mówi Kasia, to jedynie ma by? przysmak. Paula - 2011-07-08, 13:22No lepsza jest miseczka poide?ko si? zacina, brudzi si? szybko no i kapie bez przerwy z niego woda wiem bo mia?am kiedy? Króliczyca123 - 2011-07-08, 13:55Ja mam poide?ko Trixie 250 ml. i starcza, a jak Lolka mia?a misk? to albo si? w niej tapla?a albo przez ni? skaka?a. Wi?c ma poid?o. A klatk? kupuj? tak?: AdaiTosia - 2011-07-08, 14:17Klatka super, ale pa?nik wyjmij, bo jest niebezpieczny. A zagrod? masz? korzak - 2011-07-08, 15:46ej czy Wasze kicaki tez siusiaja czasem do sianka? Zabir - 2011-07-08, 15:48Wincentowi zdarza sie to do?c cz?sto, ale zauwa?yli?my ?e im mniej siana dajemy na raz tym takie incydenty s? rzadsze AdaiTosia - 2011-07-08, 15:50Mój nie, bo nie ma luzem, a jak ma to robi bobki, tylko. szyszula - 2011-07-08, 20:51ja wol? poide?ko. :) mam sprawdzone, zreszt? wiem co zwierzaki potrafi? robi? z wod? w miseczkach i my?l?, ?e jakby si? królik zapar?, toby i tak? ceramiczn? przewróci?. poide?ka s? wg mnie praktyczniejsze, wygodniejsze i mog? tak wymienia? nadal, dlatego kupuj? poid?o. cena mniej wi?cej taka sama jak miseczki. AdaiTosia - 2011-07-09, 11:07A wed?ug mnie nie powinien wybiera? w?a?ciciel a zwierzak. Ja mam to i to, i w obu jest woda, ale Anto? woli miseczk?, poid?o ma na noc, bo wtedy rozrabia w klatce i ca?? wod? brudzi, dlatego polecam by z tego z czego ma pi? wybra? zwierzak. Mania - 2011-07-09, 12:41Wed?ug mnie wygl?da to tak: je?li uszak w zoologu lub u poprzedniego w?a?ciciela pi? z miseczki - niech z niej pije dalej. I odwrotnie. Radarka w zoologu pi?a z poide?ka wi?c wed?ug mnie nie ma sensu przestawianie zwierzaka. Jak tak jest nauczony, niech tak robi. szyszula - 2011-07-09, 12:45króliczki pij? z poide?ka i nie ma ?adnych problemów. Zabir - 2011-07-09, 14:52U nas by?o tak ?e Wincent na pocz?tku pi? z poide?ka, jednak kiedy? poide?ko si? zatka?o (problemy z kulk? w ustniku) i potem ju? nie chcia? z niego pi?, tak jakby nie wiedzia? ?e tam jest picie, dlatego przeszli?my na miseczki ceramiczne, które maja plusy i minusy, ale generalnie to nie ma wi?kszego znaczenia z czego uszak pije. Wa?ne jest aby poide?ka by?y dok?adnie myte, nie tylko p?ukane, poniewa? w miejscach wilgotnych z czasem (bez dok?adnego mycia) mog? powstawa? skupiska bakterii i glonów, co w konsekwencji b?dzie mia?o wp?yw na jako?? ?wie?ej wody. szyszula - 2011-07-09, 15:04tak, wiem o tym, dlatego poide?ko p?ucz? co jaki? tydzie?, dwa, wod? z sol?, a normaln? wod? p?ucz? codziennie przy wymienianiu wody, zakr?tk? (t? z rurk?) czyszcz? równie? codziennie- patyczkami higienicznymi oraz co tydzie? wod? z sol?. wod? podaj? przegotowan?, ale i tak robi si? osad po d?u?szym czasie. Zabir - 2011-07-09, 15:38Robi? sie te? glony, które mog? by? truj?ce dla królików youwee - 2011-07-09, 23:06za rzadko myjesz poide?ko. Mój uszak z pocz?tku pi? z poide?ka, ale potem bez problemu go przestawi?am na misk?, co mu si? znacznie bardziej podoba. szyszula - 2011-07-10, 10:16youwee, co tydzie? to rzadko? je?eli tak, to bez problemu, mog? je czy?ci? cz??ciej. kotkowa - 2011-07-10, 10:24Ja chcia?am moj? Zuzi? przestawi? na miseczk? z wod?, ale od zawsze by?a nauczona pi? z poide?ka i za bardzo nie wiedzia?a chyba o co chodzi bo wchodzi?a do miseczki, przewraca?a i robi?a sobie basen wi?c z tego zrezygnowa?am. Mam du?e poide?ko i nigdy nam si? nie zatka?o i Zuzia te? nie ma problemu z jego korzystania wi?c zostali?my przy tym Rosie - 2011-09-02, 21:55Temat postu: Kilka pytan bardzo poczatkujacegoWitam serdecznie:) Podczytuje was ostatnio bo szykuje si? do przyj?cia pod swój dach króliczka miniaturki. To b?dzie mój pierwszy króliczek i chce zapewni? mu jak najlepsza opiek?. Je?eli si? oka?e ze nie dam rady, nie b?d? bra?a zwierzaczka ale je?li ju? którego? do siebie zaprosz? to zapewni? mu dom do ko?ca ?ycia i chce aby ten króliczy dom by? taki, jak trzeba. Ale pewne rzeczy, dla Was pewnie oczywiste, dla mnie s? niejasne, mam w?tpliwo?ci i prosze o podpowiedz. Po pierwsze. klatka- wiem, ze musi by? jak najwi?ksza, my?la?am o kupnie tej ale dzi? uda?am si? na rekonesans po sklepach zoo aby obejrze? klatki w realu. Pyta?am o najwi?ksza klatk? dla królików i pokazano mi ?liczn? klatk?, której w necie nie znalaz?am wiec postaram si? ja opisa?. D?ugo?? 80 cm tylko. Za to jest wysoka, ma jakby pi?tro w postaci p?askiego daszku takiej platformy, pod która króliczek móg?by si? schowa?, wej?cie pochyle zrobione z okraglaczkow, drewniany pa?nik z boku. Bardzo mi si? podoba ale kosztuje 300 z haczykiem. Jestem w stanie da? za ni? tyle ale tylko pod warunkiem, ze króliczek b?dzie z niej zadowolony. Czy 80 cm d?ugo?ci to nie za ma?o? Mam dom z ogrodem tak, ze uszak mia?by kojec na ?wie?ym powietrzu,a gdyby nie gryz? kabli ( a to chyba nieuniknione jest:/) to mo?e bym si? odwa?y?a na chow bezklatkowy ) Po drugie, wyczyta?am ze zakup klatki i akcesoriów to tylko kropla w morzu wydatków. Pytanie szczepienia weterynaryjne królik musi przej?? i jakie s? plus minus ich koszty? W jakich odst?pach czasu je przeprowadza? i w jakiej kolejno?ci? Nawal chorób których nazw nie jestem w stanie zapami?ta?( z wyj?tkiem pomoru) znokautowal mnie. I jak to wygl?da dalej? czy Wasze króliczki cz?sto choruj?? Czy leczenie jest kosztowne? Po trzecie, etap oswajania i ha?as. Nie lubi? ha?asu OK, dyskotek w domu nie urz?dzam , ale jak reaguj? na normalne ogl?danie TV? Mog? przenosi? futrzaczka do innego pokoju na ten czas ale co z socjalizacja? Czy Wasze uszaki s? w stanie zasn?? przy normalnie graj?cym TV? Pytania pewnie banalne ale nie znalaz?am odpowiedzi a im d?u?ej szukam tym bardziej g?upieje. By?abym wdzi?czna za ?ywienia ju? przestudiowa?am i na ?yczenie mog? wstawi? moja list? zakupów dla przysz?ego mieszka?ca:) youwee - 2011-09-02, 23:02witamy ;) ja mam klatk? 70cm, ale mój ma?y jest wi?kszo?? dnia na balkonie albo jak wróc? to biega ca?y czas pod moj? opiek?, bo raz ju? zmusi? mnie do remontu pokoju, wi?c teraz go pilnuj?. ja najwi?cej w?a?nie wyda?am na pocz?tku - klatka pokarm pierwszy i sam maluch ;) zale?y co masz na ogródku i czy tym mo?esz go karmi? ;) ja raz na jaki? czas robi? wi?ksze zakupy w sklepie internetowym - taniej - za oko?o 100z? starcza na 2-3 miesi?ce ;) Ale to wszystko zale?y jakie po?ywienie chcesz kupi? - np czy sam? karm?, siano czy suszki itd. Ja zakupi?am mu tunel i kul?-smakul? - uwielbia je ;) Szczepienia z pocz?tku trzeba zrobi? dwa w odst?pie miesi?ca - koszt oko?o 20-30z?, potem raz na rok ;) Dodatkowo je?li przebywa na dworze to co pó? roku odrobaczanie - 5z? - je?li mniej mo?e by? raz na rok. Kastracja/sterylizacja oko?o 100-120z?. Przycinanie pazurków - masakra u mnie by podj?? si? tego samemu ;p - 5z?. Mój spokojnie le?y i ma gdzie? graj?cy film, g?o?niejsz? muzyk? w drugim pokoju u brata czy b?d?c na balkonie szczekanie psów czy jazd? aut. Jednak jest to kwestia przyzwyczajenia, tak samo tego, ?e od razu chodzi?am do pracy i na studia i przywyk?, ?e mo?e mnie jaki? czas nie by? i jest taki "samodzielny", ale domaga si? uwagi i pieszczot, ale da? si? wychowa? ;) ?pi niezale?nie od tv, chyba, ?e nagle kto? co? zrzuci, trza?nie drzwiami itd, ale to cz?owiek te? si? wystraszy ;) Co do diety to pami?taj tylko by w miar? mo?liwo?ci kupowa? karm? bez zbo?a, a warzywa i owoce jako nagroda/dodatek a nie podstawa diety ;) tyle ode mnie - mam nadziej?, ?e cho? troszk? pomog?am ;) marta - 2011-09-02, 23:08My?l?, ?e klatka 80 mog?aby by?, o ile króliczek b?dzie cz?sto wypuszczany, powiedzmy, ?e w dzie? b?dzie biega? a do klatki tylko na noc. W kwestii szczepie? nie pomog?, bo w kraju gdzie mieszkam nie szczepi? królików. Mojemu Nukutkowi tv nie przeszkadza, uwielbia spa? pod kanap?, w?a?nie tam gdzie jest telewizor. Rosie - 2011-09-03, 06:21W?a?nie tak bym chcia?a, aby tylko nocowa? w klatce . Ale to mój pierwszy królik b?dzie i nie wiem czy mi si? tak uda go wychowa?, aby móg? sobie biega? po domu i nie niszczy? go. Na pewno nie b?dzie zamkni?ty w klatce 24/7. A kwestia ha?asu? Mo?esz mi tu co? podpowiedzie?? Vamphi - 2011-09-03, 08:39Ju? na tym forum pare osób kupi?o klatk? z allegro i my?l?, ?e to najlepszy pomys?. Po pierwsze mo?na kupi? wi?ksz? i o po?owie ta?sza a w zestawie s? jeszcze dodatkowo poidlo, kuweta , pasnik i sianko. Jeszcze trociny s?, ale one do wyrzucenia chyba, ?e ma si? inne zwierzatko które potrzebuje bo jak wiemy króliki nie mog? mie? trocin. Nie mam akurat linka do tej klaty ale mo?e kto? podesle? Rosie - 2011-09-03, 09:07Dzi?kuje Youwee, bardzo mi pomog?a?:)Powiesz mi jeszcze na jakie choroby te szczepienia? Mam dobrego weta i ro?ne zwierzaczki do niego chodz? ale tez chce byc w temacie:) Pazurki na pewno b?dzie przycina? vet. Ja kupuje karm? w , mam tam zni?k? ju? jako sta?y klient, to taki nasz lokalny dostawca. Planuje dla malucha kupi? x Ksi??ka "Królik miniaturowy" wyd. Hobby Egros 1 x HERBAL FARM Kora wierzby dla gryzoni 300g 1 x FERPLAST Pojnik automatyczny dla gryzoni Drinky 4663 600ml( o ile nie bedzie z klatka) 1 x CERTECH ?wirek Super Benek Pinio Light 10l 1 x TRIXIE Uchwyt do sa?aty kula /6104 1 x TRIXIE Miska ceramiczna dla królika /6063 1 x VITAPOL Siano nadnoteckie dla gryzoni 800g 1 x HERBAL FARM Ziele melisy dla gryzoni 200g 2 x HERBAL FARM Siano z kwiatem mniszka 300g 1 x VITAKRAFT Carotties przysmak dla królika 50g 1 x CERTECH Natural Vit przysmak dla gryzonia: ogród warzywny 200g 1 x VERSELE LAGA Cuni Complete pokarm dla królików 2,5kg 1 x HERBAL FARM Siano z zielem mi?ty 300g 1 x VITAKRAFT Emotion Beauty pokarm dla królika 600g 1 x HERBAL FARM Siano z zielem rumianku 300g Nie jestem pewna Emotion Beauty ale na allegro namierzy?am LV Grainless . Czy mog? zamówi? wi?ksza pak? granulatu? W wi?kszych pakach wychodzi taniej ale nie wiem czy to mo?na d?ugo przechowywa?. Siano wzi??am ka?dego rodzaju, zobacz? które najbardziej polubi. U mnie trawsko dorodne w ogródku, sad niepryskany wiec spokojnie uszak mo?e chrupa?, s?siadów brak , koniec województwa ma?opolskiego wiec mnóstwo ugorów i lak. Jak si? wprawie b?d? sama mo?e mu sianko robi?. Rosie - 2011-09-03, 09:10Owoce jako dodatek rozumiem, cukier zawieraj?, ma?y sobie otluszczy narz?dy wewn?trzne ale warzywa tez dodatkowo? To nie jest tak ze ?wie?e warzywa powinny stopniowo zdominowa? diet?? youwee - 2011-09-03, 09:42wiesz co do warzyw to ka?dy ma inne zdanie i sama powinna? zadecydowa? co i jak ;) jad?ospis ?adnie si? szykuje, ja u?ywam emotion beauty i uszak jest zadowolony, ale to te? ka?dy inaczej kupuje ;) ja kupuj? wi?ksze opakowanie i przesypuj? do pojemnika :) bardzo praktyczny :) Ja zamiast poide?ka u?ywam miski, bo poide?kiem za bardzo mi szarpa? w nocy ;) Rosie - 2011-09-03, 10:22A co z pluszakami? Cz?sto si? natyka?am na stwierdzenie, ze maluch powinien mie? pluszaki. Sa jakie? specjalne dla królików czy mog? by? dzieci?ce zabawki? Rosie - 2011-09-03, 10:26aha i transporter, czy króliczek mo?e podró?owa? w kocim czy musi mie? specjalny króliczy? KasiaKoczur - 2011-09-03, 10:42 Rosie napisał/a: A co z pluszakami? To nie jest tak ?e króliczek musi je mie?. Po prostu jest to wspania?a zabawka dla uszatego :) Oczywi?cie ze mo?esz da? zwyk?ego pluszaka :) Rosie napisał/a: aha i transporter, czy króliczek mo?e podró?owa? w kocim czy musi mie? specjalny króliczy? Oczywi?cie ze moze w kocim :) Rosie - 2011-09-03, 11:33Czyli pozostaje tylko kwestia klatki i mog? szuka? króliczka:) ?a?uje ze nie zrobi?am fotki tej klatce z drewnianymi elementami (tej 80 cm) , meczy mnie to, ze nie widz? jej nigdzie w necie, w ko?cu sklepy zoo w realu maja tych samych hurtowników co te internetowe:/ Nuna - 2011-09-03, 11:4580 jest za mala, nawet jak krolik bedzie wypuszczany, kup przynajmniej 100, pieterko mozesz sama zrobic. Rosie - 2011-09-03, 14:00A ta klatka? By?aby dobra dla królika? czy on w ogole b?dzie korzysta? z tych podestów? To chyba bardziej dla gryzoni? Pinkerek - 2011-09-03, 14:07Mi si? wydaje, ?e to jest bardziej dla takich szynszylek itp. Przynajmniej ja nigdy nie widzia?am ?eby królik tak sobie ?azi? do góry i na dó? KasiaKoczur - 2011-09-03, 14:17Ta klatka ne jest za dobra ;/ Krolik moze sie po?lizgna?, i spa?? z tych drewienek ;/ Kup np 100 cm, d?ugosci, albo 120cm, i mo?esz zrobi? pieterko z p?yty drewnianej ;p Rosie - 2011-09-03, 14:40Znalaz?am taka i wydaje mi si?, ze jest idealna. Je?eli wy zatwierdzicie to ja kupuje:) Wymy?li?am, ze w tamtej na 80 cm podoba?y mi si? te drewniane elementy ale mog? je przecie? dokupi? osobno gdybym si? upar?a. A 320 z?otych za co? co nie jest idealne to za du? i Kasiu , w jaki sposób dorobi? pi?terko? podzieli? klatk? deseczka na pól w pionie? Czy mo?ecie mi co? takiego pokaza? na fotce? Zabir - 2011-09-03, 16:28Klatka wydaje si? ok, ale ten domek do niczego Ci sie nie przyda, a mam wra?enie ?e przez ten dodatek klatka jest drozsza, Je?eli ten sklep masz na miejscu to mo?esz kupi? i koszt przesy?ki zostanie w kieszeni, ale je?eli za przesy?ke musisz p?aci?, to poszukaj takiej samej klatyki bez dodatków które s? zb?dne, a cena jest oko?o 40 z? nizsza, czyli ewentualny koszt wysy?ki si? zwróci. Tutaj masz przyk?ad Rosie - 2011-09-03, 16:39Jak to warto si? zapyta? przed zakupem:) Wyobra? sobie, ze w?a?nie ten domek mi si? spodoba?. Ale w ogóle to króliczek powinien mie? domek tylko jednopoziomowy? Klatka jest w porz?dku. Podoba mi si? :)A co to znaczy, ze z mo?liwo?ci? rozbudowy? Mozna jej b?dzie do?o?y? jakie? komponenty w ?rodku? Maja na my?li miseczki, pa?niki itd?Czy mo?e b?dzie mo?na ja poszerzy? ? Zabir - 2011-09-03, 17:04Domek mo?e i ?adny, ale dla królika bez u?yteczny, sadz?c po zdj?ciu b?dzie po prostu zbyt ma?y. Domek mo?esz zbudowa?, albo postawi? zwyk?y karton, ale to poza klatk?, ka?da klatka jest zbyt ma?a, aby jeszcze zagraca? ja domkami, tym bardziej ?e jak wstawisz tam kuwete, miski itp, to niewiele miejsca w niej zostanie aby uszak móg? si? swobodnie wyci?gn??. szyszula - 2011-09-03, 17:17ja si? doczepi? do tej ksi??ki- nie kupuj jej. ksi??ki z tego wydawnictwa o gryzoniach i królikach cz?sto zawieraj? przestarza?e i b??dne informacje. bardzo du?o bzdur tam przeczyta?am np. na temat szynszyli i chomików. polecam Ci ksi??k? Moniki Wegler o królikach miniaturowych. ja j? znalaz?am u mnie w mie?cie w "Taniej Ksi??ce" za 7,50z? a to prawdziwa skarbnica wiedzy. ;) Rosie - 2011-09-03, 19:12Pomys? z kartonowym domkiem bardzo mi si? podoba:) Ksi??ki nie kupie ale jestem ju? po lekturze "Moj króliczek miniaturowy" Marcina Jana Gorazdowskiego. Chyba dobra ksi??ka?. Ale list? zakupów opracowa?am ostatecznie po lekturze tego artyku?u . Wydrukowa?am i wsadzi?am do Gorazdowskiego. Monike Wegler znajd?. Nigdy nie mia?am króliczka wiec musz? si? przy?o?y?:) Dzi?kuje wam za podpowiedzi:) Królika jeszcze nie mam, ale dam zna? gdy tylko si? pojawi. Na razie przechodz? do kompletowania wyprawki i lurkowania waszego forum. A tak swoja droga, po tym moim rajdzie po sklepach internetowych gdzie prawie ka?da karma nie nadaje si? dla królika i sklepach realnych gdzie najwi?ksza klatka jaka maja to "Setka która by?a ale teraz nie ma ale ta 70 tez si? nada" to ja jestem w ci??kim szoku. Czy tego asortymentu nikt nie kontroluje? Z tego wynika ze wi?kszo?? króliczków po prostu cierpi . Rosie - 2011-09-05, 15:04Znowu ja z kolejnym pytaniem. Otó? , jak to jest z zapachem królika? W?a?nie jestem po burzy mózgów , cz??? znajomych mówi, ze króliki ?mierdz?, ( "Szynszyle se kup:D") Cz???, ze nie. Jak to jest u was? Wydaje mi si?, ze to nielogiczne, ze gdyby króliki cuchn??y to by nie by?y tak popularne. Z tego co czyta?am wynika ze za?atwiaj? si? do kuwety, wiec chyba mo?na ten zapach opanowa?? I tak b?d? mie? królika i tak, ale chce wiedzie? na co si? nastawi?. Moje zwierzaki nie ?mierdz? z wyj?tkiem jamniczka, który ma "smrodek wrodzony" ale mnie on nie przeszkadza:) Wiec mo?e smród zwierz?cia zale?y od gospodarza? :) I czy wasze króliczki ?pi? w tym samym pokoju co wy? Nie robi? ha?asu w nocy? Pinkerek - 2011-09-05, 15:50Mi wszyscy mówili, ?e króliki bardzo ?mierdz?, inni za to wmawiali ?e to samce ?mierdz?. Wiadomo - jak si? nie sprz?ta to i ?mierdzi. Ale królik sam w sobie brzydko nie pachnie (no chyba ?e co? si? z nim dzieje). Daj mu do kuwety ?wirek to wch?onie i nie b?dzie tak brzydko pachnie? :) Moje króliki nie ?pi? w moim pokoju, ale w nocy s? bardzo grzeczne i ?pi? albo cicho sobie siedz?. Z tego co czyta?am to niektóre króliki bardzo gryz? szczeble i nad ranem budz? w?a?cicieli, ale to ju? zale?y od króliczka. marta - 2011-09-05, 15:51Je?eli b?dziesz dba?a o to, ?eby kuweta by?a czysta to nie b?dzie ?adnego smrodku :) Mój królik ?pi w pokoju mojej córki, nie ma klatki wi?c zapewne skacze jej po g?owie ale ona ma tak g??boki sen ?e nigdy nic nie s?yszy i nie czuje :) Rosie - 2011-09-05, 18:26Czyszczenie kuwety to dla mnie oczywista oczywisto??, mój kot mo?e mi wystawi? referencje:)strasz? mnie , ze nie nad???, ze kilka razy dziennie. Rozumiem, ze tu kogo? ponios?o? marta - 2011-09-05, 18:56Raz dziennie wystarczy, ja tak robi? i wcale nie ?mierdzi. A ci którzy mówi? ?e ?mierdzi to albo nigdy nie mieli królika, albo nie zajmowali si? nim tak jak powinni. szyszula - 2011-09-05, 19:57Rosie, co do ha?asowania w nocy- ja ?pi? z moj? w pokoju i jest ok. Chocia? biega po 10h dziennie, to i tak ?api? j? do klatki, a ta gryzie pr?ty. dopóki jeszcze np. czytam ksi??k? w ?ó?ku itp, to biega. potem ?api? j?, zgaszam ?wiat?o, k?ad? si?, przez chwil? ona gryzie, ale ignoruje j? i po chwili przestaje i si? k?adzie albo co? tam sobie robie ;) Rosie - 2011-09-05, 20:27To chyba zale?y od charakteru, gdy tak czytam to widz?, ze wasze króliki zachowuj? si? bardzo ró?nie i maja ró?ne hobby:) to samo gdy przegl?da?am stronk? adopcyjna. Kazdy królik to inny charakter albo nawet charakterek:) Jeden mi si? nawet spodoba? ale charakter nie bardzo ju?, za to jego brat wygladowo nie ale zachowanie to co? czego szukam. Mog?abym wziac ich obu ale nie czuje si? na silach na dwójk?. My?l?, ze najpierw b?dzie jedynak a potem jak ju? si? naucz? o niego dba? to sprawie mu towarzystwo. Ale Bizu jest cudny:) Pinkerek - 2011-09-06, 14:02Mo?esz i wzi?? dwa, ale trzeba wtedy pami?ta? o kastracji. Rosie - 2011-09-06, 15:57Nie odwa?? si? wzi?? dwóch, z reszta mam teraz kryzys, przetrzyma?am wszystko, wyrafinowana diet?, nieustanny stres, ale klatka mnie zabi?a, dzi? przysz?a, z?o?y?am ja i wpad?am w depresje, jest tak wielka, ze nie mog? jej nigdzie ustawic:/ Masakra KasiaKoczur - 2011-09-06, 17:02hehe ;p Pinkerek - 2011-09-06, 18:34To nie my?la?a? o tym wcze?niej? Rosie - 2011-09-06, 19:01My?la?am i biega?am z metrem i przymierza?am:) Niby miejsce na które ja przeznaczy?am jest OK, mie?ci si? tam ale dominuje ca?y pokój:) Musze pomy?le? nad ustawieniem jeszcze raz, no ale klatka to najgorsza rzecz jednak, jak to przejd? to przejd? wszystko:) Pinkerek - 2011-09-06, 20:10Rozumiem. A króliczka adoptujesz czy kupisz w zoologu ? Rosie - 2011-09-06, 21:30Sama nie wiem. U mnie zacz??o si? tak, ze znajoma zapyta?a czybym nie przyj??a króliczka od jej znajomej. Podobno biega po mieszkaniu sam i tylko na noc wchodzi do klatki. Spanikowa?am bo mam ju? dwa psy i kota i nie bardzo wiedzia?am, czy królik b?dzie z nimi egzystowa?.Wiec zacz??am czyta? i wysz?o na to, ze zwierzaki mog? mieszka? pod jednym dachem. Chocia? psy b?d? izolowa? na wszelki wypadek. maja zbyt silny instynkt ?owiecki. Teraz czekam a? znajoma znajomej wróci z urlopu. Rownie dobrze mog? królika nie dosta? bo rozes?ali wici na pewno po kim tylko si? da?o:) Albo ta pani stwierdzi?a, ze jednak zostawia k?apouszka;) Jak to nie wypali to nie wiem jak b?dzie. W?a?nie si? rodzina dowiedzia?a o moich niecnych planach i jestem po powa?nej rozmowie. Uwa?aj?, ze królik to bardzo du?o pracy i ze to b?dzie dla mnie za du?o. Wyobra?a?am sobie, ze b?d? bra?a królika do ogrodu na traw? do kojca a w domu pozwala?a pobiega? op pokoju czujnie obserwuj?c,pilnuj?c tapety i kabli troch? pog?aszcze, potrzymam na kolanach, w?o?? do tego co mówi ciotka i kuzyn to robota na full etat. "Wez królika gdy b?dziesz mia?a du?o wolnego czasu" , nie wiem, mo?e maja racje. kocisko i psiaki s? u mnie szcz??liwe ale to jednak inny rodzaj zwierz?t,jestem w rozterce . Klatk? jako? upakuje, mam ju? dwa pomys?y ale zastanawiam si? czy b?d? dobra pani? dla królika KasiaKoczur - 2011-09-06, 21:57Wida? z Twojego podej?cia, ze b?dziesz, naprawd? dobr? opiekunk? króliczka Pinkerek - 2011-09-06, 22:13Zgadzam si? z Kasi? Vamphi - 2011-09-06, 22:17Czasem tak jest, ?e zapomni si? o jednym ma?ym szczególe i wszystko szlak jasny trafia. Rosie - 2011-09-10, 17:13Witam po krótkiej przerwie:) Mam przyjemno?? i zaszczyt poinformowa? pa?stwa, ze przed chwila zamieszka?/a ze mn? Bi?u, ?liczna bura kuleczka. W zwi?zku z moimi rozterkami przesz?am si? do zoologu aby pomy?le? i popatrze?. Bizu siedzia?/a w klatce z dwiema ?licznymi kud?atymi ?winkami morskimi i cala trojka szarpa?a za poide?ko. Oczywi?cie zrobi?am z siebie totalna kretynk? bo polecia?am do obs?ugi pyta? czy one maja w ogóle wod? w tym poide?ku ze tak szarpi? i czy te kud?ate to tez króliczki:) Pani zawiesi?a si?, zapatrzy?a na mnie i usi?owa?a zgadn??, z której jestem planety. :) A potem sobie porozmawia?y?my, pani tez ma króliczka,opowiedzia?a mi jak go wychowuje, jak z nim jej si? mieszka, odpwiedziala na najg?upsze pytania. A potem do sklepu wesz?a znajoma i sobie obie ogl?da?y?my dalej Bizu i ?winki morskie, K?apouszek nagle si? wy?o?y? przy szybie i zacz?? mnie sobie wnikliwie ogl?da?, chyba mu si? spodoba?am:) Pojecha?am do domu si? przespa? a dzi? tam znów pojecha?am ju? z transporterem. W poniedzia?ek b?dzie nowy transport królików ale ja widzia?am oczami wyobra?ni, jak jaki? podst?pny terrarysta zakrada si? do sklepu i kupuje Bizu w niecnych celach. Zawiozlam go domu i si? zakocha?am. Nie wyobra?am sobie, ze mog?abym go nie mie? i nie wyobra?am sobie, ze mia?by mniejsza klatk?:) O nie:)Tylko sianka zapomnia?am mu kupi?, trzeba b?dzie znów tam podjecha?. Pinkerek - 2011-09-10, 17:17To ?wietnie. Bardzo prosz? o fotki Rosie - 2011-09-10, 19:27Mam nadzieje ze si? wy?wietli. Jest bardzo ciekawski. Nastawi?am si? na to, ze b?dzie siedzia? ca?y czas w pudelku a ten w?druje po klatce, poprawia?am mu ?wirek bo wysypa? z kuwetki i musia?am go odsuwa? bo tak chodzi? mi za r?ka , ze nie mog?am wyj?c tych granulek spod go trzyma?am na kolanach i gdy si? uspokoi? od razu zacz?? si? wierci?, Teraz siedzi w klatce w osobnym pokoju a raczej w?druje i obw?chuje. A dlaczego rozrzuci? ?wirek? Dlaczego si? przestraszy? i jest w osobnym pokoju? Otó?, psy, moje ukochane psiaki. W?sz?ce, szczekaj?ce, podekscytowane na maksa . Czy jest szansa na ich w miar? pokojowa egzystencje czy musz? Malucha izolowa? od psów? kotkowa - 2011-09-10, 19:31Nie martw si?... niektóre króliki tak maj? moja Zuza do dzisiaj wysypuje ?wirek. Na szcz??cie teraz robi to tylko wieczorem wi?c jak rano wstaj? od razu id? jej posprz?ta?. A co do psiaków... to ró?nie bywa, niektóre po jakim? czasie przyzwyczajaj? si?, a niektóre non stop mog? by? zbytnio podekscytowane, ale czasem da si? nad tym zapanowa?, wszystko te? zale?y czy psiaki si? s?uchaj? Rosie - 2011-09-10, 19:41Bizu wysypa? ?wirek bo si? wystraszy? moich psów, biedaczek biega? po ca?ej klatce, ma w ?rodku kartonik, i wskakiwa? tam i wyskakiwa? , no bardzo si? bal, czyta?am, ze nie powinno si? dotyka? nowoprzyjetych królików tylko da? im czas na oswojenie si? ale jak zobaczy?am co si? wyrabia to Ogoniastych pogoni?am z pokoju i po prostu utuli?am królika. Mam wra?enie, ze mu si? spodoba?o, troch? posiedzia? bez ruchu , rozlu?ni? si? a potem zacz?? si? wierci? i zerka? gdzie by tu skoczy? i pozwiedza?. :) Moje psy tak samo reagowa?y na kota, chodz?ca histeria,do tej pory lubi? go podgoni? troszeczk? chocia? ?adna ze stron si? tym nie przejmuje. kot jak mu si? nudzi to potrafi podej?? do psiesa i si? poczulic troch?. Moze i z króliczkiem jako? dojd? do ?adu. W ka?dym b?d? razie,nie dam im go do obw?chania:) Cos musz? wymy?li?:) youwee - 2011-09-10, 19:44spokojnie, ja mojego te? od razu g?aska?am, z czego by? zadowolony ;) u niego ciekawo?? przewy?sza strach :D ale ?liczny/a jest ;) naprawd? ?adna kuleczka ;) kotkowa - 2011-09-10, 19:47Aaaa... dlatego wysypa?, wybacz nie zrozumia?am :) wiesz z tym tuleniem to ró?nie bywa. Wcze?niejsi w?a?ciciele moje króliczka te? j? przytulali bo uwa?ali, ?e si? tego nie boi i to lubi... teraz nie da si? przytula?... chyba si? jej ?le kojarzy cho? ja jej nigdy krzywdy nie zrobi?am... nasze stosunki ograniczaj? si? do g?askania heh Rosie - 2011-09-10, 20:02Dzi?kuje w imieniu kuleczki:) Jeszcze nie wiadomo czy to ch?opczyk czy dziewczynka. Jest za m?ody aby to stwierdzi? ale jedno jest pewne, trusia to on nie b?dzie, bardzo dzielny króliczek:) Aha, kot tez biega wokó? klatki i próbuje go upolowa?. Ech , czeka mnie niez?y m?yn:( Rosie - 2011-09-10, 20:07A wiecie , mam dwa poide?ka, jedno przysz?o z klatka, ale uzna?am , ze jest wybrakowane bo nie ma do niego zawieszki i dzi? sobie za?yczy?am od pana w zoologu kolejne. Wracam do domu, zak?adam bajerki do klatki i patrze, a to tez zepsute:D Dopiero poszuka?am na necie i skojarzy?am po co jest ten drucik:) Rosie - 2011-09-10, 20:50Aha kiedy Bizu b?dzie doros?y? Chodzi mi o karm? bo teraz ma juniora, kiedy b?d? mogla przej?? na karm? dla doros?ego? I te sa?atki dla królika, z miniaturkibeztajemnic b?d? mogla podawa? dopiero gdy stopniowo wprowadz? mu do diety poszczególne warzywa? w Zoologu by? tylko na granulacie. Wymy?li?am sobie, ze ?wirek b?dzie mia? tylko w kuwecie a tak to b?dzie mia? kocyk. Ale zauwa?y?am, ze gdy si? czuje bardzo zestresowany to wchodzi do kuwetki, chyba mu si? to pod?o?e dobrze kojarzy. Czy powinnam w takim razie jednak cala klatk? mu tym wysypa?? mo?e je?li ?wirek b?dzie tylko w kuwecie w ten sposób szybko nauczy si? z niej korzysta? ? youwee - 2011-09-10, 22:01?wirek daj tylko w kuwecie - reszt? zostaw najlepiej czyst?. dojrza?o?? p?ciow? osi?gaj? oko?o 4-5 miesi?ca ?ycia - zale?y od p?ci i królika, ale cz??ciej chyba oko?o 5. wprowadzaj powoli i stopniowo warzywa i owoce i nie od razu tylko za jaki? mniej wi?cej miesi?c. mój królik te? lubi siedzie? w kuwecie - to jego bezpieczne miejscie Rosie - 2011-09-11, 09:57Ok rozumiem:) A odnosnie ?ywienia to Bizu jest w tej chwili na Cuni junior Nature Versele Laga. Czy mam mu dosypywa? do miseczki dwa razy dziennie i wyrzuca? to czego nie dojad? czy zostawia? mu te resztki? Czy mog? kupic sobie wi?ksze opakowanie tej karmy i po prostu mie? ( wychodzi taniej o 5 z?otych na kilogramie) czy mo?e mi sple?nie?? Czy róg w którym Bizu zostawi? bobki mam uzna? za kandydata do postawienia kuwetki? W rogu obok stoi miseczka z jedzeniem. W kuwetce mam wa?eczki drewniane Pinio, wida? ze po nich chodzi bo s? rozdrobnione ale nie ma ciemnych plam. Czy to ozancza ze on nie sika Czy ten ?wirek po prostu tak ma? Vamphi - 2011-09-11, 10:04Wysika? si? tam, widocznie zrobi? jasne siuski. Co do karmy to rano i wieczorem dwie ?y?ki a je?li zostawia to znaczy, ?e mu nie smakuje akurat ten sk?adnik. Karma jest sucha nie mo?e splesnie? ;p Rosie - 2011-09-11, 10:31Aha wrzuci?am mu po prostu za du?o i zosta?o:) J odno?nie tego sikania tzn ze nie ma opcji abym na oko wiedzia?a kiedy wymieni?? Czyli zamiast czeka? na nos to regularnie co drugi dzie? wymienia? ?wirek niezale?nie od tego czy wydaje mi si? czysty czy nie? A te bobki poza kuweta wyrzuca? grzecznie czy mu wrzuca? do kuwetki? Pinkerek - 2011-09-11, 11:58Tak, wrzucaj KasiaKoczur - 2011-09-11, 13:50Rosie, do kuwetki wrzucaj ;p Dominika. - 2011-09-11, 15:16 Rosie napisał/a: Aha wrzuci?am mu po prostu za du?o i zosta?o:) J odno?nie tego sikania tzn ze nie ma opcji abym na oko wiedzia?a kiedy wymieni?? Czyli zamiast czeka? na nos to regularnie co drugi dzie? wymienia? ?wirek niezale?nie od tego czy wydaje mi si? czysty czy nie? Kiedy widzisz, ?e granulki s? rozdrobnione, wyrzucasz je po prostu :) Warto zakupi? w tym celu specjaln? ?opateczk? do tego Rosie - 2011-09-11, 15:59Taka ?opatka jak do kociej kuwetki?Mam taka. Bizu odby? ju? rajd kontrolowany po pokoju, na razie tylko jednym gdy? obawiam si? jeszcze reakcji pozosta?ych kud?atych domowników;) Zauwa?y?am z ulga ze niczego nie próbuje gry??, obw?chuje wszystko, odsuwa przeszkody postawione mu na drodze i wchodzi tam, gdzie nie chce aby wchodzi?, ale kabli nie zaczepia chocia? po nich ?azi. ?wietnie to wygl?da jak zaczyna biec i nie mo?e si? zatrzyma? na panelach i robi sliiiiiiiizg:) kotkowa - 2011-09-11, 19:48Z kablami uwa?aj, ja te? my?la?am, ?e Zuza nie gryzie, ma ju? pó?tora roku i nagle pewnego dnia dorwa?a si? do kabla z wentylatora jakby nigdy nic, a nigdy wcze?niej nic takiego nie robi?a, na to musisz uwa?a? Rosie - 2011-09-11, 20:15Czyli nie doczekam si? króliczka biegaj?cego po domu i wchodz?cego do klatki tylko na noc:( szkoda, a w ogol? to przy bli?szym poznaniu okaza?o si?, ze Bizu jest dwukolorowy, na grzbiecie i ?ebku jest taki buro szary a boczki i ?apki ma w kolorze starego z?ota, bardzo ciekawe umaszczenie, chyba wyro?nie na pieszczocha i ma charakterek:) Dalam mu dzisiaj troszk? emotions Vitakrafta i zacz?? wyrzuca? jedzonko z miseczki,w?o?y?am raz, drugi, trzeci i w ko?cu obejrza?am to co on wyrzuca . Okaza?o si? , ze selekcjonuje chrupki i wywala te, które mu nie podchodz?, Smakosz:) troch? mnie bawi, ze zawsze mnie wkurzaly mlecze rosn?ce w moim ogrodzie, teraz s? jak znalaz?:) Dominika. - 2011-09-11, 21:10Ja bym ca?kowicie wyeliminowa?a te chrupki...Niby ?adnie wygladaja, ale nie ma to jako suszone listki czy zio?a jak przysmak :) Rosie - 2011-09-11, 21:36Ale to granulat , Emotion Vitakraft , ma ca?kiem dobre opinie,ale jako prymarna Bizu ma Versele Laga Cuni junior Nature. Vitakraft wzi??am bo podobno króliczki bardzo lubi? a jest weekend wiec chcia?am mu troch? si? podliza?:) No i na nowym miejscu wyrzuca z niej dwa rodzaje chrupek wiec chyba mu odpuiszcze te emotion:) Nie wiem, mo?e si? w?cieka? bo uda?o mi si? go z?apa? i wsadzi? do klatki,ale zmi?uj si? nie ma, nadci?ga?a psia inwazja:) Czy mo?ecie poleci? mi jakie? os?onki na kable? Niby nie gryzie ale skoro Zuza przyszalala to on tez mo?e;) szyszula - 2011-09-11, 21:55Vitakraft Emotion to nie granulat, tak samo jak VL Cuni Junior Nature. granulat to: Jr Farm Grainless, VL Cuni Complete, VL Cuni Pro itd. youwee - 2011-09-11, 22:37ja kupuj? w sklepie internetowym os?onki ;) tanie a i praktyczne. Ja u?ywam emotion i mój uszka je go ca?y z wielk? ochot? - zale?y od królika Rosie - 2011-09-12, 06:31Szyszula, w jakim sensie nie granulat? Ze to nie karma tylko smako?yk? Czy ze ma z?y sk?ad? Przeanalizowa?am sk?ad wszystkich kram w moim sklepie internetowym i w ka?dej praktycznie by?o zbo? LV nie ma ziaren a ten emotion jest najlepszy z ca?ej reszty. Chocia? faktycznie nie idealny. Ale na razie to ja si? ucz? co i jak:) Vamphi - 2011-09-12, 06:58Rosie, sprz?tanie w kuwecie jest zale?ne od w?a?ciciela a nie królika. Rosie - 2011-09-12, 14:29Z tego co widz? to sprz?tanie czeka mnie codziennie, bobki turlaj? si? po ca?ej klatce:) Znajomi radz? abym z tego zrobi?a nawóz do kwiatków, i maja chyba racje:) szyszula - 2011-09-12, 15:38Rosie, bo króliki nie powinny je?? mieszanek, tylko wysokiej jako?ci granulat. zobacz to: Rosie - 2011-09-12, 16:19Czyta?am i wybra?am mu granulat versele lega Cuni dla juniora bo rano mu tak rzucam gar?? ?eby mia? ,a on chyba nie jest taki najgorszy a gdy wracam to wje?d?a jab?uszko, dzi? dosta? marchewk? ale chyba tego nie zna, ?adnie mu pachnie ale nie zacz?? je??, sianko ma, ( czy sianko mo?e by? to z napisem ze na ?ció?k? czy koniecznie jakie? zbierane na lakach nadnoteckich? Mog? mu ?mia?o da? sianka z mojego ogrodu?) Ma ga??zk? z brzozy z li??mi, moja kuzynko- ciocia ma leszczyn? za któr? nie przepada wiec jak ja spotkam to poprosz? o zezwolenie i oskalpuje), mlecza Ci u mnie dostatek, dostaje na noc. On nie b?dzie ca?y czas na granulacie. Tylko ta garstka na rano. No skusi?am si? na to Emotion ale studiowa?am sk?ad i jest calkiem zgodny z tym artykulem , i tez polecany przez krolikowcow. No ale Emotion raczej nie b?dzie. Bizu za duzo wyrzuca. Biega teraz po pokoju i poznaje ?wiat,:) Czy ju? si? chwali?am ze si? czuli do mojej reki w klatce i wchodzi na kolana gdy siedz? na sofie?:) No i lubi szeleszcz?cy tunel dla kota, ktory pazurzastego nie obchodzi. Zahamecil tez kocie legowisko:) Kataraksa - 2011-09-16, 23:07Rosie, sprz?tanie to nawet dwa razy dziennie ;) a nie tylko codziennie. ja sprz?tam rano i wieczorem. z tym jab?uszkiem to nie przesadzaj prosz?, bo owoców nie dajemy tyle co warzyw. je?li chodzi o sianko to mo?esz dawa? to jako pod?o?e :) i mo?esz swoje i lubiane jest te? rumiankowe (moja lubi), je?li gdzie? trafisz. zazdroszcz?, ?e króli? wchodzi Ci na kolana, moja nie chc?. a znasz ju? p?e?? buziaki Rosie - 2011-09-17, 06:32Warzywa z diety zabra?am, jab?uszko tym bardziej bo doczyta?am:) Pojawi?y si? mi?kkie bobki wiec stwierdzi?am ze nie ryzykuje, zabra?am nawet mlecz, ma ga??zki z li??mi, (mog? skalpowa? leszczyn?:D) i sianko oczywi?cie. Ona mi wchodzi na kolana bo ?azi po sofie tam z powrotem:) To bardzo dzielny króliczek, przez kraty klatki konwersuje z kocurem i moim mniejszym pieskiem.:) Plec mam nadzieje pozna? w ?rod?, wtedy zabieram bizu do weterynarza. jest u mnie prawie tydzie? chyba ju? pora na pierwsze szczepienie;) Pinkerek - 2011-09-17, 09:31 Kataraksa napisał/a: je?li chodzi o sianko to mo?esz dawa? to jako pod?o?e :) Sianko nie powinno by? jako pod?o?e. youwee - 2011-09-17, 10:35dok?adnie, bo uszak mo?e na nie zrobi? bobka, czy nasika? albo wyla? wod? a potem b?dzie je jad? i tak, a nie b?dzie na nim le?a?. Rosie - 2011-09-17, 15:30Moj ma sianko w pa?niku zewn?trznym:) Kataraksa - 2011-09-20, 23:39hmm, to ciekawe... moja ma sianko i w klatce i w pa?niku, ale le?y na nim ca?y czas, nie na ?wirku. to co ma mie? jako pod?o?e? ona lubi le?e? na sianku i w nim kopa?, bardzo, a je z pa?nika, chocia? z pod?o?a pewnie te?... to czekamy na p?e? Bi?u :) Vamphi - 2011-09-21, 07:33No to pilnujcie jak zobaczycie, ?e mokre to wymieni?. A ma jaki? kocyk albo co? ? youwee - 2011-09-21, 09:20ja mam pust? klatk? i z tego si? najbardziej cieszy nionio ;) i naj?atwiej sprz?ta? kotkowa - 2011-09-21, 11:14Ja te? mam pust? klatk?, a w zim? pod klatk? daj? koc ?eby nie ci?g?o od ziemi... bo kocyk si? u niej nie sprawdza gdy? wyci?ga z niego nitki i boje si?, ?e mog?aby je zje??... zreszt? jej klatka jest naprzeciw pieca (oczywi?cie jest odpowiednia odleg?o??) wi?c na pewno nie zmarznie Pinkerek - 2011-09-21, 21:06Ja równie? mam w klatce go?o i weso?o Nawet je?li da?abym koc to i tak by go sprz?tn??y, bo im gor?co. Chocia? za nied?ugo znowu dam koc. Nie dawaj siana jako pod?o?e, bo nawet nie zauwa?ysz, a b?dzie zasikane. Królik zje no i k?opot. Wgl. lepszy jest milutki kocyk Kataraksa - 2011-09-26, 23:06dzi?kuj? :) ma sianko i ?wirek i ma r?czniczek swój :) dzi?kuj? bardzo za wszystkie podpowiedzi, dostosuj? si? :) Elmo - 2011-10-16, 16:29Jestem tu nowa na forum tak samo jak nowa jesli chodzi o posiadanie kroliczka Moj pupilek jest ze mna od czwartku i mysle ze jest mu dobrze - pozwala sie glaskac i brac na rece , zawsze obwachuje reke jak bobki wkladam do jego kuwetki Jego klatke nie wyscielalam niczym ( a sama klatka stoi na puzzlach z pianki ) , jedynie w kuwecie ma piasek i moje pierwsze pytanie : czy piasek nadaje sie do kuwetki? Elmo nie prostestuje jak narazie nijak i nawet udalo mu sie 3 razy zrobic siusiu tam Jak narazie karmie go siankiem (24h) ma dostepne , codziennie swieza woda i granulat codziennie wieczorem - czy tak jest dobrze? I ostatnie pytanie? Od kiedy moge wprowadzic mu galazki? - chyba jeszcze jest za maly ? Boje sie zeby sie nie zakrztusil KasiaKoczur - 2011-10-16, 17:58 Elmo napisał/a: czy piasek nadaje sie do kuwetki? Nie za bardzo ;/ Najlepszym rozwi?zeniem jest ?wirek drewniany do kuwetki, a na klatce wy?ó? koc, lub r?cznik. Cytat: Jak narazie karmie go siankiem (24h) ma dostepne , codziennie swieza woda i granulat codziennie wieczorem - czy tak jest dobrze? Tak :) A jakim granulatem go karmisz ? Elmo napisał/a: Od kiedy moge wprowadzic mu galazki? Od teraz ;p Tylko musisz poczyta?, jakie królik mo?e, a jakie nie. :) Pinkerek - 2011-10-16, 18:04A ile ma Elmo? Rosie - 2011-10-16, 19:03Witaj Elmo:) Nie boj sie, nie taki krolik straszny jak go maluja:) Uwielbiam Bizu a jak na pewno czytalas bylam bardzo przerazona jeszcze zanim go kupilam:) Do kuwety uzywamy granulatu Pinio akurat wersji podstawowej, bez zapachu Teraz jedzie do nas Pinio Light Bizu nie jada granulatu tylko mieszanke daje mu pelna garsc do pustej miseczki rano i wieczorem. Jesli w miseczce cos zostalo to tylko szczypte mu , ze wyjada najsmaczniejsze kaski a prawie polowe miseczki wyrzuca radosnie na podloge. Ile ja tego wyrzucilam zanim skojarzylam ze gdy juz wyje rarytasy to te z podlogi tez dojada. Na wieczor dostaje troche warzyw. wprowadzona marchewka i pietruszka, po probie podania czerwonej papryki zastrajkowal i odmowil jedzenia warzyw w ogole przez kilka dni, mlecza juz mu nie daje bo byly przymrozki a galazki dostawal od samego poczatku. Cielam brzozy na ugorach i leszczyne kuzynki i wraz z liscimi do klatki:) Uwielbia to a urodzil sie w polowie lipca tego roku. No i siano, siano, siano,:) Dla wszytskich zainteresowanych, w dalszym ciagu nieznana jest plec Bizu, weta odwiedzimy 19 Tak, zakupilam tunel wiklinowy zamiast amerykanskiego lakierowanego cuda. Polecam wszystkim, super sprawa Króliczyca123 - 2011-10-16, 19:23Rosie, nie dawaj mieszanek! S? bardzo z?e! Granulat, a najlepiej dieta bezgranulatowa. Ga??zki do ?cierania z?bów od najm?odszych lat. Siano oczywi?cie i woda 24 h, ale oprócz granulatu dawaj du?o warzyw i owoców. Do kuwetki ?wirek drewniany. Rosie - 2011-10-16, 19:26Granulatow boje sie jak ognia odkad przeczytalam na miniaturce, ze pecznieja w zoladku kroliczka i rozrywaja mu zoladek. Wiem ze maja plus jakim jest to, ze maly nie bedzie nic wybieral ale boje sie po prostu, rozwazam granhulat jako forme codziennych cukierkow gdy Bizu skonczy rok , mam na oku Grainless cos tam LV ale nie jestem przekonana Elmo - 2011-10-16, 20:28 KasiaKoczur napisał/a: Elmo napisał/a: czy piasek nadaje sie do kuwetki? Nie za bardzo ;/ Najlepszym rozwi?zeniem jest ?wirek drewniany do kuwetki, a na klatce wy?ó? koc, lub r?cznik. -musze rozejrzec sie za zwirkiem drewnianym .A czy sa jakies rodzaje tych zwirkow? Takie dla kota sa zbrylajace i niezbrylajace a takie drewniane tez? Na klatce czy do klatki? - do klatki jeszcze nie chce poki dobrze nie nauczy sie kozystac z kuwetki (przynajmniej siusiu -bo bobki latwo idzie pozbierac) KasiaKoczur napisał/a: Cytat: Jak narazie karmie go siankiem (24h) ma dostepne , codziennie swieza woda i granulat codziennie wieczorem - czy tak jest dobrze? Tak :) A jakim granulatem go karmisz ? - mam mieszanke taka z ziarnami i slonecznikiem i kukurydza ale jak przeczytalam ze mieszanek nie mozna to powyciagalam wszystko i zostawilam tylko granulat Pinkerek napisał/a: A ile ma Elmo? -Elmus ma 6 tygodni (no juz prawie 7 ) Rosie- no tak - nie taki straszny jak go maluja A Bizu to wiekiem chyba podobny do Elma co? A mozesz mi powiedziec po ile ( jakiej ilosci) zaczelas wprowadzac warzywka? Marchewki plasterek tak? a papryki? Albo natki? Rosie - 2011-10-16, 20:37No ja zaczelam od poczatku ale po odrobinie. - mlecz bardzo lubiany od samego poczatku - marchewka odstawka bo mokre bobki i znow- lubil - pietruszka - korzen - czerwona papryka klapa totalna - odmowil spozywania papryki, marchewki i pietruszki:) - raz w tygodniu kawaleczek jabluszka, z galazkami lisciastymi lecialam od poczatku bez ograniczen. Wymyslilam sobie ze jak go przyucze do ich obgryzania to odpusci kablom i tym podobnym:) podawalam mu to naprawde w malych ilosciach i zwiekszalam w miare jak sie przyzywczajal, no i nieustanna kontrola bobkow:) Kochani, jezeli Bizu nmie dzis lizal troszeczke to znaczy ze brak mu soli? Mam mu kupic taka brylke soli dla krolika? Myslalam ze nie potrzebuja? Elmo - 2011-10-16, 20:48Rosie-Dziekuje za odpowiedz No to zaczniemy podawac moze po trochu cos nowego Kisia_12 - 2011-10-16, 20:56Rosie, tak granulanty te? s? troch? szkodliwe. Ale chyba nie przyczyta?a? listy rzeczy szkodliwych. W?a?nie tam znajduj? si? mieszanki. Tu masz link: szyszula - 2011-10-16, 20:58mieszanki to jeszcze gorsze z?o ni? granulat! Elmo, nie mo?na wybiera? innych sk?adników z mieszanki i zostawia? ten granulat, gdy? on nie wystarczy. musi by? normalny granulat jak Jr Farm Grainless, Versele Laga Cuni Pro, Versele Laga Cuni Complete. ten granulat z mieszanek jest niepe?nowarto?ciowym pokarmem. ?wirek musi by? drewniany, absolutnie nie zbrylaj?cy. Rosie - 2011-10-16, 21:11Czytalam ten link, dlatego zdecydowalam sie na Versele Laga , postawilam na firme. Myslalam o tym Grainless ale jest jedno "ale". To jest dla krolikow doroslych juz prawda? Nie znalazlam nic gajnego dla maluchow co nie znaczy , ze nie ma. Moze nie wiem czego szukac. Vet polecal mi Emotions Vitakraft , w zoologu tez ale to rowniez glupieje w tym wszystkim:) Kisia_12 - 2011-10-16, 21:19?wirek tylko drewniany niezbrylaj?cy, piasek si? nie nadaje. Rosie, je?li ju? sama mówisz, ?e si? w tym gubisz, to jest tylko jedna i najlepsza dla uszaka opcja. Dieta bezgranulantowa Rosie - 2011-10-16, 21:21No toz ja mu po cos te warzywa wprowadzam powoli:) Pinkerek - 2011-10-16, 21:35Mo?e po prostu jeszcze raz przeczytajcie dok?adnie ca?y dzia? ?ywienie ;) Rosie - 2011-10-16, 21:47I tak bedzie najlepiej:) Bizu polubil/-a czytanie wiec zrobimy to razem:) Elmo - 2011-10-18, 21:11Mam pytanie - otoz moj Elmo jest z nami dopiero od 4 dni i od 2 dni biega po pokoju -czy dobrze robie? mi o to ze jeszcze nie kozysta z kuwety i czy to dobry pomysl puszczac go juz po mieszkaniu Dodam ze jeszcze ani raz nie zesikal sie na podloge a zakupkal tylko raz jednym bobkiem a puszczany jest 3 razy na dzien . I jeszcze jedno pytanie-ile zajela wam nauka kozystania z kuwetki? Ja cierpliwie i sumiennie zbieram boby i siuski i wrzucam do kuwety - zdaza sie Elmowi nakupkac (choc rzadko) i nasikac - to juz czesciej. Mam nadzieje ze jestesmy na dobrej drodze Dodam ze Elmo ma prawie 7 tygodni . Pinkerek - 2011-10-18, 21:16Je?li wszystko jest zabezpieczone i go pilnujesz, to chyba jest oki Jak zrobi siusiu albo bobka to mo?esz go na krótki czas zamyka? w klatce i po chwili wypuszcza? (tak ?eby nauczy? si? ?e nie wolno). U Puszka jakie? dwa tygodnie, u Tosi ze 3 miesi?ce. Ale w ko?cu si? nauczy Elmo - 2011-10-18, 21:21 go brac na rece i sama zamknac ( bo do "wybiegu" wskakuje i wyskakuje sam z klatki) . Dwa tygodnie? - No super wynik - mam nadzieje ze Elmo szybko zalapie martamaria - 2011-10-18, 21:40 Elmo napisał/a: go brac na rece i sama zamknac ( bo do "wybiegu" wskakuje i wyskakuje sam z klatki) . Dwa tygodnie? - No super wynik - mam nadzieje ze Elmo szybko zalapie No có?, to tylko zwierz?tko!!! Mo?e to trwa? 2 tyg. lub nawet pó? roku bez rezultatów bo ka?dy uszak ma swój charakter i jest jednym jedynym tak jak cz?owiek. jest m?ody i jest u ciebie od ma?ego. ja mam Lole od kogo? kto jej nie chcia?...mam ma?e problemiki, ale uwa?am, ?e dam rad? i jej nie oddam za miesi?c czy rok- bo j? kocham!!! posz?a po schodach na gór? do naszej sypialni super to wygl?da jak wchodzi po schodach i z powrotem Elmo - 2011-10-18, 21:50 martamaria napisał/a: Elmo napisał/a: go brac na rece i sama zamknac ( bo do "wybiegu" wskakuje i wyskakuje sam z klatki) . Dwa tygodnie? - No super wynik - mam nadzieje ze Elmo szybko zalapie No có?, to tylko zwierz?tko!!! Mo?e to trwa? 2 tyg. lub nawet pó? roku bez rezultatów bo ka?dy uszak ma swój charakter i jest jednym jedynym tak jak cz?owiek. jest m?ody i jest u ciebie od ma?ego. ja mam Lole od kogo? kto jej nie chcia?...mam ma?e problemiki, ale uwa?am, ?e dam rad? i jej nie oddam za miesi?c czy rok- bo j? kocham!!! posz?a po schodach na gór? do naszej sypialni super to wygl?da jak wchodzi po schodach i z powrotem - ile by nie trwalo mysle ze oplaci sie moje zbieranie No z pewnoscia slodko to wyglada - a do lozka wam wskakuje Ja sie nadziwic nie moge jak Elmo tak biega i obwachuje wszystko i staje na dwie lapki martamaria - 2011-10-18, 22:10na ?o?ko Lola jeszcze nie, ale po schodach do dzieci pokojów i naszej sypialni i tak wkólko. Mi?o na to patrze? Elmo - 2011-10-18, 22:15 martamaria napisał/a: na ?o?ko Lola jeszcze nie, ale po schodach do dzieci pokojów i naszej sypialni i tak wkólko. Mi?o na to patrze? -Elmo za duzego popisu nie ma - bo narazie przyzwyczajam go do pokoju moich dziewczynek -a po schodach to jedynie na klatce moze sobie poskakac I masz racje -milusio sie patrzy na tego kicajacego zwierzaczka martamaria - 2011-10-18, 22:19Elmo chyba jest m?ody co? moja Lola ma 6m-cy jest mini lopem-miniaturowy baranek i jest za******a cho? ma swoje ,,jazdy'' hehe Elmo - 2011-10-18, 22:27 martamaria napisał/a: Elmo chyba jest m?ody co? moja Lola ma 6m-cy jest mini lopem-miniaturowy baranek i jest za******a cho? ma swoje ,,jazdy'' hehe -no mlody gowniarz - prawie 7 tygodni . Meza na pieska namowic nie moglam wiec zainwestowalam w kroliczka Ale jest taki kochany ze ostatnio m do mnie mowie ze ja chyba sie bardziej z tego kroliczka ciesze jak dzieci (bo rzekomo mial byc dla dzieci ) martamaria - 2011-10-18, 22:40 Jestem Marta, mi?o Ci? pozna? wiesz co ci powiem mam 3 dzieci i 2 koty, 3 króliki, 5 ?winek morskich i kochanego m??a który to wszystko znosi... hehe a i duuuuuuuuuuu?e serce Elmo - 2011-10-18, 22:51 martamaria napisał/a: Jestem Marta, mi?o Ci? pozna? wiesz co ci powiem mam 3 dzieci i 2 koty, 3 króliki, 5 ?winek morskich i kochanego m??a który to wszystko znosi... hehe a i duuuuuuuuuuu?e serce -Ola -milo mi No to naprawde masz wieeeeelkie serce -podziwiam a maz to chyba oaza spokoju Ja mam dwojke (no z mezem to 3 ) i Elma - wiec troszke mniejszy dobytek I ciesze sie ze jest tu ktos z wieksza iloscia latek martamaria - 2011-10-18, 23:00 no wiesz, nie jestem jaka? upszedzona co do latek, ale to fakt:-) m?? tylko dorabia i powi?ksza klatki a i zapomnia?am doda?, ?e jest jeszcze szczurcia Molly i paputek (nimfa) Koko, który wszystkich zam?cza i dziobie ka?de telefony i piloty hehe mo?emy pogada? na gg-11217173 Elmo - 2011-10-19, 10:00martamaria - Juz zapisalam Geniuszekk - 2011-10-19, 12:05martamaria, wow , masz duuuzo zwierzaczkow , widac ze je kochasz zwierzeta skoro masz ich sporo :) jak sie nazywaj? twoje króliki ? Ty mieszkasz w uk prawda , bo ja te? :D Vamphi - 2011-10-19, 13:01Teraz przejdzmy do off top :) martamaria - 2011-10-19, 13:45 Geniuszekk napisał/a: martamaria, wow , masz duuuzo zwierzaczkow , widac ze je kochasz zwierzeta skoro masz ich sporo :) jak sie nazywaj? twoje króliki ? Ty mieszkasz w uk prawda , bo ja te? :D O tak mam ich sporo, ale to moje hobby i wr?cz pasja!!! A imiona to: króliczka- Lola króliczka-Rosie królik-Grapcio ?winki morskie samce: -Edy, -Jacek, -Alf samiczki: -Agatka, -Princesska szczurcia-Molly papuga nimfa- Koko kot-Felu? kotka-Bella to wszytsko te? mieszkam w UK. pozdrawiam Geniuszekk - 2011-10-19, 15:49no to fajno , fajne imionka :) musia?a? du?o wyda? na ich kastracje i sterylke cie?ko jest utrzyma? tyle pociech ? A one tak lataja po domu czy po pokoju czy w zagrodach ? te? pozdrawiam martamaria - 2011-10-19, 16:28 có? nie wyda?am ani pensa na kastracj? i sterylk? bo nie s? wystre./kastro. samice s? razem, samce osobno wi?c ka?dy ma swoje miejsce. i przede wszystkim si? nie gryz? pomimo, ?e nie by?y razem od ma?ego. moja Lola jest w domu a ?winki i reszta królików na dworzu w klatkach i na wybiegach. mam w planach wysterylizowa? Lole i mam tu szpital dla zwierz?t ?e wykonuj? to za donacj? b?d? za free. co do kosztów to fakt-troch? to kosztuje -jak ka?de zwierz?tko Rosie - 2011-10-19, 20:30A ja tak tylko na marginesie pochwale sie, ze Bizu jest silnym i zdrowym chlopcem:D Gosiur87 - 2011-10-19, 21:41 martamaria napisał/a: te? mieszkam w UK. A tak z ciekawo?ci mo?na wiedzie? gdzie? ;) Skoro samczyki masz niekastrowane nie masz problemu z obsikiwaniem wszystkiego? Mój Benek by? straszny, la? po wszystkim i po wszystkich! Przez ponad pó? roku podejmowa?am decyzj? o kastracji! Chcia?am mu kupi? towarzystwo, ale wynajmujemy pokój i nie chcemy ryzykowa? posiadania wi?cej ni? jednego królika... Masquerade - 2011-11-05, 17:33Witajcie! Po d?ugim i intensywnym zastanawianiu si? nad kupnem królika, zrobi?am to. Uszak jest przecudny, z tym, ?e to jeszcze dzieci?tko. Zastanawiam si?, czy to normalne, ?e tyle ?pi. Przespa? praktycznie ca?y dzie?, za to w nocy odstawia harce w klatce :D Zastanawiam si?, czy ju? mu tak zostanie, czy w miar? ro?ni?cia si? troch? o?ywi w ci?gu dnia (wiem, ?e króliki tak maj?, ?e wol? noc ni? dzie?). Na razie ogromnie si? boi, chocia? kiedy my?li, ?e nie patrz?, staje s?upka i wspina si? po klatce. Poza tym, nie wiem, czy nie jest mu smutno, ?e zosta? oddzielony od rodze?stwa. Z ogromn? ch?ci? kupi?abym mu towarzystwo, ale niestety króliczy ?wiat musi ograniczy? si? do mojego pokoju i nie mog? pozwoli? sobie na wi?ksz? ilo?? zwierzaków. Dorad?cie jak mog? troszk? królika o?ywi? i w jaki sposób zdoby? jego zaufanie, bo strasznie si? boj?, ?e mi si? to nie uda. Z góry dzi?kuj? za pomoc :) Jakub - 2011-11-05, 17:44Króliczek jest na razie wystraszony, wi?c nie b?dzie w twojej obecno?ci hasa?... Wypu?? go po pokoju (ale nie wyci?gaj go z klatki, tylko otwórz drzwiczki i czekaj a? sam wyskoczy, mo?esz mu te? ustawi? jaki? pode?cik do wychodzenia jak jest bardzo malutki), usi?d? spokojnie i nie wykonuj ?adnych gwa?townych ruchów, jak uszak ju? zapozna si? z pokojem to zainteresuje si? równie? tob?, mo?esz w r?ce ca?y czas trzyma? jakie? suszki, uszak b?dzie ci? dobrze kojarzy? - ze smako?ykiem. Jak b?dziesz ju? widzia?a, ?e uszak pewnie do ciebie podchodzi, w?cha w poszukiwaniu smako?yków to mo?esz powolnym go spróbowa? delikatnie pog?aska?, jak mu si? spodoba i nie ucieknie to super, dobra nasza, jak ucieknie to wró? do poprzedniego etapu. Jak ju? da si? pog?aska? to kontynuuj to dalej, mo?esz go spróbowa? g?aska? cz??ciej i z czasem uszak sam ci zupe?nie zaufa. Masquerade - 2011-11-05, 17:58Dzi?kuj? za rad?. Marimo ma ci?gle otwart? klatk?, ?eby wiedzia?, ?e mo?e sobie wyj?? w ka?dej chwili. Z tym ?e nie wychodzi, bo ci?gle ?pi :D Przy poprawianiu ?ciereczek, które ma w klatce, wyj??am go z niej, ale niech?tnie chodzi? po pokoju, trzyma si? raczej blisko klatki. Ale b?d? próbowa? :) Jakub - 2011-11-05, 18:17To musisz stopniowo go zapoznawa? z pokojem i klatk?, pó?niej my?l o oswajaniu. Masquerade - 2011-11-05, 18:36To te? próbuj? zrobi?, ale póki co nie chc? go sama wyci?ga? z klatki "na si??", póki sam nie b?dzie chcia? z niej wyj??. Próbowa?am przekupi? go ?urawink?, ale nadal jest raczej niech?tny :D No ale có?, poczekam, w ko?cu mam czas :) Dzi?ki :) EDIT: Musz? si? pochwali? :) Mój królik ca?y dzie? robi siusiu w przeznaczonym do tego miejscu, my?l?, ?e mog? uzna? to za sukces :) Nie by? przekonany do ?wirku, bo wola? za?atwia? sprawy na ?ciereczce, na której ?pi, ale wystarczy?o, ?e przykry?am ?wirek wymi?tym kawa?kiem papierowego r?cznika :) Teraz b?dziemy pracowa? nad bobkami :) Elmo - 2011-11-07, 20:59 Masquerade napisał/a: Musz? si? pochwali? :) Mój królik ca?y dzie? robi siusiu w przeznaczonym do tego miejscu, my?l?, ?e mog? uzna? to za sukces :) Nie by? przekonany do ?wirku, bo wola? za?atwia? sprawy na ?ciereczce, na której ?pi, ale wystarczy?o, ?e przykry?am ?wirek wymi?tym kawa?kiem papierowego r?cznika :) Teraz b?dziemy pracowa? nad bobkami :) -gratuluje Moj Elmo tez szybko zalapal -ale z bobkami idzie oporniej kotkowa - 2011-11-08, 07:40Nie martw si? Elmo u mnie z bobkami by?o identycznie... siusiu ?adnie do kuwety, a reszta wala?a si? po ca?ej klatce, ale troch? cierpliwo?ci i wszystko ju? trafia na swoje miejsce Elmo - 2011-11-08, 10:46 kotkowa napisał/a: Nie martw si? Elmo u mnie z bobkami by?o identycznie... siusiu ?adnie do kuwety, a reszta wala?a si? po ca?ej klatce, ale troch? cierpliwo?ci i wszystko ju? trafia na swoje miejsce -to mnie pocieszylas I mam nadzieje ze juz niedlugo bede musiala czekac zeby w koncu nie zakladac rekawiczki 50razy na dzien Masquerade - 2011-11-08, 17:51Elmo, mo?e wyda Ci si? to oble?ne, ale ja bobki sprz?tam go?ymi r?kami. Wrzucam je do kuwety, a potem myj? r?ce. Ewentualnie zbieram przez papier toaletowy. Jak sobie my?l?, co ten króli? zjada, to nie jest to a? tak oble?ne Kisia_12 - 2011-11-08, 18:22 Masquerade napisał/a: Elmo, mo?e wyda Ci si? to oble?ne, ale ja bobki sprz?tam go?ymi r?kami. Wrzucam je do kuwety, a potem myj? r?ce. Ewentualnie zbieram przez papier toaletowy. Jak sobie my?l?, co ten króli? zjada, to nie jest to a? tak oble?ne Ja te? tak robi? Elmo - 2011-11-08, 18:27 Masquerade napisał/a: Elmo, mo?e wyda Ci si? to oble?ne, ale ja bobki sprz?tam go?ymi r?kami. -ja tez tak robilam na poczatku (dla mnie to nic oblesnego suche bobki ) tylko ze jak moje dzieci widzialy to robily tak samo Dlatego zaczelam zakladac rekawiczke i one tez tak robia Monia. - 2011-11-08, 18:28To gratuluj? . Je?eli z siusiu za?apa? to lada moment nauczy si? z bobkami :) KasiaKoczur - 2011-11-08, 18:39Mój królik ma prawie 2 lata, i dalej nie umie robi? bobków do kuweci I ja te? wszystko r?kami zbieram jak leci Kisia_12 - 2011-11-08, 18:40 To i tak jeszcze nic. Walentyna ma ponad 7 lat i jeszcze do ko?ca si? nie nauczy?a Masquerade - 2011-11-08, 18:50Kisia, nie strasz Elmo, to zmienia posta? rzeczy. Dobrze przynajmniej, ?e nie my?l?, ?e to rodzynki Ja co? czuj?, ?e z moim maluchem nie pójdzie tak ?atwo w kwestii bobków. Siusia w sumie ?adnie do kuwety, ale wczoraj posadzi?am go na ?ó?ku, bo mi zagl?da?, no i popu?ci? na we?nian? narzut?, któr? mo?na pra? tylko chemicznie shit happens jak to mówi? Elmo - 2011-11-08, 19:40 Kisia_12 napisał/a: To i tak jeszcze nic. Walentyna ma ponad 7 lat i jeszcze do ko?ca si? nie nauczy?a - to ci dopiero - moglabys przynajmniej sklamac wtedy bym byla spokojniejsza Masquerade-no cale szczescie Arek - 2011-11-21, 20:57Temat postu: Czynno?ci przy zaniedbanym Wczoraj uda?o mi si? adoptowa? królika (samiczka)- ok. 2 letni? angork?. Trzymana by?a w komórce przed domem w klatce o wymiarach: 60 x 40 cm na ?cinkach kartonowych. Króliczek jest ju? w domu. Jest nieufny ale od razu da? si? nakarmi? z r?ki jab?kiem i siankiem. W dniu jutrzejszym zmieni? mu pod?o?e na bardziej królicze i zaopatrze sie w zielenink?. Niepokoj? mnie jednak warunki w jakich by?a ona trzymana, tz. temeratura oraz to ?e nie by? od d?u?szego czasu na wybiegu. Ponad to brak by?o w klatce jakichkolwiek ?ladów zieleninki oraz sianka (jedynie p?atki kukurydziane,woda i kawa?ek marchewki . Poza tym ma strasznie zaniedban? sier?? której nie da si? ju? rozko?tuni? i trzeba wyci??. Czy za wszelkiego rodzaju zabiegi piel?gnacyjne moge zabra? si? od razu, tz. w dniu jutrzejszym czy te? da? króliczkowi troszk? czasu na zaaklimatyzowanie si? w nowym lokum. Pinkerek - 2011-11-21, 21:04Najlepiej da? mu si? troch? oswoi? ;) Odczeka? tydzie? lub wi?cej. kotkowa - 2011-11-22, 08:44Nie martw si?... moja Zuza jak do nas przysz?a mia?a na kuperku i na brzuszku mnóstwo ko?tunów, które trzeba bylo odci?? maszynk? bo no?yczki nie dawa?y rady. Odczekaj troch? a? si? zaaklimatyzuje, oswoi z otoczeniem, a pó?niej mo?esz dzia?a?. Po takim zabiegu na pewno sie obrazi, wystaszy i b?dzie bardzo nieufna, ale potem powinno przej??, bynajmniej tak by?o u mnie KasiaKoczur - 2011-11-22, 11:27Moim zdaniem, je?eli chodzi o sier??, to powiniene? chwilk? poczeka?. A na taki zabieg piel?gnacyjny, moze lepiej udaj si? do weta. Elmo - 2011-11-22, 19:42Arek - dowiedziales sie juz wszystkiego co powinienes a teraz jesli to mozliwe czekam na fotki krolisia - nawet jesli jest zaniedbany Arek - 2011-11-22, 22:27Ok, da?em si? namówi? na fotki "Lamci" - ze wzgl?du na pyszczek który przypomina mi do z?udzenia lame:) Jak narazie tylko 2 zdj?cia aby jej zbytnio nie stresowa?. Jutro przyjdzie klatka "seteczka" wi?c jej obecne lokum zostanie po??czone drzwiczkami z nowym i mam nadzieje ?e bezstresowo si? przeprowadzi:)... no i w ko?cu b?dzie troszk? przestrzeni w klatce mia?a (cho? docelowo to tylko sypialnia). Oto zdj?cia: youwee - 2011-11-22, 22:49bardzo ?adna, ale co to ma za tak? ?ó?t? plam?? powoli si? oswoi, b?dzie dobrze ;) Arek - 2011-11-22, 22:56A to jaki? paproch by?:) Ju? tego nie ma ;) KasiaKoczur - 2011-11-23, 08:42przepi?kna! marchewa dla niej I ca?usyyy ;** Kasia145 - 2011-11-23, 13:39?liczna, marchewa dla niej, ode mnie i Baltazara Pinkerek - 2011-11-23, 14:08Jaka ?liczna dziewczynka.. bardzo fajne kolorki ma Króliczyca123 - 2011-11-23, 14:29Za?ó? jej galeri? Zabir - 2011-11-23, 15:26Z tym wycinaniem nie czekaj jednak zbyt d?ugo, aczkolwiek jak wy?ej warto da? uszatemu kilka dni na aklimatyzacje, po zabiegach z wycinaniem warto i?? do weterynarza aby sprawdzi? dok?adnie stan skóry, mog? sie pojawi? jakie? zapalenia itp. Arek - 2011-11-23, 20:25Dzi?kuje wszystkim za mi?e s?owa:) Ja te? si? w niej zauroczy?em od pierwszej chwili. Za sier?? zabieram si? w weekend a w poniedzia?ek pojde do weta. Odno?nie galerii Lamci ... hmm, jak troszk? nabierze ?mia?o?ci i ogarnie fryzurk? to my?l? ?e jaka? sesja foto si? pojawi:) Pozdrawiam wszystkich :) Elmo - 2011-11-23, 20:38Lamcia kochana mimo potarganego futerka kotkowa - 2011-11-23, 20:55Oooj kochana kochana! A co to b?dzie jak ju? j? upi?kszysz... chyba si? do reszty w niej zakocham heh Paula - 2011-11-23, 21:19Ale ?liczna poczekaj par? dni i oswoi si? z tob? Arek - 2011-11-24, 12:13Mam nadziej? ?e b?dzie traktowa?? mnie jak kumpla, zw?aszcza ?e ju? powoli nawi?zuje znajomo?ci ze Spidim który widoczny jest poni?ej. Elmo - 2011-11-24, 14:14 Arek napisał/a: ... który widoczny jest poni?ej. - Ale tym duzym czy malym? KasiaKoczur - 2011-11-24, 16:49to ?winka ? ^^ Paula - 2011-11-24, 20:26KasiaKoczur, mi si? wydaje ?e tak kotkowa - 2011-11-24, 20:32No jasne, ?e ?winka... i to jaka ??odziuchna Arek - 2011-11-25, 00:06Oczywi?cie ?e ?winka. Niuchaj? do siebie ca?y czas:) wi?c my?l? ?e wspólne spacerki po pokoju b?d? jak najbardziej wskazane:) KasiaKoczur - 2011-11-25, 09:24O tak :) Ale jednak s?dz?, ?e i ?wince, jak królikowi przyda?by si? partner tego samego gatunku :) Bo i ?winki, i króliki to zwierz?ta stadne. Je?eli masz miejsce na nowe zwierz?tka i czas, to móg?by? to przemy?le? :) Bo ja np obecnie nie mog? mie? drugiego uszatka, ale tak po wakacjach zaczne my?le? Arek - 2011-11-25, 15:11Wiem o tym ?e ?winka to tylko okazyjna znajomo?? i na d?u?sz? met? oba zwierzaki nie b?d? ze sob? szcz??liwe. Dla b?d? stara? si? adoptowa? jakiego? króliczka ale dopiero jak Lamcia zostanie doprowadzona do porz?dku i wysterylizowana.:) w ofertach widzia?em fajne któliczki w podobnym wieku... w tym pi?knego samczyka. KasiaKoczur - 2011-11-25, 16:42No dobrze by by?o gdyby? zaadpotowa? samczyka :) A ?winka ile ju? ma ? s?odka jest :) Dla niej te? my?lisz o koledze/ kole?ance ? :) Arek - 2011-11-26, 11:47Jak narazie nie my?la?em bo ?winka regularnie spotyka si? z kole?ankami swojego gatunku mieszkaj?cymi na moim osiedlu. jednak to wewnement i du?o bardziej woli towarzystwo cz?owieka ni? innej ?winki. Gdy ma do wyboru cz?owieka albo kole?ank? zawsze leci do cz?owieka i wpycha si? pod pach? albo na twarz i smyra w?sikami albo j?zyczkiem mrucz?c przy tym niemi?osiernie. No có?... mo?e kiedy? si? jej zmieni punkt widzenia, wtedy jestem jak najbardziej za. KasiaKoczur - 2011-11-26, 11:54aha :) Fajnie ?e jeste? tak wyrozumia?y w stosunku do zwierz?t :) Arek - 2011-11-26, 13:09Kasiu, mam nadzieje ?e mnie ?le nie zrozumia?a?, to nie jest tak ?e ja kategorycznie odmawiam jej kole?anki. ?winka jest szcz??liwa i garnie do moich dzieci bardziej ni? do innych ?winek. a ?e przynajmniej 3 razy w tygodniu widzi si? z innymi ?winkami i nie pa?a do nich mi?o?ci? (co najwy?ej tolerancj?) to jak narazie si? wstrzymuje z zakupem/adopcj?. KasiaKoczur - 2011-11-26, 16:32Nie martw si? :) Dobrze Ci? zrozumia?am, i to raczej ja powinnam przeprosi? za moje "wtykanie" si? w Twoje sprawy. Ale pami?taj ?e ka?de spotkanie z inn? ?wink? jest bardzo stresuj?ce i by? mo?e dla tego ?winki s? ostro?ne i nie chc? si? ze sob? "bawi?". Arek - 2011-11-26, 18:14Nie wtykasz si? w moje sprawy s? to sprawy zwierzaków i jak najbardziej na tym forum powinni?my o tym rozmawia?. Nie chce spidiego uszcz??liwia? na si??. Wszystkie 3 ?winki które odwiedzaj? spidiego wraz z kole?ankami mojej córki Spidi zna od ponad roku. S? w podobnym wieku tz. od 1,5 roku do 3,5 roku. Spidi przy nich normalnie si? zachowuje, biega,bawi si? itp, jednak bez wi?kszego udzia?u tamtych ?winek. Nawet odpoczywa przy nogach moich b?dz innych lokatorów a nie z tamtymi ?winkami. Nie sztuka jest kupi? jeszcze jedn? ?wink?, bo klatka jest wystardzaj?ca dla obu (i tak cz?sto biega po pokoju - Spidi) jednak nie chia? bym aby si? okaza?o ?e spidi b?dzie olewa? kole?ank?. Bo wtedy potrzebna b?dzie 3 ?winka a co za tym idzie ju? wi?ksza klatka której w chwili obecnej nie mam gdzie da? KasiaKoczur - 2011-11-27, 09:26heh, to ta Twoja ?winka ma niez?y charakterek Arek - 2011-11-27, 14:43No sam si? dziwie bo ju? wcze?niej mia?em 2 pary ?winek i zawsze by?y nieroz??czne. a ta jaka? indywidualistka... Arek - 2011-11-27, 15:06Hejka ponownie. Takie pytanko?? jak mam zabra? si? za przycinanie ko?tuników Lamci?? Przyzwyczai?a si? ju? do otoczenia i do domowników (tak w miare). Przychodzi zaciekawiona,daje si? pog?aska? i o dziwo od wczoraj robi ju? do kuwety, cho? nie wiem jak to b?dzie gdy b?dzie biega? po pokoju. Natomiast tak jak my?la?em nie lubi podnoszenia. Gdy chce j? przycina? bez trzymania na kolanach to zmyka lub upomina mnie szczypaniem z?bkami ... cho? nie ma w tym agresji ani strachu to jednak wida? ?e to stanowcza dama i nie daje sobie "w kasze dmucha?". Poza tym niestety wida? ?e d?ugi czas (jak nie ca?e jej dotychczasowe ?ycie) siedzia?? w klatce gdy? nie chce sama z niej wychodzi? a ja jak narazie jej nie zmuszam(Nie pomaga zach?canie soczyst? zielenink? a nawet owockami). Tak wi?c mo?e powiecie mi jakie macie sposoby na zabiegi piel?gnacyjne przy nielubi?cych tego uszakach bez zbytniego stresowania ich?? KasiaKoczur - 2011-11-27, 18:29Mo?e udaj si? do weterynarza ? On powinien przeprowadzi? taki zabieg pielengnacyjny. Elmo - 2011-11-27, 20:46 Arek napisał/a: Tak wi?c mo?e powiecie mi jakie macie sposoby na zabiegi piel?gnacyjne przy nielubi?cych tego uszakach bez zbytniego stresowania ich?? -no niestety tak sie nie da Ja swojego strzyge nozyczkami a w tym czasie dzieci daja jakiegos smakolyka Jesli trzeba to trzeba -nie ominie was to a lepiej wczesnie to zrobic i miec spokoj . Tak czy siak uszak bedzie sie stresowal bez wzgledu czy zrobisz to ty czy wet -a lepiej jak taka czynnosc jest wykonywana przez kogo do kogo uszak ma zaufanie (no chyba ze nie chcesz zeby byl na ciebie zly ze to ty robisz ) (ale nawet jak go zaniesiesz do weta to bedzie zly zes go tam zabral ) kotkowa - 2011-11-27, 20:59Dok?adnie Elmo ma racje. Mnie si? nawet wydaje, ?e w domu b?dzie lepiej gdy? b?dzie to w miejscu, które zna... wizita u weterynarza b?dzie ogromnie stresuj?ca i jeszcze b?dzie zajmowa? si? jej futerkiem, a pó?niej znów b?dzie czeka? podró?, a tak to po wszystkim mo?e schowa? si? w kont w klatce i uspokoi?. Niestety nie ma ma?o stresuj?cej metody piel?gnacji futerka. U nas z Zuz? by?o dodatkowo gorzej poniewa? no?yczki nie wystarczy?y i musieli?my jej futerko przyci?? maszynk? do golenia, d?wi?k powodowa?, ?e by?a jeszcze bardziej wystraszona. Ja trzyma?am jej g?ówk? i przednie ?apki tak ?eby nie uciek?a, a m?? j? goli?... by?o ci??ko, ale dali?my rad? i wydaje mi si? ?eby to zrobi? jak najszybciej przynajmniej b?dzie to ju? mia?a za sob?. Co do wychodzenia z klatki Zuza te? nie chcia?a sama wychodzi? dlatego, ?e ba?a si? nowego otoczenia i dlatego, ?e nie potrafi?a wyskoczy? z niej wyskoczy? poniewa? we wcze?niejszej rodzinie by?a z niej wyci?gana co do teraz bardzo ?le kojarzy... potrwa?o to troch?, ale pozostawili?my j? samej sobie i w ko?cu ciekawo?? zwyci??y?a... wyskoczy?a do?? niezgrabnie, ale od tamtego czasu sama sobie daje rad? andriwo - 2011-12-17, 13:38Temat postu: Mikolaj sie wygada? i mamy problem!Witam, To moj pierwszy post na forum wiec witam wszystkich. A sprawa wyglada nastepujaco. Moja Narzeczona (po dlugich namowach) "wygadala si?" ze chce mi kupic (a w zasadzie zaliczke juz wplacila) krolika na boze narodzenie. Sceptycznie podchodze do pomyslow typu: zwierze na "prezent" ale jak tu odmowic. Problemow jest kilka: 1. Ona mieszka kilka godzin drogi ode mnie wiec "prezent" bede musial przewiesc pociagiem do mnie i nie wiem jak to zrobic nie kupujac Transportera. 2. Mialem juz koty, pozniej chomika ale to bylo 10 lat temu i w innym miejscu zamieszkania, teraz z rodzina mieszkam w 50 metrowym mieszkaniu w bloku wiec moze byc troche problem z miejscem i zabezpieczeniem kabli(2 PC i wiele innych urzadzen w domu) Czy sadzicie ze jest szansa na stworzenie komfortowych warunkow dla krolika i sprawienie ze bedzie zdrowy i szczesliwy czy narazic sie na wieczny "foch" u Narzeczonej i odmowic? Pozdrawiam KasiaKoczur - 2011-12-17, 13:55Wiesz, musisz pami?ta?, ?e klatka dla królika to co najmniej 100x 50 cm. Wi?c i miejsce musi by?. Czy w mieszkaniu masz balkon ? Je?eli nie masz miejsca w mieszkaniu, mo?esz zagospodarowa? balkon. Królik powinien biega? przynajmniej 5h dziennie. Pami?taj, ?e króliki s? stadne, wiec potrzebuj? co najmniej jednego towarzysza swojego gatunku. Szczerz? w?tpi?, ?e w mieszkaniu b?dzie miejsce na dwa, wi?c pozostaje jeden. Króliki wbrew pozorom s? drogie w utrzymaniu. Granulat ( polecam Jr Far Grainless Complete, lub Verse Laga Cuni Complete) Siano, suszone zio?a, jakie? zabawki, ?wirek do kuwety, kuweta. Wi?c na pocz?tek radz? nazbiera? ok 400 z?, bo jeszcze kontrolna wizyta u weta, szczepienia itp. Jak chcesz ?eby by?o tanio, to kup wyposa?enie np na allegro( ceny hurtowe). Pozdrawiam W razie pyta?, ?mia?o pisz na PW Masquerade - 2011-12-17, 15:44Mo?esz te? nie kupowa? klatki w ogóle i pozwala? królikowi lata? luzem po domu, ale klatka jest sporym u?atwieniem dla wszystkich, bo zawsze mo?esz tam malucha schowa?, kiedy np. przychodz? do Ciebie go?cie, a i on sam ma taki swój azyl, ale niestety nie mo?e by? mniejsza ni? wymiary, które poda?a Kasia. Co do towarzysza dla królika - na pewno nie musisz od razu dokupowa? kolejnego, ale w przysz?o?ci lepiej b?dzie, kiedy królik b?dzie mia? przyjaciela ze swojego gatunku. Królik w utrzymaniu tani nie jest, jak ju? te? wspomnia?a Kasia, poza tym takie rzeczy trzeba porz?dnie przemy?le?, ja my?la?am rok, my?la?am, ?e wiem ju? praktycznie wszystko, a teraz si? okazuje, ?e nie wiem tak naprawd? nic andriwo - 2011-12-17, 17:39zgadzam sie z Wami ale kurcze ta klatka to spora troche jest jak sobie prowizorycznie to odzwierciedli?em. Moja kuzynka tez kiedys miala krolika ale Jej klatka byla o dobra polowe mniejsza od zalecanej przez Was. Kisia_12 - 2011-12-17, 17:44Je?li nie chcesz takiej klatki zawsze mo?esz wychowywa? bezklatkowo. A je?li nie chcesz, ?eby uszak chodzi? po ca?ym domu, to chocia? nich jeden pokój ma ''swój'' Tak, jak powiedzieli wcze?niej inni Pinkerek - 2011-12-17, 20:26Mo?na te? kupi? mniejsz? klatk? pod warunkiem, ?e królik b?dzie ca?y czas biega?. No chyba, ?e mia?by zosta? sam w domu i ba?by? si? go zostawi?. By? mo?e nie b?dziesz musia? przeznaczy? a? 400 z? na przyj?cie królika, ale oko?o 200 - 300 z? trzeba mie? - po pierwsze klatka, weterynarz, karma, granulat b?d? warzywa , zabawki (mog? by? zrobione samodzielnie, wi?c pieni??ki zostaj? w portfelu). No i z czasem pasowa?oby si? zaopatrzy? w transporter i towarzysza. (Zapewne czego? nie wymieni?am wi?c dopiszcie). Zastanów si? jeszcze raz czy na pewno chcesz mie? króliczka, bo to wymaga du?o cierpliwo?ci i ciep?a, by go oswoi?. Jak dla mnie jest to dobry prezent, ale przed wcze?niejszym omówieniem. Pozdrawiam Paula - 2011-12-17, 21:56Wiesz wejd? na t? stron? tu znajdziesz wszystko o królikach, na co je szczepi?, na co choruj?, poznasz ich zachowanie i mow? cia?a... itp Masquerade - 2011-12-17, 23:13Tak, króliki to przekochane zwierz?tka, a? serce ro?nie, kiedy zawo?ane, reaguj? na swoje imi? i biegn? co Ciebie si? przywita?. Ja, jak wypuszczam mojego malucha z klatki, to biega za mn? jak pies, musz? uwa?a?, ?eby si? nie potkn??. Cudnie jest obserwowa?, jak królik ro?nie, uczy si? nowych rzeczy, rozwija mo?liwo?ci - tego akurat nie jestem do ko?ca zadowolona, ale có?... takie ?ycie rodzica Bo wiesz, z królikiem tak naprawd? jest jak z dzieckiem... Musisz nauczy? czysto?ci, musisz nauczy? go je?? to, co zdrowe, czasem musisz ukara?, a czasem nagrodzi?, musisz po?wi?ca? mu sporo czasu, ?eby nie czu? si? samotny i ?eby wiedzia?, ?e mo?e Ci ufa?. Je?li jeste? niezdecydowany, omów to z dziewczyn?. Niech si? nie obra?a, bo tutaj w ko?cu nie chodzi o worek ziemniaków, tylko o ?ywe stworzenie. Jak mieszkasz sam, to my?l?, ?e wychowanie bezklatkowe nie by?oby takim z?ym pomys?em. lukrecja - 2011-12-18, 17:24Tak troszk? bardziej optymistycznie: Uszak mojej mamy dopiero po jaki? 4-5 latach doszed? do wniosku, ?e jeden pokój dla niego to ma?o. Pokój nigdy nie by? zamykany, tak samo jak i nikt nie zamyka uszaka w klatce. Jego w?o?ci to klatka d?ugo?ci 70cm w której ma kuwet?, jedzenie i picie. Taka klatka ?wietnie wpasowa?a si? pod okno i prawie jej nie wida? cho? pokoik male?ki. Nie wszystkie uszaki gryz? kable, ale dla pewno?ci musisz je zabezpieczy?. Nie wolno jednak oszcz?dza? na karmie i weterynarzu. To tyle z rad. Pytanie jednak nie brzmi: co wybra? a czy Ty chcesz tego królika? Elmo - 2011-12-19, 09:35 lukrecja napisał/a: To tyle z rad. Pytanie jednak nie brzmi: co wybra? a czy Ty chcesz tego królika? -dokladnie - to ze potrzebna klatka czy jedzenie czy jeden pokoj nie ma znaczenia jesli ty naprawde tego krolika nie chcesz A jesli masz go wziasc zeby dziewczynie nie zrobic przykrosci a potem oddac to nie widze wogole sensu w tym wszystkim. A dziewczyna tez powinna zrozumiec ze nie we wszystkim musicie sie zgadzac i "tolerowac" zachowania partnera . W tym wszystkim wlasnie jest proste pytanie -Czy chcesz tego krolika? -bo jesli tak to z reszta napewno sobie poradzisz Monia. - 2011-12-19, 15:18Zgadzam si? z dziewczynami . To ty musisz chcie? uszaka , bo jak masz go po kilku dniach odda? , to powiedz dziewczynie ,?e nie chcesz . Pami?taj o tym co musisz kupi? dla królika i dobrze to przemy?l . Zabir - 2011-12-19, 17:20Ka?de ?ywe stworzenie wymaga du?o uwagi, kwestia przygotowania pokoju, to nie jest jeden dzie?, wszystko trzeba przemy?lec, tak aby mia?o r?ce i nogi. Nie raz ju? si? sam z?apa?em ?e nie doceni?em naszych uszaków i naprawde potrafi? zaskoczyc pomys?owo?cia i determinacj?, szczególnie jak si? nudz?, chyba lepiej bedzie odmówi? takiego prezentu, ni? potem m?czy? sie z uszakiem, a on z nami. Dziewczyna powinna zrozumie?, tym bardziej ?e dla niej mo?esz miec mniej czasu:) Z drugiej strony, wida? ?e jeste? rozsadny, wi?c mo?esz da? szcz??liwy dom króliczkowi, co jednak ( wymaga Twojego czasu. kotkowa - 2011-12-19, 17:47Zgadzam si? z poprzedniczkami... Twoja dziewczyna tak w ogóle powinna si? Ciebie zapyta? czy chcia?aby? taki prezent, czy masz mo?liwo?ci, albo czy nie chcesz czego? innego. Ja jestem za tym ?eby kupowa? zwi?rz?ta na ?wi?ta czy urodziny, ale tylko i wy??cznie wtedy kiedy druga osoba jest na to w pe?ni przygotowana i tego w 100% chce oraz wie jakie spadn? na ni? obowi?zki. Masquerade - 2011-12-19, 17:56Mamy teraz w tv i internecie tak? dosy? g?o?n? akcj?, ?eby nie kupowa? zwierz?t w prezencie, bo z regu?y jest to, niestety, zakup nieprzemy?lany, a takie maluchy l?duj? potem w lesie albo na poboczach ulic. Nie mówi?, ?e Ty tak zrobisz, ale musisz wtedy mie? ?wiadomo??, ?e nie wsz?dzie mo?esz wyjecha?, czy pój??, bo w domu czeka na Ciebie stworzenie, które potrzebuje Twojej obecno?ci, ?e nie wspomn? o karmieniu i czyszczeniu klatki. andriwo - 2011-12-19, 18:03szczerze to bardzo chetnie chcialbym miec krolika, wiec co za tym idzie jakies zwierze na ktore bylbym odpowiedzialny i dumny z jego postepow ale uwazam ze mam za malo miejsca w mieszkaniu i dlatego ustalilem ze Narzeczona bedzie miala go u siebie w domu(poza tym sama chciala dostac krolika). Ma kilkupiertowy dom z ogrodem wiec sadze ze idealne mieksce dla krolika a ona sama jest wyjatkowo odpowiedzialna kobieta. Dziekuje za wasze opinie i propozycje. Przy okazji chcialbym podziekowac za stworzenie serwisu poniewaz jest wszystko wytlumaczone zrozumialym jezykiem i z przyjemnoscia sie go czyta. Zycze wszystkim wesolych swiat, bogatego Miko?aja i Szcze?liwego Nowego Roku:) Masquerade - 2011-12-19, 18:08O, takie wyj?cie mi si? podoba. Niech si? stworzonko chowa dobrze i b?dzie zdrowe. A jak ju? b?dzie zadomowione, to koniecznie poka?cie zdj?cia! Króliczyca123 - 2011-12-19, 19:54No super! Gratulujemy! Tak jak Masquerade, niech b?dzie zdrowe i pi?knie ros?o Pinkerek - 2011-12-19, 20:13Dobre wyj?cie, czekamy na fotki Paula - 2011-12-19, 20:20I to jest dobre wyj?cie. Czekamy na zdj?cia Monia. - 2011-12-19, 20:44?wietne wyj?cie . Dzi?kujemy za ?yczenia i nawzajem :D Na fotki czekaamy z niecierpliwo?ci? ^^ k44 - 2012-01-03, 15:40Temat postu: Królik pocz?tkuj?cego-kilka pyta?Witam wszystkim jestem nowy na tej królika pod choink? mniej wi?cej wiem jak sie nim zajmowa?.Na imi? ma Tuptu?,jest bardzo spokojny, lecz gdy wyposzcz? go z klatki dostaje szaleju chodzi wsz?dzie, lubi? si? z nim bawi?. Mam kilka pyta? dotycz?cych mojego jak powinna wygl?da? poprawnie klatka mojego uszaka(oczywi?cie w czwartek id? kupowa? drugiego poniewa? du?o czyta?em o tym ?e króliki nie powinny by? same)mianowicie co powinno si? w niej znajdowa?,jakie powinna mie? wymiary kuweta. Ewentualnie gdyby kto? mia? jaki? projekt klatki dla królika z drewna prosz? o przes?anie na Emila ,a tak ?e interesuje mnie kojec firmy zrób to sam . Kolejna sprawa jest taka wczoraj kupi?em mojemu uszakowi granulat zmieszany z such? kukurydz?,zbo?em i s? jest marki koliber s?k w tym ?e królik nie chce tego je?? ca?y czas wcina marchewk? .Jak zach?ci? uszaka by zjada? ten pokarm prosz? o pomoc Znów kolejny temat ?ywienie królika ,wiem ?e dieta królika jest bardzo brzmi nast?puj?co, mam teraz zim? i trudno spotka? jaka? ga??zk? z listkami , wiec pytanie brzmi tak czy mo?na da? uszakowi tak? ga??zk? jak? mamy teraz,czy absolutnie nie. Za wszystkie odpowiedzi z góry dzi?kuje MajloKuciak - 2012-01-03, 15:48Przeczytaj dok?adnie ca?? ! Wielu rzeczy nie wiesz. Tam masz wszystko: klatka i inne rzeczy. A karm? natychmiast zmie? na granulat np. Versele Laga Cuni Complete, Cuni Pro albo Grainless Complete Jakub - 2012-01-03, 16:28Czytaj nasze forum a si? dowiesz wszystkiego. Czy twój królik jest wykastrowany/wysterylizowana, bo je?li nie jest to jak na razie zapomnij o nowym uszaku. Temat zupe?nie nie potrzebny wi?c zamykam. Fiona - 2012-01-08, 11:09Temat postu: Pomocy!Witam, chc? zaadoptowa? drugiego królika, ch?opczyka ale: -w takim razie musia?abym wysterylizowa? moj? Fionie, czy by si? nie zmieni?a i czy nadal by?a by tym weso?ym króliczkiem? -ten nowy królik mia?by 10 tygodni, a ja nie wiem od którego roku ?ycia mo?na wykastrowa? króliczka(samiec) Wiem jak zaprzyja?ni? króliki, ale ten królik(nowy) mia?by 10 tygodni, a moja Fionia 3 lata ma, no i je?eli samca nie mo?na by?o wykastrowa? teraz, to co mam zrobi? je?eli Fiona ju? by?a i w salonie i wsz?dzie, to pó?niej jak wyczuje zapach nowego, to nie wiem co mo?e zrobi???? Dlatego prosz? o szczegó?ow? odpowiedz:(( Temat niezgodny z regulaminem, o kastracji i sterylizacji ju? jest sporo na tym forum, temat zamykam -zabir Paula - 2012-01-08, 11:19Samce mo?na kastrowa? od 3 miesi?cy w zwy? poczytaj tu : (kastracja samczyka) a tu masz sterylizacj? samiczki: bloom. - 2012-01-19, 15:20Temat postu: Pierwszy króliczek ;)Hi! Wi?c nie d?ugo dostane swojego pierwszego króliczka. Tak wgl. to jestem tutaj nowa Chcia?abym ?eby?cie uzupe?nili moj? wyprawk? podstawow? i odpowiedzieli na kilka pyta?. Wyprawka : -Oczywi?cie klatka 100cm -Poide?ko -Miska -?wirek nie zbrylaj?cy -Granulat -Sianko I teraz mam do was pytania. Czy królika czesze si? codziennie? Co ile trzeba obcina? pazurki? Kupi? specjalne c??ki czy lepiej i?? do weta? Paula - 2012-01-19, 15:24Pazurki mo?esz obcina? sama. Obcinasz je gdy widzisz jak wysz?y poza futerko . Mo?esz czesa? czesa? króliczka codziennie albo co dwa dni. Przeczytaj miniaturk? bez tajemnic tam wszystko pisze. A i kup kuwet?. Poide?ko si? czasem zacina, i ci??ko si? myje w ?rodku. Lepiej b?dzie jak kupisz misk? ceramiczn?. k44 - 2012-01-19, 15:25Witam na forum !!! Wszystko jest ok , tylko zamiast poid?a kup misk? i zapomnia?e? jeszcze o kuwecie . Co do pazurów to tu masz wszystko do przeczytania , a co do futra to tu , powodzenia ?ycz? i mi?ego czytania bloom. - 2012-01-19, 15:47dzi?ki wszystkim :) w tym w?tku ju? mo?e do zakupu poprowadz? mojego królika, z ewentualnymi pytaniami b?d? si? tu kierowa?a anusia8króli? - 2012-01-19, 21:10Odno?nie do pazurków, to pierwszy raz id? do wet on ci poka?e jak to si? robi . Króliczyca123 - 2012-01-20, 19:50Nie misk? tylko poide?ko lepsze, bo króliczek nie wskoczy i wgl. k44 nie wiesz wi?c raczej nie dawaj z?ych rad Monia. - 2012-01-20, 20:47Króliczyca123, no nie do ko?ca si? zgodz? . Jedno i drugie ma swoje wady i zalety. Poide?ko mo?e przecieka? i nie wiadomo czy królik pije , czy nie , a miska , to tak jak napisa?a? królik mo?e wskoczy? , wyla? itp. Ja mam poide?ko , zmieni?am z miseczki ,bo ma?a wrzuca?a do miski z wod? swoje zabawki i wylewa?a. Poide?ko s? dobre ,ale musisz mie? pewno?? czy nie przecieka. Króliczyca123 - 2012-01-20, 20:50Monia., tak, dlatego kupic trzeba jakie? dobrej firmy, np, trixie. Ja mia?am misk?, ale nie do?c ?e królik nie by? przyzwyczajony ( w sklepei zazwyczaj pija z poide?ek) to jeszcze ca?y czas w niej siedzia?. Monia. - 2012-01-20, 21:01Króliczyca123, wiem,wiem. Na pocz?tku nie mia?am zaufania do poide?ek ,ale od kiedy Lu?ka ma to jako? zmieni?am zdanie ;) k44 - 2012-01-20, 21:26No nie wiem ja najpierw przetestuje misk? , bo s?ysza?em ?e poid?a si? zacinaj? itd. no ale chyba kupi? poid?o , jeszcze si? dobrze zastanowi? . Króliczyca123 - 2012-01-20, 21:30dla ma?ego królika lepsze poide?ko. Ma?y króliczek b?dzie siedzia? w misce. KasiaKoczur - 2012-01-20, 21:33Ja jestem za miskami ceramicznymi do picia. Królikowi wygodniej zgasi? pragnienie, np w upalne dni. Poide?ka cz?sto si? zacinaj?, i tu nie ma znaczenia firma. Ponad do przeciekaj?. Ci??ko jest wymy? te buteleczki w ?rodku, gdzie zal?gaj? si? skupiska bakterii, które mog? spowodowa? ró?ne choroby. A Wy, chcieliby?cie pi?, li??c metalow? kulk?, i ?eby tej wody wylewa?o si? minimalna ilo?ci ? Czy wolicie pe?nymi ?ykami pi? wod? ze szklanki ? Króliczyca123 - 2012-01-20, 21:35Kasia, mo?e masz racj?, ale taka miska ?eby królik do niej nie wskakiwa? (i przy okajzji wsypywa? ?wirek, siano) musia?aby byc wisz?ca, przymocowana do ?cianek. Latem faktycznie szybciej pic z miski, ale ja osobiscie preferuj? poid?a. Poza tym mo?na wyczyscic now?, nieu?uywan? szczoteczk? do z?bów. Elmo - 2012-01-20, 21:42 KasiaKoczur napisał/a: JPonad do przeciekaj?. -racja -ja kupilam poidelko i szybko polecialam po miseczke ( przyszlam zagladnac do Elma a tam kaluza wody ) Króliczyca123 - 2012-01-20, 21:45Hm, ja nie mia?am takich problemów a latem króliczkom miseczk? wk?adam ?eby pi?y wi?cej. k44 - 2012-01-20, 22:08No w?a?nie i dla tego raczej kupi? misk?, bo jak b?d? mia? baranka (a to du?a rasa) to na pewno szybko b?dzie chcia? si? napapi? z miski, a z poid?a b?dzie musia? d?ugo pi? . Paula - 2012-01-20, 22:57Jak ja kupowa?am poide?ko to zawsze po tygodniu ta kulka mi si? rozdwaja?a. Króliczyca123 - 2012-01-20, 23:00Hm, ja tam od zawsze dla ka?dego mam poide?ko k44 - 2012-01-20, 23:03To wszystko zale?y od królika i od szcz??cia , czy si? trafi na dobre czy z?e poide?ko , ja i tak wybior? misk? Króliczyca123 - 2012-01-20, 23:04Tak, ale wed?ug mnie najlepiej tak? mocowan? do pr?tów, bo jak nie to: woda si? b?dzie wylewa?a, królik b?dzie rzuca? po klatce (Lola ceramiczn? miseczk? rzuca po klatce) , b?d? w niej kude?ki, ?wirek i siano. Poza tym królik b?dzie mokry. A przynajmniej u mnie tak by?o Paula - 2012-01-20, 23:07To ju? zale?y od zachowania króliczka... Wiesz poide?ko ma taki minus ?e ci??ko go domy? w ?rodku ;/ Króliczyca123 - 2012-01-20, 23:07Ja tam te golny myje szczoteczk? do z?bów zamoczon? w gor?cej wodzie albo wyparzam k44 - 2012-01-20, 23:08No ja mam ju? zakupion? jedn? misk? na jedzenie , metalow? z wieszakiem do kratek i ani razu nie by?a wyrzucona mo?e we wtorek pójd? kupi? klatk?,dywanik,misk?,kuwet? i wstawi? to wszystko do pokazu , mo?e te? królik przyjdzie , kto wie mo?e królik przyjdzie youwee - 2012-01-20, 23:09te z wieszakiem si? nie sprawdzaj? - mój ci?gle j? wywraca? bo nie si?ga? i by?o mu niewygodnie. Poide?ko mi si? nie sprawdza?o - zacina?o si? i królik nim strasznie szarpa?. Mam w efekcie miski ceramiczne, jak si? t? z wod? postawi daleko od kuwety to nie wpadnie nic do niej, a t? z jedzeniem i tak przysuwa bli?ej jak je ;) Ju? w tym tygodniu mia?e? mie? klatk?... Paula - 2012-01-20, 23:10No ja te? my?am szczoteczk? ale pó?niej uszaki mia?y ca?y czas wod? w klace i by?o wszystko mokre i si? dziwi?am czemu a to poide?ko tak kapa?o. Króliczyca123 - 2012-01-20, 23:10Tak? metalow? przymocowan? do kratek to b?dzie dobra na wod? Ale mo?e ja si? nie znam, od zawsze stosuj? poide?ko i nigdy mnie nie zawiod?o k44 - 2012-01-20, 23:14youwee nie kupowa?em w tym tygodniu klatki poniewa? czekam na now? dostaw? , sprzedawca powiedzia? ?e mo?e przyjdzie 120cm , a jak nie to kupi? we wtorek to wszystko i si? oczywi?cie wstawi? zdj?cia i mo?e jeszcze uszaka b?d? mia? w ?rod? ale kto wie czy przyjdzie Paula - 2012-01-20, 23:16Wiesz zale?y na jakie si? trafi i od jakiej firmy... U mnie musi by? miska bo jak jest lato to ta kulka by wcale nie odpocz??a (mam króliczki pijaki xd) Ja w ogóle mam pecha na poide?ka jak zawsze kupi? to z?e ;/ Króliczyca123 - 2012-01-20, 23:18Latem Lola (bo Teosia jeszcze nie by?o) mia?a i to i to I w miseczce na stojaczku mia?a kostk? lodu kotkowa - 2012-01-21, 13:09No akurat u mnie miseczka si? nie sprawdza, non stop Zuza zalewa?a sobie klatk?. Teraz ma poide?ko... takie duu?e i jeszcze ani razu mi si? nie zaci??o, tylko wiadomo trzeba dziennie przemywa? i czy?ci? Paula - 2012-01-21, 13:11Ja przemywa?am czy?ci?am i poide?ko by?o dobre tylko ta przekl?ta kuleczka zawsze mi si? rozdwaja i nie wiem czemu Jakub - 2012-01-21, 13:41U mnie si? miseczka nie sprawdza absolutnie. Zo?ka kocha do niej wskakiwa?, wi?c pozostaje nam poide?ko. youwee - 2012-01-21, 14:20ka?dy uszak robi inaczej, trzeba popróbowa? ;) mój raz tak szarpa? poid?em, ?e ca?y dom w nocy obudzi?.. a miska dobrze si? sprawuje ;) nie s? to drogie rzeczy wi?c w razie czego mo?na kupi? misk?/poid?o, zale?nie co b?dzie lepsze Monia. - 2012-01-21, 15:29Jak na pocz?tku Lusia mia?a misk? i zacz??a wylewa? wod? to zostawi?am misk? i powiesi?am poide?ko ,?eby najpierw nauczy?a si? pi? z poid?a ,ale na w razie czego mia?a wod? w misce , jak poj??a o co chodzi z poide?kiem,zabra?am misk? i do tej pory ma poid?o i jestem zadowolona Pinkerek - 2012-01-21, 15:37Moje maj? przez kilka lat poid?a i nie by?o ?adnych problemów. W zoologicznym uszak b?dzie pewnie pi? z poide?ka wi?c b?dzie te? tak przyzwyczajony. Zabir - 2012-01-21, 17:25My uzywamy miseczek porcelanowych, s? do?c cie?kie, wi?c trudno je wywrócic, aczkolwiek s? i takie króliczki co nie stanowi to dla nich przeszkody. Nam raz sie poide?ko zepsu?o, tzn szwankowa?a kuleczka i nie podawa?a picia. Króliki w zoologach nie koniecznie musza by? nauczeni pi? z poide?ka, te trzymane w akwariach zazwyczaj maj? miseczki Jagoda1309 - 2012-01-27, 16:57poide?ka trzeba te? dok?adnie my? i czy?ci? t? rurk? (nie wiem jak to nazwa?) by si? nie zatka?a bo w tedy woda nie b?dzie lecie? królikmanka - 2012-05-26, 16:33A ja mam pytanie nie koniecznie na temat miseczek tylko chcia?abym prosi? o porad? ile królik musi biega? luzem bo w domu siedz? tak od 14:35 do 10:00 to tyle mo?e biega?? Okazuje si? ?e hodowla królika to nie jest po prostu kupno królika. kotkowa - 2012-05-26, 16:48No 5 godzin to jest takie du?e minimum... lepiej ?eby kica? wi?cej. U mnie uszak kica tyle ile jestem w domu. Czasem ca?y dzie?, czasem pó?. Dzisiaj jest ju? poza klatk? od 10 i za jakie? pó? godzinki wychodz? to b?d? musia?a j? zamkn??. Paula - 2012-05-27, 14:00Staraj si? ?eby uszak jak najwi?cej biega?.. pó?niej jest spokojniejszy królikmanka - 2012-05-27, 17:31he he a liste rzeczy do zakupienia dobr? zrobi?am i o niczym nie zapomnia?am klatka 120 Kuweta Pojnik Miska Pa?nik Szczotka ?wirek drzewny Sianko Os?onka na kable Sam królik xD Zabawki : Living word Kula Smakula Wszystko ok? youwee - 2012-05-27, 17:32do sianka dorzuci?abym jeszcze jakie? zio?a, a poza tym ok ;) mo?e ewentualnie jeszcze szufelk? do kuwety ;) Paula - 2012-05-27, 17:32raczej wszystko królikmanka - 2012-05-27, 17:33Sianko zakupuj? z zio?ami te co przeczyta?am na miniaturce ?e dobre s? youwee - 2012-05-27, 17:35ok, to my?l?, ?e wszystko ;) a karm? jak?? kupujesz? czy na jak? diet? si? decydujesz? królikmanka - 2012-05-27, 17:46na bezgranulow? Króliczyca123 - 2012-05-27, 17:57kuweta jeszcze i ?opatka do kuwetyy :D Paula - 2012-05-27, 18:08kuwet jest Króliczyca123 - 2012-05-27, 18:14Oj nie zauwa?y?am królikmanka - 2012-05-27, 20:06a ?opatki nie chce kupowa? bo mama kupi?a mojej siostrze ?opatk? i wiaderko ale ona lubi kopa? r?kami wi?c ja j? wezm? Elmo - 2012-05-28, 10:44Wydaje mi sie ze tez odpowiedzialam na to pytanie? - albo mnie straszy królikmanka - 2012-05-28, 16:30A czy klatka mo?e sta? przy kaloryferze w niewielkiej cz??ci 20 cm. KasiaKoczur - 2012-05-28, 16:47My?le ?e tak, ale w zim? mo?e byc uszakowi za gor?co. królikmanka - 2012-05-28, 16:51wtedy b?d? go mog?a odsun?? na ?rodek pokoju? Paula - 2012-05-28, 16:52Je?li nie b?dzie ciep?y to mo?e ale jak b?dzie palone np. w piecu to nie.. bo b?dzie mu za gor?co królikmanka - 2012-05-28, 16:54No to wtedy odsun? go gdzie? indzie mo?e tak by?? Paula - 2012-05-28, 17:00Je?eli go odsuniesz od kaloryfera to mo?e tak by?.. a ?eby mia? wilgotniejsze powietrze to mo?esz po?o?y? pó?nij r?cznik (mokry) i powietrze b?dzie wilgotniejsze królikmanka - 2012-06-04, 17:13Mam pytanie co do planu dnia bo ja wymy?li?am taki Poniedzia?ek Wtorek Pi?tek 6:30- 14:30 totalna nuda w klatce 14:30-22:00 latamy po pokoju ?roda Czwartek 6:30- 15:30 totalna nuda w klatce 15:30-22:00 latamy po pokoju Sobota 6:30- 22:00 latamy po pokoju Niedziela 6:30-11:00 latamy po pokoju 11:00-12:30 nuda w klatce 12:30 latamy po pokoju Z rana o 6:30 ?niadanie a o 21:30 kolacja Mo?e by? nie za ma?o ruchu wiem ?e w ?rod? i czwartek troch? ma?o ale ja mam wtedy lekcje i dom zamkni?ty a rodzice ka?? mi go ca?y czas pilnowa?. Mo?emy te? nie spa? do 23 b oja zazwyczaj ksi??k? do 24 w ?ó?ku czytam xD Elmo - 2012-06-04, 17:17królikmanka-nie musisz ukladac planu dnia dla uszaka - wypuszczaj go zawsze jak jestes w domu i jest okazja królikmanka - 2012-06-04, 17:20aham wiem ale to taki ogólny i wyliczony bo chce wiedzie? czy nie b?dzie mia? za ma?o ruchu no bo jak na przyk?ad wcze?niej wróc? ze szko?y to oczywi?cie go wypuszcz? ale to taki no gdyby ?ycie by?o kolein?. maktor - 2012-06-14, 09:41Temat postu: Kilka pyta? o pierwszego królikaWitam, mam do was kilka pyta? je?li mo?na. Na wst?pie powiem ?e króliczka mam 5 dzie? a króliczek liczy sobie 4-5 tygodni ( Kupiony w zoologicznym, p?e? na razie niewiadoma, wet na szczepieniu te? jednoznacznie nie stwierdzi?). Rasa baranek. 1. Ile trwa nauka korzystania z kuwety ? Czyta?em o zbieraniu bobków, o wycieraniu moczu chusteczk? i wk?adaniu do kuwety, ale ile taka nauka trwa ? Królik po wypuszczeniu z klatki robi bobki na pot?g?, wasze tez tak maj? ? Sypie si? z niego jak ze zerwanych korali :D 2. Jak cz?sto i czym karmi? takiego malucha ? Mam siano, karm? i zestaw warzyw w lodówce( oczywi?cie poczyta?em co mu wolno a co nie). Na razie tyle je?li co? wymy?le to napisz? :D Z góry dzi?kuje za odpowiedzi. youwee - 2012-06-14, 10:011. tak ma?y uszak powinien by? jeszcze przy matce... do 8 tygodnia ?ycia, wi?c najlepiej i?? do weta po mleko dla koci?t i tym go karmi?, do uko?czenia 8 tygodnia ?ycia. Do tego stopniowo dodawa? siano i wod?, dopiero z czasem powoli wprowadza? karm?, a warzywa i owoce najlepiej dopiero za miesi?c, jak uszak doro?nie i zaaklimatyzuje si? w nowym miejscu. 2. U mnie nauka korzystania z kuwety trwa?a oko?o 2 tygodni, cho? to zale?y od uszaka. 3. Je?li chodzi o karmienie karm?, to polecam Versele Laga CC, ma?y uszak powinien mie? sta?y dost?p z pocz?tku, by zdrowo rós?, potem stopniowo zmniejsza? dawk?, a? w ko?cu mo?na przej?? na diet? bezgranulatow?, najlepiej jak sko?czy oko?o 5 miesi?cy - wtedy przestaje rosn?c i osi?ga dojrza?o?? p?ciow?. Paula - 2012-06-14, 16:50taki ma?y króliczek.. co oni w tych sklepach robi? 1. Wiesz to zale?y od króliczka.. jak szybko za?apie to b?dzie dobrze... nie mo?esz si? podda? musisz ca?y czas wk?ada? bobki do kuwet i wyciera? siu?ki chusteczk? i wk?ada? do kuwety tak jak napisa?e? 2. Kup granulat ten co poleca youwee,.. za jaki? czas mo?esz podawa? warzywa, zielenin? ale to pó?niej za kilkana?cie dni Pinkerek - 2012-07-02, 14:05Ka?dy królik jest inny i ka?dy b?dzie si? oswaja? szybciej lub wolniej. Miesi?c to ma?o. Jeszcze du?o przed wami, ale jeste? na dobrej drodze Pami?taj ?eby nie podnosi? królika na si?? i nie wykonywa? gwa?townych ruchów. berbetka - 2012-07-13, 11:12Witam! Jestem tu nowa, troch? Was poczyta?am, du?o si? dowiedzia?am :) Chcia?am si? podzieli? moimi obawami co do opieki nad moim Karmelem. Karmel zamieszka? w naszym domu w poniedzia?ek, 5 dni temu. Ma swoj? klatk?, z pe?nym wyposa?eniem, karmi? go póki co gotow? mieszank?, ?wie?ymi warzywami, siankiem. Wszystko niby ok...ale...nie mog? sobie poradzi? z oswojeniem go Nie wiem co robi? nie tak. Wydzieli?am mu cz??? pokoju - bo niestety nie mo?e biega? po ca?ym, wypuszczam go z klatki a on nic! Przycupnie sobie w jakim? k?ciku, gdzie czuje si? chyba bezpiecznie i tyle! Potrafi tak siedzie? 1-2 godz, bez ruchu. Zach?cam go, podsuwam mu co? do jedzenia, do zabawy, nic nie dzia?a. Martwi? si?! Tym bardziej ?e zauwa?y?am ?e od wczoraj praktycznie NIC nie je! Wiem ?e oswojenie nie trwa dzie?, dwa... Przepraszam za takie wypracowanie, ale potrzebuj? jakiego? s?owa wsparcia ;) Pozdrawiam! Paula - 2012-07-13, 11:20Mieszank? wyrzu? jest niezdrowa dla królika tylko go utuczy.. Z oswajaniem musisz poczeka? jeszcze troch? dni bo teraz wszystko jest do niego nowe. A jakie klatka ma wymiary .? owoce dawaj 2-3 razy w tygodniu zawieraj? du?o cukru.. A z warzywami te? musisz uwa?a?.. dawaj mu po ma?ych kawa?kach i z dnia na dzie? coraz wi?kszy ten kawa?ek. Obserwuj te? jego bobki bo jak b?d? nieprawid?owe to musisz odstawi? dane warzywo i poczeka? kiedy bobki si? unormuj? i zacz?? podawanie od ma?ego kawa?ka. Mo?esz mu te? podawa? zio?a i ga??zki.. (miniaturka bez tajemnic -> ?ywienie) Sianko musi mie? ca?y czas w pa?niku i musi te? mie? dost?p przez ca?y czas do wody.. najlepiej jak kupisz mu misk? bo poide?ka czasem si? zacinaj? itp. Dno klatki mo?esz zostawi? go?e.. kup kuwet? i ?wirek po oswojeniu ucz ju? malucha korzystania z kuwety. (je?li nie kupi?a?).. Zobacz te? na przeczytaj tam wszystko i b?dziesz wiedzia?a o wiele wi?cej. Oswajanie: Warzywa: Owoce: Zio?a: Produkty szkodliwe: berbetka - 2012-07-13, 11:49Paula, dzi?kuj? za info. O tym wszystkim poczyta?am ju? sobie, poma?u b?d? wprowadza? te warzywa. Tak tylko po ludzku martwi? si? by mu si? nic nie sta?o :) Klatk? mam 70 cm d?ugo?ci i 40 cm szeroko?ci. Mo?e nie jest za wielka, ale tak? mi doradzono w sklepie, ?e wystarczy. Wy?o?one ma trocinami póki co. Paula - 2012-07-13, 11:58Trociny s? pyl?ce.. mog? podra?ni? królikowi oczko i uk?ad oddechowy. Najlepiej b?dzie jak wywalisz trociny. A dno klatki zostaw go?e lub po?ó? r?cznik. karolcia1543 - 2012-07-18, 18:27witam nie dawno kupi?am królika samiczk? ma pó?tora miesi?ca nie wiem dok?adnie co mam mu dawa? je?? ?eby nie mi?a wzd?ci i biegunki daje mu karm? ze sklepu marchewk? jab?ko siano i ga??zie z jab?oni bez li?ci jab?ka nie je nie smakuje mu nie wiem czy mog? dawa? ga??zie z li?ciami chcia?am mu da? ogórka gruntowego z dzia?ki nie wiem czy mog? w sklepie mi?a tylko such? karm? ja chce mu urozmaici? pokarm :) Paula - 2012-07-18, 18:32A ta karma to mieszanka czy granulat ? Je?li to mieszanka to nie radz? podawa? jej dalej uszakowi poniewa? powoduje ?e uszak nam si? utuczy - ta mieszanka to nic dobrego i zdrowego. Ga??zie mo?esz dawa? z li?ci.. tu masz poczytaj Przeczytaj te? sobie: tu znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania. A mam te? pytanie: pewnie masz króliczka w klatce to jakie ta klatka ma wymiary ? A i co ma uszak na dnie klatki ? KasiaKoczur - 2012-07-18, 18:37berbetka, 70cm to stanowczo za ma?o. Minimum, to 100x50cm przy minimalnym 5-cio godzinnym wybiegu dziennie. Królik jest jeszcze wystraszony. Mieszank? musisz odstawi? gdyz niszczy uk?ad pokarmowy i kupi? dobrej jako?ci granulat, b?d? przejd? na diet? bezgranulatow?. Trociny pyl?, przez co mo?e doj?? do zaka?enia górnych dróg oddechowych, zapalenia skóry czy infekcji spojówki. Lepiej nie ryzykowa?, niz potem p?aci? pó? pensji na leczenie. Kup kuwet? naro?n?, lub koci?, wysyp drewnianym ?wirkiem, a na któr?? cz??? klatki daj r?cznik/kocyk/dywanik uszakowi. Poczytaj o nauce korzystania z kuwety. karolcia1543, w tym wieku, maluch powinien jeszcze pi? mleko mamy. Udaj si? do weterynarza po mleko dla koci?t, bo uszak z niedoboru minera?ów ( zawartych w mleku matki) moze by? po prostu niedorozwini?ty. Karma ze sklepu= najgorszej jako?ci mieszanka powoduj?ca niszczenie z?bów, dzi?se? i uk?adu pokarmowego. Nadaje si? tylko do ?mieci. Kup dobrej jako?ci granulat dla królików, np. Versele Laga Cuni Complete, lub jeszcze lepszy - JR Farm Grainless Complete. Cena nie zachwyca, ale karma jest stokrotnie lepsza. Mo?esz kupowa? suszone zio?a, lub sama suszy?. Mo?esz dawa? ?wie?e zio?a, traw?, warzywa i owoce ale wprowadzaj wszystko stopniowo aby uszak nie dosta? cz?sto zagra?aj?cej ?yciu biegunki! Oczywi?cie ?e mo?esz dawa? króliczkowi ga??zki z li??mi. Poczytaj stron? naszego forum, a wszytskiego si? dowiesz karolcia1543 - 2012-07-18, 18:41klatka jest du?a ma gdzie poskaka? na dnie klatki jest sianko :) ale wypuszczam j? z klatki :) nie wiem dok?adnie co to za karma bo pani w sklepie zoologicznym mi ja da?a :) Tusia jest odwa?a nie boi si? niczego praktycznie z oswajaniem nie mam problemu bo ju? si? do mnie przyzwyczai?a do mnie nie lubi siedzie? w klatce ja ja bior? z klatki to daje si? z?apa? na r?ce a potem jak chce j? wsadzi? to si? wyrywa strasznie :) jutro postaram si? jej da? ogórka z dzia?ki mam swoj? dzia?k? i swoje warzywa a nie te z sklepu pe?ne chemii wi?c nie boj? si? ?e co? z nimi nie tak tylko jak je przyjm? :) Paula - 2012-07-18, 18:43A ta karma zawiera zborze itp. ? Czy ta karma wygl?da tak: -> patrz zdj?cie Lepiej b?dzie jak kupisz kuwet? dla uszaka: Dobrze by by?o jak sianko by?o by w pa?niku bo czasem uszak mo?e si? na nie za?atwi?: karolcia1543 napisał/a: klatka jest du?a ma gdzie poskaka? a jakie s? wymiary tej klatki ? karolcia1543 - 2012-07-18, 18:49100x40 tak wymiar klatki :) tylko ?e ja mam kota w domu i psa wi?c królik mo?e biega? po domu pod moj? obecno?? :) tak jest tam zbo?e s?onecznik kukurydza itp :) karolcia1543 - 2012-07-18, 18:52pa?nik to mój mariusz sam zrobi nie trzeba kupowa? :) i w zoologu mówi?a mi ?e pod koniec sierpnia mam i?? na szczepienie mam zamiar si? wybra? :) mog? ju? mu da? troch? koniczynki mleczu i trawy bo w zoologu mówili ?e nie mog? :) dali mi jakie? wapienko ale nie dawa? mu :) Paula - 2012-07-18, 18:54Mieszanki s? niezdrowe, tucz? tylko uszaka.. przeczytaj: ni?ej masz tam napisane. Klatka jest dobrych wymiarów. A t? mieszank? lepiej zamie? na granulat albo nie podawaj wcale (ani mieszanki ani granulatu) Do góry masz kilka przyk?adowych granulatów. Dobrze zrobi?a? ?e nie da?a? uszakowi tego wapienka. Wiesz o tym podawaniu warzyw, owoców, traw.. ci??ka sprawa. Moja s?siadka ma teraz ma?e i one maj? pó?tora miesi?ca.. jedz? wszystko to co ich mama. Same id? do miski i jedz? zielenin?. Nic mi si? nie dzieje, nie maj? wzd?? ani biegunki. karolcia1543 - 2012-07-18, 18:57ja ju? to wszytko przestudiowa?am :) :) Paula - 2012-07-18, 19:03Co do podawania zieleniny: "(...) A od 4 tyg zielenin?" - podajemy i "przestajemy karmi? maluszka mlekiem po up?ywie 6 tyg" To wszystko przeczytasz w tym temacie: karolcia1543 - 2012-07-18, 19:04a to jutro spróbuj? jej :) da? dzi? dam jej ga??zk? z li?ciami bo jak daje bez to nie gryzie jej nic na nic :) a koperek te? mog? da? jej bo mam nadzia?ce czyta?am ?e tak i jest dobry na trawienie :) Paula - 2012-07-18, 19:06Zobacz tutaj: U moich uszaków najch?tniej s? zjadane ga??zki i li?cie wierzby karolcia1543 - 2012-07-18, 19:09i ja mam poide?ko nie misk? :) Paula - 2012-07-18, 19:11Czy poide?ko, czy misk? wybra? to tylko twoja decyzja.. co jest lepsze to ci??ko powiedzie? bo niektórzy chwal? poide?ka, a inni misk? ceramiczn?. KasiaKoczur - 2012-07-18, 19:14 karolcia1543 napisał/a: na dnie klatki jest sianko :) To ?le. Królik sika do siana - potem je je. W takim mokrym sianku cz?sto zal?gaj? si? larwy much i mnustwi bakterii , co po zjedzeniu mo?e zaowocowa? niepotrzebn? chorob?, a moim osobiestym zdaniem wygl?da bardzo nieestetycznie. Wyrzu? siano, musi by? ono jedynie w pa?niku. Daj kuwet? i kocyk/dywanik, albo nic. karolcia1543 napisał/a: ja ja bior? z klatki to daje si? z?apa? na r?ce a potem jak chce j? wsadzi? to si? wyrywa strasznie :) Podnoszenie królika jest dla niego bardzo stresuj?ce i nie pozwolisz jej, aby sama wyskakiwa?a, i wskakiwa?a do klatki, kiedy ma na to ochot? ? karolcia1543 napisał/a: tak jest tam zbo?e s?onecznik kukurydza itp :) Nie wiem, czemu dajesz u?mieszek. To co poda?a? w sk?adzie, jest tak cholernie niezdrowe, ?e g?owa boli. Bardzo niszczy uk?ad pokarmowy uszaczka, niszczy z?by i dzi?s?a. karolcia1543 napisał/a: ja ju? to wszytko przestudiowa?am :) :) Mo?e zabrzmi? nimi?o, i nieprzyjemnie, ale skoro przestudiowa?a? wszystko, to czemu prawie wszystko co piszesz ( chodzi o warunki, jedzienie) jest z?e ? Siano? Mieszanka? branie na si?? na r?ce ? Paula - 2012-07-18, 19:47Po to jest ten temat ?eby w?a?nie si? pyta?. Kasia spokojniej.. Karolcia jest nowa i naj widoczniej nie wie co jest dobre dla królika a co nie i chce si? zapyta?. KasiaKoczur napisał/a: karolcia1543 napisał/a: ja ju? to wszytko przestudiowa?am :) :) Mo?e zabrzmi? nimi?o, i nieprzyjemnie, ale skoro przestudiowa?a? wszystko, to czemu prawie wszystko co piszesz ( chodzi o warunki, jedzienie) jest z?e ? Siano? Mieszanka? branie na si?? na r?ce ? Takie odpowiedzi tylko zniech?c? nowych u?ytkowników do nas i forum.. Karolcia.. je?li chcesz zada? jakie? pytanie to zajrzyj te? na miniaturk? bez tajemnic tak te? jest wszystko opisane.. kotkowa - 2012-07-18, 20:06Temat na chwil? obecn? zostaje zamkni?ty poniewa? nadchodz? zmiany. 73 Królik cały czas siedzi w jednym miejscu Witam. Ostatnio u mojego królika wystąpiło łysienie na plecach. Został zawieziony do weterynarza, który zalecił maść i pobrał próbkę sierści. Jutro mamy pojawić się na kontrolę. Jednak dziś rano wystąpiły nowe dolegliwości. Królik od rana nic nie je, cały czas siedzi w jednym miejscu, zgrzyta zębami. Zachowanie - Zachowanie królika w nowym miejscu Margol - 2012-01-23, 19:09Temat postu: Zachowanie królika w nowym miejscunie bardzo wiem gdzie to umie?ci?... ale mam takie pytanie. czy kto? umie mi wyt?umaczy? dlaczego Trusia gdy jeste?my w naszym mieszkanku to jest anio?ek a gdy pojedziemy do moich rodziców to jakby diabe? w ni? wst?pi?, gryzie wszystko, biega jak oszala?a, nas atakuje, tzn gryzie nie da do siebie doj??. dodam, ?e u rodziców by?a ju? wcze?niej... Króliczyca123 - 2012-01-23, 19:13Nie jest na 'swoim terenie' i czuje sie obco. Pinkerek - 2012-01-23, 19:15Uwa?am to samo co Króliczyca ;) Margol - 2012-01-23, 19:19ale ona tam by?a ponad tydzie? i ka?dy pokój zaznaczy?a a mo?e kojarzy to z tym, ?e tam by?y ma?e dzieci i jak to dzieci troch? dokucza?y... bo wszystkie swoje zakamarki pami?ta Króliczyca123 - 2012-01-23, 19:21Mo?e i tak, ale wiesz ona nie jest w domu, i mimo ?e s? zapami?tane miejsca to s? ludzie których za dobrze nie zna, jak pisa?a? ma?e dzieci i wgl. W ogóle to radze ci jej nie bra? skoro si? tam ?le czuje. Margol - 2012-01-23, 19:26to lepiej ?eby zostawa?a sama na weekend? ludzi tam zna bo ich li?e tak?e nie wiem o co chodzi... mo?e dostaje g?upawki bo tam wszystkie pokoje stoj? przed ni? otworem a mieszkanie jest 2 razy wi?ksze od naszego... i jeszcze na dniach si? b?dziemy przeprowadza? tak?e znowu stres dla niej... Króliczyca123 - 2012-01-23, 19:28A chyba ?e na weekand. to lepiej nie. Króliki ogólnie nie lubi? zmian miejsc, nale?y j? tam zostawi? w spokoju (ale oczywi?cie pilnowa?). Margol - 2012-01-23, 19:36na szcz??cie za bardzo tam nie szkuduje, tzn obgryza ?ciany w niewidocznych miejscach i gryzie kwiaty... Pinkerek - 2012-01-23, 19:41Tylko pilnuj jej, bo niektóre kwiaty s? dla królików truj?ce ;) Margol - 2012-01-23, 20:54no wiem... teraz jest w stosunku do nas bardzo nie ufna, boi si? r?ki, ucieka na ka?dy ruch Paula - 2012-01-23, 21:05Lepiej j? zostaw w domu. Wiesz uszak jak nie jest nauczony do dzieci to do niego za du?y stres. Poczytaj tu: muszka - 2013-03-03, 16:42Temat postu: Królik "sam w domu" lub królik w "nowym domu&Mój króliczek i ja cz?sto si? przeprowadzamy. W?a?ciwie to ja niedawno sko?czy?am studia i tak si? z?o?y?o, ?e w zwi?zku z poszukiwaniem pracy i innymi ?yciowymi sprawami musia?am zostawia? mojego królika pod opiek? rodzinki i wyje?d?a? (nawet na miesi?c). Za ka?dym razem gdy wraca?am musia?am mojego króliczka na nowo oswaja? i uczy? np. korzystania z kuwety (bo przestawa? to robi? gdy wyje?d?a?am). Teraz ju? na szcz??cie mo?emy mieszka? razem, ale jest to ju? 3 miejsce zamieszkania mojego króliczka. Królik ma oko?o 14 miesi?cy a aktualnie mieszkamy ju? w 3 domu (nie licz?c oczywi?cie sklepu zoologicznego i gdzie tam on jeszcze by? przed poznaniem mnie to nie wiem). Najpierw by?y studia, pó?niej po sko?czonych studiach przeprowadzka do domu rodzinnego, teraz wyjazd za granic?. Pó? roku w jednym mieszkaniu, pó? roku w drugim i od miesi?ca w trzecim. Ca?y czas króliczek ma jednak t? sam? klatk? (cho? jest ma?a, nie chcia?abym jej na razie zmienia? bo króliczek si? w niej przecie? czuje bezpiecznie i j? zna), miseczk?, kuwet? i inne sta?e rzeczy (mia? te? laleczk? ale j? ca?kiem zniszczy? i teraz ma now? pi?eczk?). Niestety ulubiona poszewka zosta?a w starym domu:( Mo?e kto? ma do?wiadczenie w przeprowadzce i chcia?by co? na ten temat napisa?? Mój króliczek (króliczka:)) jest ostatnio do?? dzika. My?la?am, ?e to wynika z jej dojrzewania, gdy? bzyczy i kr?ci si? wokó? moich nóg, ale teraz pomy?la?am, ?e mo?e nie przywyk?a do nowego miejsca. Po wcze?niejszej przeprowadzce bardzo szybko oswoi?a si? z nowym miejscem i po dwóch dniach ju? ska?a po ?ó?ku a nawet parapecie. Teraz jest ca?kiem inna. Zazwyczaj siedzi pod biurkiem lub ?ó?kiem. Czasem biega wokó? nóg i bzyczy, czasem ?apie mnie z?bkami. Ucieka gdy chc? j? pog?aska? lub wyczesa? (kiedy? w czasie czesania by?a najgrzeczniejszym królikiem ?wiata). Mo?e ona ju? ca?kowicie straci?a do mnie zaufanie? Dodam, ?e mój króliczek ?wietnie znosi podró?e poci?giem lub samochodem, zawsze na kolanach w transporterku (cz?sto jej go wtedy otwieram i g?aszcz? j? a ona z zaciekawieniem wychyla g?ow? i chce wyj?? z transporterka) Margol - 2013-03-03, 16:49po pierwsze czy królik jest sterylizowany? je?li nie to st?d mo?e wynika? bzyczenie itp po drugie ja te? z Tru?ka sie przeprowadza?am, jest to nasze 2 mieszkanie i dodatkowo co weekend Tru?ka jest w 2 ró?nych domach. w tym obecnym mieszkaniu Tru?ka tez jest jaka? taka leniwa, wiecznie siedzi w jednym miejscu. podejrzewam, ?e to kwestia tego, ?e w tym mieszkaniu nie ma dywanu i królik nie biega swobodnie. w poprzednim by?a wyk?adzina, w 2 weekendowych mieszkaniach te? jest. i królik biega jak oszala?y. tutaj tak biega tylko na ?o?ku i jak si? po?o?y koc na pod?odze (ma przyczepno?? do pod?o?a i moze szale?) mo?e u Ciebie jest podobnie....? muszka - 2013-03-03, 21:35No w?a?nie nie ma wyk?adziny ale w poprzednim domu te? nie by?o i biega?a po panelach. Jak tylko roz?o?y?am dywan zaraz by? osikany i musia?am go znów usuwa? paulapaula - 2013-03-04, 16:38Witam od paru dni mamy miniature to jest nasz pierwsza przygoda i mam wiele pytan co do zachowania w nocy bega po klatce przeskakujac przez pasnik z sienkiem obija sie o klatke a gdy go wypuszcze to chowa sie albo spowrotem wskakuje do klatki a z juz nie, czemu takie zachowanie ??? kotkowa - 2013-03-04, 17:46Króliczki w nocy s? bardzo aktywne dlatego tak szaleje po klatce. A jak d?ugo jest z wami w domku? Mo?e chowie si? bo jeszcze nie oswoi? si? z otoczeniem. paulapaula - 2013-03-04, 19:34od 27 marca teraz tez mia?am go na rekch jak sie nie rusza?am to by?o oki a tylko wsta?am az sie trz?s? i kladke obchodzi z kazdej strony zeby tylko do niej wejsc muszka - 2013-03-04, 19:40Nie rozumiem. Piszesz o trzymaniu go na r?kach czy o sytuacji gdy on siedzi na pod?odze w nocy? On nie mo?e znale?? wej?cia do klatki? Mo?e nie bierz go na r?ce skoro jest taki tchórzliwy, pewnie mu to nie odpowiada. Po co go tak straszy?. Je?li go zostawisz w spokoju to b?dzie biega? po pokoju a nie tylko w klatce. kotkowa - 2013-03-04, 19:50Musisz mu da? si? oswoi? z otoczeniem no i przede wszystkim z Tob?. Rozumiem, ?e jest u Ciebie od 27 lutego, tak? To bardzo, bardzo krótko. Nie powinno si? wtedy nosi? króliczka na r?kach bez potrzeby. Nie zna jeszcze Ciebie i otoczenia. Przez to mo?e du?o pó?niej si? oswoi? i ci??ko b?dzie ze dobyciem zaufania. Agnieszka - 2013-03-14, 14:19hej, mam drobny problemik. otó? kupi?am toskowi cudnie wieeelka klatke w?ozy?am mu jego lezanke miseczke kuwete zabawki pasnik i miejsca nadal ma pe?no ale jednak nie ma jak bieganie po pokoju. tak wiec co go wyjm? z klatki to zaraz do niej wraca-gdy zamkne ja gdyzie prety-otworze-znow w klatce. macie pomys? czemu (fakt faktem pokoj nie jest ogromny ale miejsca wiecej w nim troche no i tesknie za mizianiem goo) Margol - 2013-03-14, 17:06 Agnieszka napisał/a: tak wiec co go wyjm? z klatki to zaraz do niej wraca-gdy zamkne ja gdyzie prety-otworze-znow w klatce. macie pomys? czemu (fakt faktem pokoj nie jest ogromny ale miejsca wiecej w nim troche no i tesknie za mizianiem goo) po pierwsze nie wyjmuj go na si??, a po drugie u nas mi?o?? do nowej klatki trwala dobre 3 dni Agnieszka - 2013-03-14, 17:38raz go tak wyciagne?am i widze ze to nie ma sensu ale szkoda mi go ze siedzi w tej klatce, teraz akurat lezy, i nawet nie pobiega ni nic... Margol - 2013-03-14, 19:08 Agnieszka napisał/a: raz go tak wyciagne?am i widze ze to nie ma sensu ale szkoda mi go ze siedzi w tej klatce, teraz akurat lezy, i nawet nie pobiega ni nic... a jak le?y? na kurk? czy roz?o?ony? mówi? Ci mi te? by?o Tru?ki szkoda, bo tak zakochana w klatce by?a. ale ?eby troch? si? rozrusza?a to kusi?am j? koperkiem, rodzynkami, misk? z obiadem wystawia?am na zewn?trz, zawsze to par? kroków zrobi?a. ale i tak zaraz do klatki wraca?a, trwalo to nie d?u?ej ni? 3 dni, chyba musia?a dobrze zaznaczy? swój nowy domek Agnieszka - 2013-03-14, 20:08lezy i na boczku i na pleckach jedynie jak tata wchodzi to zawsze siada na kurke bo nie przepadaja za soba... iwonafr - 2013-12-14, 21:52Jestem z Titem pierwszy raz u rodzicow, wogole w innym miejscu. Jest szczesliwy widze bo lata jak szalony i skika w powietrzu. Martwi mnie siusianie. Siku robi tylko na lozko, kuweta z siuskami, ktore zlapalam i bobkami stoi obok pasnika, ale on nie zalatwia sie do niej... czy to normalne, ze znowu musze go uczyc nauki korzystania? Bobki moge zniesc i zrozumiec jako oznaczanie terenu (zwlaszcza,ze jest tu kotecek). kotkowa - 2013-12-15, 08:48Mo?e jest w?a?nie tak jak piszesz. Jest w nowym miejscu, nowe otoczenia, nowe zapachy i musi wszystko oznaczy? aby pokaza? wszystkim (i koteckowi ) gdzie jego teren. Najwidoczniej oznacza bobkami i siu?kami. iwonafr - 2013-12-15, 22:23Niestety siusiu tylko na lozku robi...zaczelam ponowna nauke korzystania z kuwety...bobki sa wszedzie w pokoju ahhhh. Zabir - 2013-12-16, 00:16Sikami tak samo znaczy teren jak bobkami, choc wiem ?e to gorsza wersja, spróbujcie dobrze zdezynfekowa? zasikane miejsce, aby nie czu? tam swojego zapachu, spróbujcie równie?, po d?uzszym niesikaniu w?ozyc go do kuwety, byc mo?e nasika tam, co sprawi ?e zacznie tam chodzic z kolejnymi potrzebami. saiaku - 2014-08-06, 15:19Pomocy... Ostatnio mia?am remont w pokoju ( na czas remontu Ma?a zostala przeniesiona do innego pokoju), teraz gdy ju? jest u siebie mala nie chce wyj?? poza klatk?. Siedzi ca?ymi dniami w swoim domku rozwalona i nawet kuszenie jej nie pomaga. Do tej pory by?a królikiem ktory tylko spa? w klatce a teraz? Przed klatka ma wy?o?ony nawet swój koc, ale to nic nie daje. Kasia - 2014-08-06, 18:30Od kiedy ma?a jest w wyremontowanym pokoju? Nuna - 2014-08-06, 19:39Moze nowe zapachy dzialaja na nia oniesmielajaco, klatka pachnie swojsko i jest dobrze znana, jej azyl. Daj jej czas i smakolyki na podlodze :) agata15 - 2014-08-17, 13:00Temat postu: Wyprowadzkaotó? mam pytanie odnosnie reakcij królika na wyprowadzke i nowy dom bedzie mial wieksze otoczenie z nowymi meblami nowym ?ó?kiem i wszystkim nowym boje sie reakci moze pomyslec ze ma nowych wlascicieli czy to mozliwe prosze o odpowiedz kotkowa - 2014-08-17, 13:16Króliczek przez pierwsze kilka dni mo?e by? troch? wystraszony, b?dzie ba? si? wyj?? z klatki. Daj mu czas i du?o spokoju. B?dzie musia? si? oswoi? z nowym otoczeniem. Otwórz klatk?, usi?d? na ziemi, rozsyp troch? smako?yków i czekaj. W ?adnym wypadku nie wyci?gaj uszaka na si??! W ko?cu wyjdzie pozna? nowe otoczenie, króliki to ciekawskie stworzenia. Po prostu b?d? cierpliwa, a wszystko b?dzie dobrze ollax3 - 2014-10-20, 21:19Temat postu: Wyczuwanie poprzedniego królikaWitam. Mam pytanie, otó? oko?o tygodnia temu odesz?a moja ukochana królica :(. Mój ch?opak chcia? mnie jako? pocieszy? i wczoraj dosta?am od niego kolejnego ?licznego króliczka. Franek od pocz?tku jest bardzo ruchliwy i zwiedza ka?dy k?t w domu. Czy mo?e to mie? jaki? zwi?zek z tym, ?e wyczuwa zapach królicy? Ona jednak nie by?a a? tak odwa?na po przyj?ciu do nowego domu. Rudzia - 2015-03-18, 23:45To normalne ?e zwiedza,jest ciekawy nowych kontów,musi wszystkie dok?adnie pozna?.Mo?e to ma te? troche zwi?zku z zapachem królicy,bo na pewno go wyczuwa,ale i bez tego zapachu by by? ciekawy nowego domu. Abi - 2015-03-19, 11:03Przepraszam za offtop, ale.. Rudzia, ZNOWU bezsensu odgrzebujesz temat sprzed pó? roku Rudzia - 2015-03-19, 16:26Jak nie s? usuni?te to wychodzi na to ?e nadal mo?na pisa? posty kotkowa - 2015-03-19, 18:33Na naszym forum nigdy nie usuwa si? tematów poniewa? zawieraj? bardzo du?o cennych informacji jednak nie ma wi?kszego sensu odpowiada? na pytania, które zosta?y zadane np. miesi?c czy rok temu. Rudzia patrz przede wszystkim na daty, je?eli chcesz zada? pytanie nie ma problemu, je?eli chcesz odpowiada? na posty to bardzo prosz? robi? to w odpowiednim czasie. Joko - 2015-04-08, 04:02Hej! To mój pierwszy post na forum. Przepraszam, ?e pomieszam tutaj ró?ne kwestie, ale naprawd? trudno mi to rozbija? na kilkana?cie tematów.. Pierwszy i ostatni raz ;) Przygarn??am prawie trzyletniego niekastrowanego królika-baranka. Poprzednia jego w?a?cicielka nie mia?a czasu si? nim zajmowa? (o zgrozo!) i królik przez jaki? rok mieszka? u jej babci.. gdzie sta? g?ównie ca?ymi dniami w klatce obok klatki z bia?ym go??biem. Dostawa? je??, pi? i mia? zmieniane w klatce, ale ?adnego wypuszczania na d?u?ej. Babcia zaczyna?a go mie? dosy? plus ba?a si? dawa? mu jedzenie, bo królik rzuca? si? na jej r?k? przy wstawianiu miski z jedzeniem (mieszank? chyba granulatow?..). Swojej g?ównej w?a?cicielki nigdy nie gryz?, a nauczy?a go pono? na pocz?tku przez pokazywanie hierarchii (przyciskanie g?ówki do pod?o?a). Dodam jeszcze, ?e królu? jest niestety chory, ma jak?? infekcj? w gardle, mia? ju? j? wcze?niej.. s? to takie dwie kulki, tworz?ce wole. Weterynarz pono? zbada? i wykluczy? guzki czy cokolwiek z?o?liwego, i przepisa? zastrzyki. Poprzednia w?a?cicielka stosowa?a je i problem znikn??, ale na krótko, a potem wróci?.. ale pono? królik nie wyra?a? bólu, by? pe?en wigoru, apetyt i ca?a reszta w normie. Poza tym ma lekkie problemy z oddychaniem i tak charczy lekko przy jedzeniu, przy myciu pyszczka i czasem nawet bez powodu.. Weterynarz podejrzewa? alergi? na ptaka, przy którym by?a ustawiona klatka. Ja podejrzewam alergi? na wiórki :/ Królik jest ubezpieczony. W ka?dym razie.. dowiedzia?am si?, ?e kole?anka zamierza?a u?pi? królasa :/, je?li nie znalaz?by si? dla niego dom. Przez kilka dni czyta?am ró?ne artyku?y na miniaturce i na innych forach i po odwiedzinach i poznaniu go zdecydowa?am si? na przyj?cie zwierzaka. Królik (ma na imi? Stampe, czyli nasz polski Tuptu?)nie mia? problemów z wej?ciem mi na kolana nawet podczas pierwszego naszego zapoznania si? ze sob?, le?a? (na kurk?) i spokojnie dawa? si? g?aska? (musia?am sprawdzi?, czy si? da, ?eby zorientowa? si?, czy mam alergi? na króliki czy nie, ze wzgl?du na siln? alergi? na koty). Diabe? wst?pi? w niego kiedy jego w?a?cicielka postanowi?a da? mu chrupaka, jednego da?am mu te? ja, zjad? z apetytem.. ale potem zacz?? mnie (na kolanach) lekko podgryza?... a? capn?? mnie naprawd? mocno w r?k?. Kole?anka powiedzia?a, ?e to dlatego, ?e królik mnie "testuje", bo mnie nie zna i wie, ?e mo?e sobie pozwoli?. Pokaza?a mi przyci?ni?cie g?ówki - ale ja nie potrafi? tego poprawnie wykona? (królik stawia opór, a ja nie chc? mu karku zwichn??).. Na pokój królika przeznaczy?am najmniejszy pokoik w domu, klatk? postawi?am z daleka od kalryferów, zas?aniam okno na krótki czas padania s?o?ca na króliczy k?t. Zabezpieczy?am kable. Przed klatk? ustawi?am dywanik, ?eby Stampe móg? spokojnie wskakiwa? i wyskakiwa? z klatki. Zrobi?am mu domek z tektury z dwoma wej?ciami i okienkami. Ma te? roz?o?ony olbrzymi r?cznik, ?eby chocia? w cz??ci pokoiku mu si? dobrze kica?o. Królik pojawi? si? w naszym domu w ten pi?tek, czyli 3ciego kwietnia, wieczorem. W sobot? dali?my (ja i mój ch?opiec z którym mieszkam) mu spokój, póki co mia? identyczn? ?ció?k? (najgorsz? jaka mo?e by? - wiórki, ale do tej jest przyzwyczajony i nie chcia?am mu szoku na powitanie serwowa?). Daj? mu narazie jedzenie, do którego jest przyzwyczajony (mieszkanka) ale roz?o?y?am je narazie okazjonaln? jedn? porcj? - na dwie porcje - rano i wieczorem.. mo?e b??d? Mo?e to ju? za du?a zmiana? Jako ?e Stampe dostawa? warzywa tylko okazjonalnie to tylko na pocz?tku dawa?am mu po 2-3 listki melisy cytrynowej, 1 malutki listek ?wie?ego szpinaku, dwie ?ody?ki broku?y (nie wszystko naraz oczywi?cie). W sobot? (po ca?ym dniu) otworzyli?my klatk?, i Stampe na chwil? z niej wychyn??, ale szybko wskakiwa? z powrotem. Troch? podchodzi? do mnie, dawa? si? lekko g?aska?. Za to w niedziel? zacz?? zwiedza? i obw?chiwa? pokój, zostawili?my mu mo?liwo?? wychodzenia z klatki (otwarte drzwiczki). Wskakiwa? mi na kolana, dawa? si? d?ugo g?aska?, a? mój ch?opiec by? zazdrosny, bo a? tak? ufno?ci? go nie obdarza?. Chyba ju? w sobot? zacz?li?my dawa? mu jedzenie w miseczce ko?o klatki (b??d?), wcina? z apetytem. W niedziel? w ci?gu dnia (wieczorem by?o inaczej) mia? epizod z apatyczno?ci?, siedzia? w klatce ty?em do mnie wpatruj?c si? w ?cian? kiedy ja tylko siedzia?am w pokoju, ale gdy podchodzi?am do klatki to od razu podlatywa?, sprawdza? co si? dzieje. Wieczorem zacz?? lekko hasa? - i by?am wyj?tkowo zaskoczona, jak wyj?tkowo "bezproblemowo", owszem zostawia? troch? bobków, ale siusiu tylko w klatce, nie obgryza? niczego, tylko obw?chiwa?. Podkicywa? do mnie, tuli? si? do mnie, delikatnie mnie obw?chiwa?. Zero gryzienia mebli, niczego. Polubi? swój domek, polubi? bardzo swój dywanik, zacz?? si? na nim wylegiwa?.. i niestety robi? tam coraz wi?cej bobków. Polubi? jako? leciusie?ko podgryza? moje kapcie. W poniedzia?ek niestety musieli?my go go zostawi? samemu na jakie? 9 godzin, zostawili?my oczywi?cie ?wie?? wod? (zmieniam j? dwa razy dziennie), odpowiedni? porcj? siana, nakarmili?my - jak zwykle - mieszank? (chc? powoli przej?? na diet? warzywnian?). Wrócili?my z przysmakiem króliczym - gar?ci? (ok. 20 mo?e?) li?ci mlecza, o których wiem od jego poprzedniej w?a?cicielki, ?e dostawa? i lubi. Ale mo?e dosta? za du?o? Bo z rado?ci? schrupa? 2-3 listki, a potem kiedy zostawi?am w miseczce reszt? - wyjad? wszystko naraz. I hasa? po raz pierwszy naprawd? du?o - jak na niego (?adnych wielogodzinnych kiców, ale pewnie ma kiepsk? kondycj?, skoro tego nie robi? wcze?niej), wykicywa? na korytarz, zagl?da? do kuchni (wst?p ma zabroniony do ?azienki, sypialni i salonu). Bawi? si?, podchodzi? do g?askania, wskakiwa? na kolana. Niestety mój ch?opiec próbowa? go wzi?? na r?c?, mimo moich pró?b, ?eby takie co? zostawi? na pó?niej. Ja te? spróbowa?am (na pewno nie powtórz? tego przez najbli?sze tygodnie), ale dosz?am do wniosku, ?e nie b?d? tego robi?, bo nara?am go na niepotrzebny stres, a i tak nie jestem w stanie, bo mi si? wyrywa i przeskakuje, a ja nie chc? mu zrobi? krzywdy. Zrobi?am zmian? w klatce (za szybko??), czyli prowizoryczny pa?nik, poniewa? królu? maj?c wy?ció?k? w ca?ej klatce robi? bobki troch? gdzie popadnie, ??cznie ze swoim jedzeniem (które by?o po prostu wysypywane na pod?og?). Czyta?am, ?e pa?nik lepszy, no i my?la?am, ?e zamiast zostawia? mu siano na 2-3 dni (jak robi?a to kole?anka), to mog? mu dok?ada? ?wie?e sianko 1-2 dziennie, po prostu mniej du?o. Troch? s?omy wysypa?am mu ko?o pa?nika, dlatego, ?e do tego by? jednak przyzwyczajony. Pa?nik zaakceptowa? i zacz?? stamt?d wyjada?. Dosta? te? prezent - ga??zk? jarz?biny, tak z 25 cm, do?? cienk?. My?la?am, ?e dobrze, bo b?dzie sobie móg? j? podskrobywa?, ?ciera? z?by... Jakie? by?o moje zdziwienie, kiedy rano (na noc zamykamy Stampego, po prostu zamykamy klatk?, kiedy królu? sobie tam wkica, ewentualnie ?asimy smako?ykiem) zobaczy?am, ?e.. ga??zki... NIE MA... on musia? j? ca?? zje?? ... takiego ostrze?enia nigdzie nie wyczyta?am.. I strasznie si? dzisiaj obawia?am, bo mam wra?enie, ?e królik mia? bole?ci dzisiaj, a ja tylko si? w g?ow? paca?am.. mimo czytania artyku?ów, przeoczy?am to, ?e gar?? listków mlecza, to mo?e by? za du?o!! Wiem, ?e wa?ne, ?eby nie za du?o, ale nie s?dzi?am, ?e to mo?e by? du?a ilo??.. no i ta ga??zka!!! Za nic nie wymy?li?abym, ?e on j? ca?? zje! To musi by? bardzo ci??kostrawne.. naprawd? strasznie si? ba?am o kicusia, bo zgrzyta? dzisiaj sporo z?bami. Wylegiwa? si? sporo na dywaniku przed klatk?. Ale te? podchodzi?, pyka? noskiem, tylko mniej energicznie. Bobki - w porz?dku, nawet chyba du?o wi?cej ni? normalnie. Apetyt - bez zmian (czyli rzuca si? na jedzenie i wszystko wyjada w mig). Ale podczas dnia w jednym momencie bardzo cichutko popiskiwa?.. co przecie? znaczy chyba ból czy strach! Ale potem mu przesz?o i normalnie podbiegiwa?. Dzisiaj umy?am mu ca?? klatk? (wcze?niej co drugi dzie? czy?ci?am bardziej lekko jedn?, a potem drug? stron? klatki), co by?o bardzo skomplikowane, bo Stampe ca?y czas mi wskakiwa? do "wanienki" (nie wiem jak nazwa? t? plastikow? cz??? klatki). Na?o?y?am na niego na chwil? klatk? na pod?odze (niedobrze pewnie...), ale wydosta? si? stamt?d i znowu wskoczy?. Uparciuch! ;) W ko?cu musia?am zamkn?? go w pokoju, a z klatk? wyj?? na korytarz, ?ebym w ogóle mog?a cokolwiek zrobi?. Poniewa? wsz?dzie jest napisane o tym, jak bardzo szkodliwe s? wiórki, i chc? przej?? na inn? wy?ció?k? (naturalne pellets papierowe w miejscu toaletowym i fura r?czników w drugiej cz??ci klatki), to zacz??am dzisiaj od wydzielenia miejsca r?cznikowego przy pa?niku, narazie wiórki w drugiej cz??ci. Znowu - za wcze?nie pewnie??? :( W ka?dym razie królik z miejsca wskoczy? do nowo wyczyszczonej klatki i rzuci? si? na ?wie?e sianko. Problem zacz?? si? po moim przyj?ciu z pracy (musia?am opu?ci? mieszkanie na ok. 7 godzin znów). Rad by? wyskoczy? i nawet troch? gania? za mn? (chocia? ?rednio chcia? si? bawi?). Ale zacz?? strasznie bobczy?. Ja te bobki od razu zbieram i albo wyrzucam do kosza, albo wrzucam mu je do klatki, ?eby pokaza? gdzie ma je robi?. Coraz bardziej podgryza? mi, tym razem moje tenisówki, stara?am si? tylko mówi? "nie" i "nie wolno" i przesuwa? lekko nogi, ale on to chyba traktowa? jako rywalizacj? albo zabaw?. Natomiast pó?niej wraz z intensywnym bobkowaniem dzisiaj zdarzy?o si? to, co ju? mia?am nadziej?, ?e nie wyst?pi.. mianowicie uchaty zrobi? siusiu na swoim ukochanym dywaniku sprzed klatki. Zacz??am to przy nim wyciera?, ale on mi bardzo stara? si? w tym przeszkodzi? (przypuszczam, ?e terytoralizm), a w pewnym momencie wr?cz nasika? zaraz przy moich r?kach, nie na mnie, ale zaraz obok, tak si? ustawi?, ?ebym widzia?a, ?e on ma gdzie? i ?e ma zamiar tam nasika? i tyle. Wytar?am to, co si? da?o na szybko r?cznikami papierowymi i wrzuci?am do klatki, do cz??ci higienicznej, ale niestety mam wra?enie, ?e to jest typowe oznaczanie terenu. Przy tym nagle królik zrobi? si? strasznie zaczepliwy, agresywny. Podchodzi do mnie, kiedy siedz? na pod?odze, wspina mi si? na kolana, ale zaczyna wszystko podgryza? - guziki, ubranie.. i nawet r?ce. Nie capn?? mnie tak mocno jak zrobi? to wtedy, ale ja si? tego boj?, i zabieram r?c?. Staram si? mówi? NIE, albo EEK, ale to nic nie daje! Nie wiem czy pogniewa? si? o t? klatk?.. czy o to, ?e mu wytaram siu?ki (walka o dywanik).. czy jest powa?nie chory i tak go boli, ?e z bezsilno?ci podgryza (zacz?? nawet leciu?ko zaczepia? z?bami nog? od sto?u... czyil w ko?cu zacz?? robi? to, co wi?kszo?? królików).... Oczywi?cie nie przeczyta?am wszystkich mo?liwych artyku?ów (chocia? wi?kszo?? tak) i tematów na forum i dopiero potem doczyta?am si?, ?e królika powinno si? wypuszcza? z klatki stopniowo, tak ?eby nie zacz?? traktowa? ca?ego domu jako swojego rewiru. I st?d zalecenie trzymania w klatce wr?cz przez kilka dni.. ale po prostu mi w g?owie d?wi?cza?o co innego, co wyczyta?am, czyli to, ?e kólik koniecznie do szcz??cia potrzebuje si? wybiega?, st?d tak wcze?nie otworzyli?my klatk? (nie wyjmowali?my go nigdy). Strasznie du?o zmian ostatnio.. stara?am si? powoli, ale prawdopodobnie moja ocena jest totalnie skrzywiona, i za szybko z tym wszystkim sz?am.. Dodam jeszcze, ?e ca?y czas podbiegam do komputera i czytam, staram si? jak najwi?cej nauczy?.. ale mam wra?enie, ?e wszystko robi? nie tak, i ?e króliczek bardziej by? wcze?niej szcz??liwy .. a ja go nie chc? unieszcz??liwia?. Nie mia?am nigdy wcze?niej ?adnego zwierzaka... St?d staram si? by? uwa?na.. ale wychodzi wszystko na opak, a naprawd? nie chc? nara?a? Stampego na niebezpiecze?stwo i stres przy mnie. Bardzo boli (emocjonalnie) mnie to, ?e zacz?? mnie gry??.. lekko, ale nie mocniej pewnie, bo odsuwa?am r?k?.. i ?e gryzie wszystko na mnie.. To, w po??czeniu z nasiusianiem wygl?da na zaznaczenie swojego terenu i te? z?o?? na mnie... ale ja si? boj?, ?e to ju? tak zostanie!!! A ju? by?o - jak si? wydawa?o - dobrze! Ju? si? mizia? i by? super spokojny i kochany... Nie wiem te?, czy to jest moment, w którym powinno si? zaznaczy? hierarchi? (przy podgryzaniu ca?ej mnie), próbowa?am tak zrobi? dwa razy dzi? (mo?e nie powinnam.. strasznie trudno mi ogarn?? kiedy jak zareagowa?...).. ale nie uda?o mi si? tej g?ówki przycisn??, a naprawd? strasznie si? boj? mu zrobi? krzywd? lub zada? ból przy tym (jest opór, a poza tym królik si? wyrywa wtedy).. I zaraz potem królik znowu na mnie z z?bami. To znaczy, nie rzuca si?, tylko podchodzi do mnie, dok?adnie tak jak wcze?niej do miziania, wchodzi na mnie i zaczyna wszystko lekko gry??, wszy?ciusie?ko, ??cznie z moimi palcami. W ko?cu zwabi?am go chrupakiem (które uwielbia, ale które chc? prawie wyeliminowa?, bo s? znowu STRASZNIE NIEZDROWE) do klatki, ?eby móc j? zamkn??.. Ale teraz boj? si? zbli?y? do niego, ?eby nie zacz?? mnie gry?? :(.... A ja chcia?am go wzi?? nied?ugo do weta (?miem nie zgodzi? si? z moj? kole?ank?, ?e skoro królik nie wydaje si? cierpie? w ?aden sposób i infekcje na od dawna, to nie trzeba.. straszne podej?cie, moim zdaniem).. ale chcia?am, ?eby najpierw si? oswoi? z nowym miejscem i z nami, ?eby nie dok?ada? mu stresu.. Do weta koniecznie, bo raz ?e rutynowa kontrola, dwa ?e wole, trzy ?e niepokoj?ce charczenie, cztery ?e ma ?upie? i si? drapie od czasu do czasu, pi?? ?e nie podniós? ani razu uszu, sze??, ?e nie jest szczepiony chyba w ogóle... Jak widzicie, mog?abym to wszystko opisa? w kilku ró?nych w?tkach, bo tutaj kilka rzeczy wyst?puje.. Ale g?ównie sprowadza si? to do królika w nowym domu chyba. Jestem z?a na siebie, bo widz?, ?e robi? co? (lub pewnie wi?cej "cosi") nie tak, mimo ?e NAPRAWD? czyta?am wcze?niej i staram si?... A widz?, ?e trac? jego zaufanie i ?e jednocze?nie nie wyznaczam granic. A przecie? trzeba b?dzie pazurki np. obcina? czy wyj?? na spacer (czytaj: za?o?y? szelki).. I co najgorsze - nie udaje mi si? stworzy? przyjaznego domu, takiego, w którym on by si? naprawd? czu? szcz??liwy. Co robi? dalej? Wróci? do podawania jedzenia w klatce (jednym z powodów dawania poza by?o to, ?e on si? rzuca? na r?k?, a na zewn?trz nie)? Wróci? do niebezpiecznych wiórków na ca?ej szeroko?ci klatki i zrezygnowa? z pa?nika? Wróci? do dawania tej paskudnej chemicznej mieszanki raz dziennie 1 dl (strasznie du?o, królik pono? ma lekk? nadwag?, dlatego chcia?am najpierw podzieli? na dwie cz??ci, a potem sukcesywnie zmiejsza?, wprowadzaj?c powoli warzywa)? Nie siada? w ogóle na pod?odze, ?eby mnie nie podgryza?? W ogóle unika? kontaktu narazie? Od razu lecie? do weta, bo mo?e by? powa?nie chory, czy to raczej stres plus ewentualnie niestrawno?? po ga??zce i listkach mlecza (ale bobków robi sporo, i to chyba normalnych, takich suchych)? Dla niego wszytko jest nowe - mieszkanie, ja, zmiana w klatce (pa?nik, gruby r?cznik na po?owie), dywanik, domek kartonowy (który akurat polubi?), jedzenie dwa razy dziennie chocia? mniej, mo?liwo?? do bycia poza klatk?, zabawy.. mo?e czuje sie totalnie zdezorientowany? Chocia? dlaczego po krótkim okresie pieszczot, nagle zrobi? si? z niego gryzacz? Czy ju? doszcz?tnie przekre?li?am mo?liwo?? dobrego z nim kontaktu? Czy ju? mnie widzi jako wroga? Dzi?ki i przepraszam za po??czenie tematów, wiem ?e (wyj?tkowo) nieregulaminowo, ale tutaj naprawd? bardzo wiele czynników wchodzi w gr?... i naprawd? nie chc? unieszcz??liwia? królisia... Nuna - 2015-04-08, 10:45Rob wszystko tak jak do tej pory, dobrze Wam idzie :) Delikatne podgryzanie jest oznaka sympatii i zainteresowania,a nie zlosliwosci. On pielegnuje Twoje futerko i liczy na wzajemnosc. Kroliki jesli maja towarzysza bardzo duzo czasu spedzaja na pielegnacji futra swojego partnera, lizanie, iskanie, podgryzanie. Z tego co piszesz to krolik wybral Ciebie na kroliczego partnera. Teraz trzeba uwazac zeby nie stal sie agresywny w stosunku do Twojego chlopaka. Stampe po oswojeniu z Wami i mieszkaniem moze pokazac swoje prawdziwe oblicze, znaczyc katy i Ciebie, pierwsze proby juz byly " walka o dywanik" ,za ktoryms razem bedzie tak celowal zeby trafic w Ciebie, moze tez zaczac przepedzac Twojego chlopaka. Warto porozmawiac z weterynarzem na temat kastracji. Co do zywienia, wprowadzaj dalej zielenine, zmniejszaj ilosc karmy, krolas schudnie. Karme mozesz podawac do kuli smakuli, zajmie go na jakis czas , nie bedzie psocil i bedzie mial porcje ruchu. asia39 - 2015-04-08, 11:21 Joko napisał/a: Dosta? te? prezent - ga??zk? jarz?biny, tak z 25 cm, do?? cienk?. My?la?am, ?e dobrze, bo b?dzie sobie móg? j? podskrobywa?, ?ciera? z?by... Uwa?aj z jarz?bin?. Mo?esz j? podawa?, ale rzadko i w niewielkich ilo?ciach (mo?e powodowa? ból brzucha i biegunk?, jak zje za du?o). Joko napisał/a: Jakie? by?o moje zdziwienie, kiedy rano (na noc zamykamy Stampego, po prostu zamykamy klatk?, kiedy królu? sobie tam wkica, ewentualnie ?asimy smako?ykiem) zobaczy?am, ?e.. ga??zki... NIE MA... on musia? j? ca?? zje?? . Tym si? nie przejmuj. Ga??zki mo?e zje?? w ca?o?ci. Nic mu nie b?dzie. Mój Chrupek jak dostanie ga??zki, to zjada wszy?ciutko do ostatniej drzazgi Joko - 2015-04-08, 14:17Nuna, asia39 - dzi?ki za odpowied? (i za to, ?e chcia?o si? Wam tego d?ugiego posta w ogóle czyta?)! Nuna napisał/a: Rob wszystko tak jak do tej pory, dobrze Wam idzie :) No w?a?nie nie jestem pewna Nuna napisał/a: Delikatne podgryzanie jest oznaka sympatii i zainteresowania,a nie zlosliwosci. On pielegnuje Twoje futerko i liczy na wzajemnosc. tylko, ?e on mnie zacz?? podgryza? zaraz w zwi?zku z tym ostentacyjnym obsikaniem dywanu, jak zacz??am wyciera? to.. dlatego wydawa?o mi si?, ?e to mog?a by? z?o??. Chocia? faktycznie on tak podskubywa?, ale podskubywa? tak bardzo zdecydowanie i wszystko na mnie. A ja si? po prostu boj?, bo podobnie podskubywa? przez chwileczk? podczas mojego pierwszego spotkania z nim, ja si? dawa?am, a zaraz potem chapn?? mnie tak, ?e do dzi? mam siniaka na r?c?! Nuna napisał/a: Z tego co piszesz to krolik wybral Ciebie na kroliczego partnera. ?ooo matko Nuna napisał/a: Teraz trzeba uwazac zeby nie stal sie agresywny w stosunku do Twojego chlopaka No ?wietnie , to teraz b?d? mia?a zazdrosnego ch?opaka (o królika oraz o to, ?e wg. niego spad? w mojej hierarchii poni?ej królika ;), i ?e królik otrzymuje wi?ksz? porcj? "miziania" ni? on) oraz zazdrosnego królika ;) Nuna napisał/a: Stampe po oswojeniu z Wami i mieszkaniem moze pokazac swoje prawdziwe oblicze, znaczyc katy i Ciebie, pierwsze proby juz byly " walka o dywanik" , przegrana raczej.. trudno mi doczy?ci? do ko?ca z zapachu dywanik, narazie przemy?am go zimnaw? wod? z sol? i cytryn?, ale mam wra?enie, ?e zapach nie do ko?ca zszed?.. dywanik si? suszy na balkonie. Nuna napisał/a: za ktoryms razem bedzie tak celowal zeby trafic w Ciebie Dobrze wiedzie?! Czyli musz? mie? przygotowane zawsze odpowiednie ubranie ;) Tylko on tak ju? zawsze b?dzie znaczy? ca?y czas? Nuna napisał/a: Warto porozmawiac z weterynarzem na temat kastracji. Ja tak my?l?, ?e do weta za jakie? 3 tygodnie (chyba, ?eby by? kryzys), ?eby Stampe si? przyzwyczai?. Tylko, ?e s?dz?, ?e najpierw trzeba b?dzie go wyleczy? z tej infekcji (któr? ma ju? od wielu miesi?cy). Boj? si? troch?, bo pono? ka?de u?pienie królika to ryzyko... Nuna napisał/a: Co do zywienia, wprowadzaj dalej zielenine, zmniejszaj ilosc karmy, krolas schudnie Tylko jak szybko zmniejsza? ilo?? karmy? Bo mi si? wydaje, ?e chyba powinien najpierw przej?? przez kilkutygoniowy trening zieleniny.. a z tego co czyta?am, to wprowadzanie jednego sk?adnika zajmuje jaki? tydzie?, kiedy dajemy po ma?ym kawa?eczku? Nuna napisał/a: Karme mozesz podawac do kuli smakuli, zajmie go na jakis czas , nie bedzie psocil i bedzie mial porcje ruchu. ?wietny pomys?! Asia39 - Hahhaha ^^, my?my si? z moim ch?opcem naprawd? przerazili. Ale chyba troch? s?usznie, skoro jarz?bina nie jest najlepsza (czyta?am gdzie?, ?e jest to jedno z tych drzew, które mo?na bezpiecznie podawa?.. ale nie wszystkie artyku?y mówi? to samo niestety) Co do wybrania mnie jako partnerki, to nie jestem pewna.. Dzisiaj kiedy go wypu?ci?am, to tak si? nie zachowywa?.. nie by? te? agresywny w stosunku do mnie.. usiad?am na pod?odze, pozwoli?am raczej mu nawi?zywa? inicjatyw?, poza zach?t? do zabawy (?rednio chcia?.. ale te? ?rodek dnia). I kilka razy podszed? do mnie, pow?cha? mnie, ale nie mizia? si? w ogóle. I ?rednio chcia? by? g?askany dzi? (wi?c nie naciska?am). Za to szuka? wsz?dzie dywanika (który jest na balkonie i si? suszy), i oczywi?cie znalaz? jak?? plamk? moczu, któr? przeoczy?am na pod?odze w miejscu dywanika, i... oczywi?cie musia? si? tam znowu za?atwi?.. Co gorsza... on zdaje si? poliza? ten mocz, potem ?apki w nim zanurzy? i oznaczy? swój pyszczek nim .. widzia?y?cie co? podobnego? Czy on ca?y czas tak b?dzie tam sika?? Czy to tylko pocz?tkowe znaczenie? Na bobkach na dywanie te? siada? Sikanie to jedna rzecz, ale jak on potem mi ?apki w tym macza, to mocz b?dzie rozniesiony równo po ca?ym pokoju, i trudno b?dzie nawet zobaczy? gdzie. Ale ja i tak strasznie lubi? tego ?obuziaka.. Tylko boj? si? jego ugryzie?. Co? mam wra?enie, ?e ja t? ga??zk? przypomnia?am mu o instynkcie gryzienia .. bo wcze?niej to on najwy?ej siano gryz?. PS. Jednak mnie podgryzuje.. ja nie wiem czy to objaw sympatii, bo on to robi systematycznie i ca?kiem zdecydowanie.. tak ?e bez bluzki by bola?o. On si? zachowuje, jakbym by?a tak? ga??zk? jarz?biny. I nie li?e potem, tylko ogryza. bandak - 2015-04-08, 16:36U mnie Knoppers od jakiego? czasu...mo?e od pó?tora tyg te? mnie podgryza i li?e na zmian? jak sprz?tam mu w klatce. Czasem zdarzy?o mu si? chapn?? mnie bardziej :( Zastanawiam si? czy to sympatia czy ju? wchodzi w okres dojrzewania? Obecnie ma 3 miesi?ce i 3 tyg. Jednak je?li w?o?? r?k? do klatki i najpierw pog?aszcz? jego a dopiero pó?niej zaczn? sprz?ta? mu w klatce np. wyciera? siu?ki bo ci?gle ?wiczymy za?atwianie do kuwety to mnie nie podgryza ani nie li?e lub tylko li?e. Je?li go nie pog?aszcze zaraz jak tylko za ka?dym razem w?o?? r?k? do klatki to tak szybko do mnie podbiega dwa razy podgryzie i li?e. Rosie94 - 2015-05-23, 18:16Witam! Pierwszy raz tu pisze, ale bardzoo potrzebuje pomocy i licze na jakies rady Otó? od 3 tygodni mam królika, ma na imie Rosie. Od samego poczatku nie by?o z ni? problemów, nie ba?a sie, ch?tnie wychodzi?a z klatki, kaza?a si? g?aska?. Jednak poniewa? studiuje to kiedy? musia?am wróci? do domu i co sie z tym wi??e zabra? j? ze soba. Juz w samochodze by?a wystraszona, ca?y czas by?am z ni?, g?aska?am, ale to nie du?o dawa?o. A w domu niby jest ok, ale p?oszy si? ka?dego g?o?niejszego d?wi?ku czego nie robi?a jak by?a w mieszkaniu. Chowa si? za ?ó?kiem i to tam sp?dza wiekszo?? pobytu w domu, siedz? z ni? na pod?odze, staram sie ?eby czu?a sie jak najlepiej, wszysyc w domu juz niemal chodza na palcach zeby jej nie p?oszy?, ale nie zagusze d?wieków dochadzacych z zewnatrz. Czy to minie? Musi przywykn??? Mo?e ja zrobi?am co? ?le? Zabir - 2015-05-27, 19:02Zachowujcie si? naturalnie, je?eli przywyknie do Waszych takich zachowa?, to potem ka?de inne bedzie wywo?ywa? panik?. Musisz do nie spokojnie mówi?, by? mo?e jakie? dzieci maj? do nie dost?p i nie obchodza si? z ni? w?asciwie? pamcik - 2015-08-29, 23:02Temat postu: Dziwne zachowanie w nowej wszystkim to cze??, poniewa? jestem now? u?ytkowniczk? :) Mam problem, z tego co tutaj wyczyta?am, to króliczki nowe klatki raczej darz? mi?o?ci?... U mnie jest troch? inaczej. Do?? dziwna sytuacja. Mi?ka jest u mnie od sko?ca stycznia 2015, jest karze?kiem, po sterylizacji z powodu nadmiernej agresji. Zachowanie po zabiegu uleg?o poprawie :) Wczoraj zmieni?am klatk? na wi?ksz?, przez ca?y dzie? wszystko by?o w normie, nic nadzwyczajnego. Nad ranem wydarzy?o si? co? dziwnego, królik zacz?? si? rzuca? po klatce, wbiega? w kraty, wyra?nie boj?c si? jednego ko?ca klatki, w którym nie ma niczego, czego by nie zna?a. Kuwetka, to wszystko. Skrada?a si?, przera?ona, po czym odskakiwa?a. Nie pada? na to miejsce nawet ?aden cie?... Od razu zareagowa?am, ale królik by? maksymalnie zestresowany, spi?ty, wr?cz zdzicza?y. Pomizia?am, och?on??a troch?, wypu?ci?am j?. W ci?gu dnia znów wszystko okej, do klatki wchodzi?a ch?tnie. Zbli?y? si? wieczór, nawet jeszcze jej nie zamkn??am na noc, znów to samo, wchodzi do klatki, ale z tak? ostro?no?ci?, znów dotycz?c? tego samego miejsca... Czy kto? spotka? si? z takim zachowaniem? Zaznacz? te?, ?e Mi?ka jest raczej królikiem, który bardzo szybko dostosowuje si? do nowego otoczenia, zmiany miejsca/pokoju, czy podró? autem nie robi? na niej najmniejszego wra?enia, nie jest te? boja?liwa. Poza klatk? sp?dza wi?kszo?? dnia. kotkowa - 2015-08-30, 10:10Mo?e króliczek w nocy us?ysza? w rejonach drugiego ko?ca klatki jaki? ha?as, skrobanie, tupanie... co? czego my nie byliby?my w stanie us?ysze?? Moja Zuzka te? si? tak kiedy? zachowa?a, ale wida?, ?e si? zwyczajnie czego? wystraszy?a. Na drugi dzie? by?o dobrze Mo?e spróbuj da? tam jaki? smako?yk ?eby skojarzy?o jej si? dobrze to miejsce... Szczerze powiedziawszy nie wiem czy co? to pomo?e, ale my?l?, ?e warto spróbowa?. Na pewno nie zaszkodzi. pamcik - 2015-08-30, 12:49W sumie dzisiaj w nocy ju? by?o okej, pomog?y jej ukochane borówki i ulubiony pluszak :D Pozakrada?a si? troch?, obw?cha?a t? "przera?aj?c?" cz??? i wszystko pi?knie :P - przynajmniej jak narazie :) aGusia - 2015-08-30, 17:23Nie mia?am takiej sytuacji ale zdarzy?o si? nie raz ?e który? królik co? faktycznie musia? us?ysze? bo przez 5min siedzia?/a w jednym miejscu tupi?c. olucha84 - 2016-03-30, 08:18Temat postu: Adoptowany królik woli kanape i mieszkanie ni? swój ma?y azyWitam Jestem tu nowa. Od soboty mam królika. Mój ma? go znalaz?. Królik jest m?ody i wida?, ?e oswojony. Tak jak czytam, ?e królików azylem i bezpiecznym miejscem jest klatka (u nas na razie karton, dzisiaj kupimy klatk?) tak z tym królikiem jest na odwrót. On woli biega? po mieszkaniu i spa? na mi?kkim kocyku na kanapie. Jak si? go wsadzi do kartonu to wpada w histeri?. Plusem jest to, ?e kupki zjada czyli sprz?ta po sobie i ma?o sika. Staramy si? go wrzuca? do kartonu na siusiu. Czasem trwa to nawet 8 godzin. My?la?am, ?e króliki sikaj? co chwile. Wczoraj karton przykryli?my siatk? ale skubany si? wydosta? jako? i dzisiaj zasta?am go na mi?kkim kocyku na kanapie przy kaloryferze . Wrzuci?am go do kartonu bo przecie? musia?am wyj?? do pracy, nie mog? mu ca?kowicie zaufa?. Pytanie moje, czy królika mo?na nauczy? ?ycia w klatce jak j? kupimy? Czy mamy mu wsadzi? tam kanap?? Co zrobi?, ?eby j? te? polubi?. Przecie? nie mo?e biega? po mieszkaniu ca?y czas do puki nie nauczy si? porz?dnie za?atwia? w swojej toalecie. Prosz? o rad?. aGusia - 2016-03-30, 10:40Karton to dla króliczka w tej chwili co? strasznego. W klatce b?dzie inaczej. W rogu postaw kuwet? ze ?wirkiem drewnianym i zamknij go na par? godzin by zbada? teren. Tam te? tylko dawaj mu jedzonko. Daj te? ten kocyk który lubi na dno klatki :) Nuna - 2016-03-30, 11:05Moze zyc bez klatkowo, kuweta i miejsce z pasnikiem i kocykiem calkowicie wystarczy. Trzeba tylko zabezpieczyc kable, kwiatki i ksiazki. Krolik sie jeszcze rozkreci i wtedy bedzie wiadomo co pochowac olucha84 - 2016-03-30, 11:14 aGusia napisał/a: Karton to dla króliczka w tej chwili co? strasznego. W klatce b?dzie inaczej. W rogu postaw kuwet? ze ?wirkiem drewnianym i zamknij go na par? godzin by zbada? teren. Tam te? tylko dawaj mu jedzonko. Daj te? ten kocyk który lubi na dno klatki :) Dzi?kuj? za odpowied?. Nie wiem jednak czy kanapa si? zmie?ci do tej klatki Spróbuj? da? mu co? mi?ciutkiego. olucha84 - 2016-03-30, 11:17 Nuna napisał/a: Moze zyc bez klatkowo, kuweta i miejsce z pasnikiem i kocykiem calkowicie wystarczy. Trzeba tylko zabezpieczyc kable, kwiatki i ksiazki. Krolik sie jeszcze rozkreci i wtedy bedzie wiadomo co pochowac Spróbujemy jednak nauczy? go mieszkania w klatce. Jak wida? króliczki te? maj? swoje potrzeby wygodnickie Mam nadziej?, ?e si? a? tak bardzo nie rozkr?ci RomanK - 2016-03-30, 12:07On zjada wszystkie swoje bobki ? olucha84 - 2016-03-30, 12:14 RomanK napisał/a: On zjada wszystkie swoje bobki ? Tak, wszystkie. Ogólnie nie wiemy jak d?ugo si? b??ka?, mo?e ?ycie go do tego zmusi?o, mo?e je?? nie dostawa?. Jest na razie wychudzony ale ?ywotny wi?c nie wydaje mi si?, ?eby to by?o oznak? jakiej? choroby, mo?e psychicznej ;) Króliczek jest towarzyski i chyba nas polubi?, bo kr?ci si? ca?y czas ko?o nas, na razie nic nie niszczy, przewa?nie zachowuje si? jak piesek i le?y na mi?ciutkiej kanapie. RomanK - 2016-03-30, 15:15To super, ale idzcie z nim do weterynarza. Trzeba sprawdzic jego stan zdrowia, plec i koniecznie skonsultowac te jedzenie bobkow. To nie jest normalne. olucha84 - 2016-03-31, 09:03 RomanK napisał/a: To super, ale idzcie z nim do weterynarza. Trzeba sprawdzic jego stan zdrowia, plec i koniecznie skonsultowac te jedzenie bobkow. To nie jest normalne. Weterynarz go sprawdza? przed adopcj? i powiedzia?, ?e jest zdrowy. A te zjadanie bobków mo?e wynika? z przeg?odzenia (takie moje zdanie). Wczoraj kupili?my mu klatk? i zacz?? w niej ?adnie je?? i pi?. I nie zjada? ju? wszystkich bobków, wi?c mo?e mam racj?. P?e? weterynarz te? sprawdza? ale stwierdzi?, ?e jest tak m?ody, ?e trudno powiedzie?. Nie wiem czy w m?odym wieku s? problemy z okre?leniem p?ci czy weterynarz mia? ma?? wiedz? Ogólnie króliczek troch? si? buntowa?, ?e musi spa? w klatce ale schowa? si? do domku i si? uspokoi?. Taki ?mieszny jest chyba bardziej potrzebuje towarzystwa ni? pies Nuna - 2016-03-31, 10:41Kroliki sa zwierzatkami stadnymi, potrzebuja towarzystwa. Wy teraz jestescie jego stadkiem. Weterynarz nie za bardzo sie chyba zna :) ale nie dlugo dojrzysz dzondra jesli jest chlopcem lub ich brak jesli dziewczynka. Zjadanie bobkow ... tak wlasnie robia dzikie kroliki kiedy jest malo pokarmu, susza, nie urodzaj, glod. Bobki zawieraja resztki siana i roslin i cos jeszcze co krolik ponownie moze wykorzystac. aGusia - 2016-03-31, 18:03olucha84, poka? swojego malucha :) RomanK - 2016-03-31, 19:41 olucha84 napisał/a: P?e? weterynarz te? sprawdza? ale stwierdzi?, ?e jest tak m?ody, ?e trudno powiedzie?. Ogólnie u m?odych królików ci??ko jest sprawdzi? p?e? z tego co mi wiadomo, ale weterynarz jest fachowcem, który powinien umie? to zrobi?. Twój faktycznie móg? nie mie? wystarczaj?cej wiedzy. Ale p?e? moim zdaniem nie jest a? tak istotna póki co :p A jak go nazwali?cie ? amiszka - 2017-03-28, 16:58Temat postu: nowe mieszkanieHej! na pocz?tku tego miesi?ca razem z ch?opakiem i naszym Ma?ym Przyjacielem przeprowadzili?my si? do nowego mieszkania, w starym królik mieszka? 2 miesi?ce (jest malutki jeszcze) i zd??y? si? ju? przyzwyczai? do wszystkiego, bryka?, skaka? i by? pe?en energii ale na nowym, cho? min?? ju? miesi?c jest jaki? osowia?y, dziwny.. Ci?gle le?y, chowa si? po k?tach i nie okazuje rado?ci, zmieni? si? diametralnie. Jak mu pomóc przyzwyczai? si? do nowego miejsca? Kandziora - 2017-03-28, 20:17Hej Amiszka pierwsze co to popatrz czy nowe mieszkanie jest podobne do starego. Dla nas mo?e to nie ma znaczenia ale zwró? szczególn? uwag? na pod?og?. Mój Czarek u mojego ch?opaka tez si? dziwnie zachowuje nie widac by si? ba? ale wida?, ?e jego zachowanie nie jest te same co u mnie w domu. Jaki? osowia?y, cz?sto si? k?adzie i najcz??ciej siedzi pod ?ó?kiem. A problem jest przede wszystkim taki, ?e u mnie jest drewno i na nim dywan a u niego same drewno. Czarkowi jest ci??ko wtedy bryka? choc u mnie biega i to szybko. Wtedy nie przejmuje si? tym, ?e jak zeskoczy z ?ó?ka to si? po?lizgnie ale jak zabraknie u mnie dywanu to ju? nie wie co robi?. A oprócz tego to daj mu czas mo?e pokocha? wcze?niejsze mieszkanie i teraz jest mu ci??ko. Spróbuj si? z nim pobawi?, trzymaj w r?ce np jaki? smako?yki i próbuj go zach?ci? by zacz?? za Tob? chodzi? w ko?cu si? przyzwyczaji.😊 Bazyliszek - 2017-03-29, 09:18To nie jest normalne. Co prawda króliki ?le znosz? wszelkie podró?e i przeprowadzki ale adaptacja trwa kilka dni, zawsze ciekawo?? wygrywa i królik automatycznie poznaje nowe miejsce. Stres zwi?zany z przeprowadzk? i nowym miejscem móg? uaktywni? jakie? choróbsko. Takie zachowanie to czasami pierwszy objaw a akurat stres w tym przypadku móg? przyczyni? si? do namno?enia wi?kszej ilo?ci pierwotniaka. (zak?adaj?c ?e jest nosicielem) Królik nie staje si? osowia?y z powodu nowego miejsca, nie na tak d?ugo. Pewnie, takie zmiany jak panele zamiast dywanu, mog? da? "dziwne" objawy, ale bez przesady z t? d?ugo?ci? trwania i osowia?o?ci?. Moja rada jest taka ?eby? si? wybra?a do weterynarza, nie wszystkie króliki choruj? ksi??kowo, nie musi mie? skr?tu szyi ani pora?e?, mog? by? same zmiany w zachowaniu a stwierdzi?a? ?e zmieni? si? diametralnie. amiszka - 2017-03-29, 11:40Fakt faktem macie racj?, w starym mieszkaniu by?a wyk?adzina dywanowa a tutaj tylko panele.. Mo?e trzeba b?dzie pomy?le? o jakim? dywaniku ?eby ma?y mia? lepiej.. Do weterynarza te? si? udam Bazyliszek - 2017-03-29, 12:27Mo?e sprawia wra?enie osowia?ego, bo jest z?y na te panele. Zamiast szale? musi uwa?a? ?eby si? nie po?lizgn??. Przesz?o mi jeszcze przez my?l, czy czasami nie u?ywasz jakich? od?wie?aczy powietrza, nowe zapachy a zw?aszcza intensywne te? bardzo wkurzaj? króliki. Panele maj? jeszcze jedn? wad? poza ?lisko?ci?, cz?sto si? je myje i królik nie mo?e zostawi? na nich swojego zapachu.
Ich niepowtarzalny wygląd w połączeniu z fantastycznym temperamentem czyni z nich bardzo pożądanego królika. Wygląd zewnętrzny. Te króliki są średniej i dużej wielkości, zwykle ważą od 6,5 do 10 funtów. Mają pełny łuk ciała, co oznacza, że światło pojawia się między ciałem a ziemią, gdy królik siedzi lub się porusza.
Odpowiednio wychowany królik będzie rzadko gryzł. Jednak bez względu na to, jak przyjazny jest Twój królik, mogą zaistnieć sytuacje, które sprawią, że ruszy do ataku. Jeśli tak się stanie, nie oznacza to, że jesteś złym opiekunem, albo że Twój królik nagle stał się wrogi. Możemy potraktować to jako okazję. Możesz poznać osobowość swojego królika i nauczyć go, jak lepiej się zachowywać. Króliki przejawiają agresywne zachowania, kiedy się boją lub kiedy bronią swojego terytorium. Mniej powszechne przyczyny agresji to stres, nuda, a nawet ból. Bez względu na przyczynę, istnieją sposoby, które możesz wykorzystać do pracy z królikiem, aby zapobiec gryzieniu ludzi. Możesz obserwować mowę ciała swojego królika, aby poznać przyczynę jego agresji. Kiedy już poznasz przyczynę, używając odpowiedniej metody tresury, będziesz w stanie pomóc królikowi pozbyć się jego złego zachowania. Naucz go, że ludzkie ręce nie zrobią mu krzywdy i zapewnij mu bezpieczne i wesołe środowisko do życia. Niekiedy wystarczy wykastrować królika, by rozwiązać problem jego agresywnego zachowania, lecz wszystkie króliki mogą nauczyć się być mniej agresywne w stosunku do ludzi. Ponieważ króliki nie potrafią się z nami bezpośrednio porozumiewać, musimy bacznie obserwować ich zachowanie. Musimy dowiedzieć się, co powoduje, że nasze króliki reagują negatywnością, tak byśmy mogli nauczyć je poprawiać swoje zachowanie. Czy należy się martwić jeśli ugryzie Cię królik? Króliki posiadają niezwykle silne szczęki i zęby. Mogą wyrządzić dość duże obrażenia, zostawiając głębokie rany kłute. W naturze te silne szczęki pomagają im w walce z niektórymi drapieżnikami. Na szczęście dla nas, ugryzienia królików zazwyczaj nie wyrządzają żadnych trwałych szkód. Mogą ugryźć wystarczająco mocno, by polała się krew. Takie ukąszenia bywają bolesne, ale na szczęście rzadko przenoszą jakiekolwiek choroby. Ich wyszczerzone siekacze mogą zadać głębokie rany kłute. Takie ugryzienia to zazwyczaj „czyste cięcia” i raczej nie dojdzie do zakażenia. Dopóki nie cierpisz na osłabiony system odpornościowy, nie masz powodów, by martwić się pogryzieniem. Jeśli Twój królik Cię ugryzł, podstawowa pierwsza pomoc jest więcej niż wystarczająca. Po prostu umyj i zdezynfekuj ranę oraz opatrz ją plastrem. Możesz przyglądać się miejscu ukłucia, by mieć pewność, że nie wdało się zakażenie, lecz powinno ono przebiegać jak każde inne drobne skaleczenie i zagoić się dość szybko. Podgryzanie i gryzienie Podgryzanie bardzo różni się od ugryzienia. Podgryzanie jest to delikatne uszczypnięcie zębami. Mimo, że mocne uszczypnięcie może czasem pozostawić czerwony ślad na Twojej skórze, nigdy nie powinno jej naruszyć. Większość królików będzie w pewnym momencie skubać lub szczypać, lecz nie jest to zachowanie agresywne. Królik może chcieć skubnąć, gdy: Jest poirytowany i chce, żebyś sobie głaszczesz swojego królika, ale on chce sobie pójść i pobiegać, może Cię skubnąć w ten sposób dając Ci znać. Dzieje się tak najczęściej, jeśli trzymasz królika i chce on zostać miejsce, które królik chce zbadać. Zdeterminowany królik często może chcieć dziabnąć zębami gdy chce się gdzieś dostać a Ty stoisz mu na przeszkodzie. Króliki, które są uprzejme, zamiast używać zębów, dadzą Ci mocnego kuksańca Cię pieścić. Gdy króliki zajmują się sobą nawzajem, czasem dają sobie małe skubnięcia, by pomóc usunąć plątaninę lub kołtuny ze swojego futra. Twój króliczek może zechcieć zrobić to samo Tobie, myśląc, że Ci pomaga. Jest to szczególnie częste, jeśli pielęgnują Twoje ubranie i natrafią na szew. Jak nauczyć swojego królika, żeby nie skubał? Chociaż nie jest to zachowanie agresywne, większość z nas nie lubi, gdy nasze króliki nas skubią. Aby to zrobić, musisz nauczyć swojego królika, że to, co robi, sprawia Ci ból. Głośne „Auć!” lub „Ała!” może pomóc Twojemu królikowi zrozumieć, że jego zachowanie było złe. Jeśli kąsają, żeby zwrócić Ci uwagę, żebyś się odsunął lub poszedł, możesz poczekać trochę dłużej, żeby królik nauczył się, że takie zachowanie nie przyniesie mu tego, czego chce. Może zajść też potrzeba uświadomienia królikowi, że to Ty jesteś szefem i to Ty ustalasz zasady. Króliki mają sposoby na okazywanie hierarchii wśród siebie. Jednym z tych zachowań jest siadanie jeden na drugiego. Oczywiście nie powinieneś siadać na swoim króliku, ale żeby imitować to zachowanie, możesz położyć rękę na jego głowie. Następnie delikatnie go naciśnij, kiedy zacznie się rządzić, aby pokazać, że to Ty ustalasz zasady. Mowa ciała agresywnego królika Gdy królik zaczyna być agresywny, na pewno zauważysz pewne charakterystyczne zmiany w jego mowie ciała oraz zachowaniu. Uszy agresywnego królika ułożą się do tyłu pod kątem 45º, a ogon uniesie się do góry, a nos będzie poruszał się bardzo szybko. Jeśli agresja królika bierze się że strachu, będzie się on odchylać do tyłu. Jeśli agresja bierze się z terytorialności, królik będzie się pochylał do przodu by łatwiej mógł zaatakować. Królik przyjmuje pozycję do boksowania Jest to jedno z agresywnych zachowań królika. Staje on w tedy na tylnych łapach, podnosząc swoje przednie łapy, aby zamachnąć się na każdego, kto się zbliży. Uszy będą uniesione do góry a większość ciężaru ciała będzie oparta na palcach tylnych łap (zamiast na piętach). Królik może również warczeć. Jest to zachowanie, które możesz zaobserwować, gdy króliki próbują bronić swojego terytorium. Można to zauważyć, przykładowo, gdy się wejdzie do pokoju w którym urzędują króliki lub podczas przedstawiania królika swojemu psu. Na pierwszy rzut oka, może to wyglądać ładnie i słodko, ale w rzeczywistości królik jest bardzo zdenerwowany i gotowy do walki. Królik wykazuje terytorialne zachowania Królik, który wykazuje agresywne, terytorialne zachowanie, odciągnie uszy do tyłu i będzie warczał aby przed sobą ostrzec. Bardzo rzadko zdarza się, aby królik zaatakował kogoś znienacka. Króliki zazwyczaj stają się agresywne tylko w stosunku do innych królików, ale czasami również w stosunku do ludzi. Królik warczy na Ciebie Warczenie oznacza, że królik jest zły i daje ostrzeżenie. Warczenie królika nie brzmi identycznie jak warczenie psa, ale nie różni się aż tak bardzo. Kiedy królik warczy, często rzuca się na to, co go denerwuje. W ten sposób próbuje się tego czegoś pozbyć lub się od tego uwolnić. Królik się rzuca w Twoją stronę Królik, który czuje się osaczony, bez możliwości ucieczki, może się na kogoś rzucić. Bardzo agresywne króliki mogą rzucać się na ludzi, którzy wchodzą na ich terytorium. Tym sposobem próbują zmusić intruzów do odejścia. Często w przypadku królików, wyskakiwanie jest ostrzeżeniem. Nie chcą one zrobić komuś krzywdy, ale dają wyraźnie do zrozumienia, że mogą. Zachowaniu temu prawie zawsze towarzyszy warczenie. Dlaczego królik Gryzie? Króliki nie gryzą bez powodu. Zawsze jest jakiś powód ich agresywnego zachowania. Nawet jeśli powód nie jest dla nas oczywisty. Czasami od razu wiadomo dlaczego (np. gdy czują się osaczone i chcą uciec), ale innym razem trzeba będzie wykonać trochę pracy detektywistycznej, aby dowiedzieć się, co wzbudza u królika. Hormony Najczęstszą przyczyną nadmiernej terytorialności i agresji u królików jest brak poddania go zabiegowi kastracji lub sterylizacji. Niesterylizowane króliki są dużo bardziej terytorialne i dużo szybciej używają swoich zębów do rozwiązywania problemów. Zarówno samce, jak i samice królików mogą wykazywać zachowania terytorialne z powodu szalejących hormonów. Co ciekawe, samice królików mają tendencję do bycia bardziej agresywnymi niż samce. Dzieje się to tak, ponieważ w naturze to właśnie samice chroniłyby swoje młode króliki. Mają one bardziej rozwinięte pewne instynkty, które podpowiadają im by trzymać obcych z dala od swojego terytorium. Jest to szczególnie widoczne, kiedy królik jest w ciąży (lub gdy ma urojoną) i zaczyna budować w domu gniazdo dla młodych. Osoby, które dostały swoje króliki, gdy były młode, czasami opisują zmianę w zachowaniu jako „przełączenie pstryczka”. Jednego dnia królik będzie miły, przyjazny i tulaśny. Następnego dnia będzie buntownikiem, atakującym każdego, kto się do niego zbliży. Te wahania zachowań przestają mieć miejsce około 4-6 miesiąca. Jest to dokładnie wtedy, kiedy królicze hormony zaczynają działać. Może Czuć Samotność Króliki są bardzo towarzyskimi zwierzętami. Jako zwierzęta łowne czują się bezpieczniej, kiedy są z innymi królikami, które pomagają im wypatrywać niebezpiecznych drapieżników. Samotne króliki nie mają do dyspozycji tej gromady zwierząt, na której mogą polegać, więc są nerwowe i czasami ta nerwowość objawia się agresją. Kiedy Twój królik stanie się członkiem grupy lub pary, będzie czuł się o wiele mniej samotny, mniej nerwowy i bardziej pewny siebie, chociaż czasami królik będzie agresywny w stosunku do człowieka w obronie swoich przyjaciół! Terytorialność Króliki są instynktownie bardzo terytorialnymi zwierzętami. Będą walczyć, aby chronić swoją przestrzeń. Na szczęście dla większości królików, te agresywne zachowania są znacznie ograniczone, gdy zostaną one poddane kastracji lub sterylizacji. Niemniej jednak są jeszcze króliki, u których te zachowania są po prostu częścią ich charakteru. W pewnej mierze będą one dalej wykazywać te terytorialne zachowania. Królik Może Bronić Swojej Przestrzeni Króliki będące terytorialne, które czują, że ich przestrzeń jest naruszana, stają się agresywne. Są to te króliki, które bez wahania zaatakują Twoją rękę, jeśli sięgniesz do ich klatki, ale będą całkowicie zadowolone, jeśli będziesz je pieścił i głaskał w innym miejscu. Wprawdzie jest to rzadkość, ale zdarza się, że króliczek przywłaszczy sobie znacznie większy obszar, jak na przykład cały salon. Może mu się wydawać, że jego rolą jest bronić się przed każdym, kto wtargnie do jego przestrzeni. Możesz Pachnieć innymi zwierzętami Czasami zdarza się, że przyjazne króliki stają się nagle bardzo agresywne i terytorialne, jeżeli wrócisz do domu z zapachem innych zwierząt. Szczególnie dotyczy to sytuacji, gdy wrócisz do domu pachnący innymi królikami (np. wracasz od znajomych, którzy także mają królika). Jeżeli jesteś jedną z tych osób, które przebywają regularnie z innymi zwierzętami, dobrze jest się przebrać i wziąć prysznic przed kontaktem ze swoim królikiem. Jest to również świetna metoda, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób zakaźnych. Królik może być znudzony Znudzone króliki czasem rzucają się do ucieczki. Zwłaszcza jeśli królik mieszka w zbyt małej przestrzeni. Królik będzie się nudził, jeśli nie ma wystarczająco dużo czasu lub miejsca na aktywność fizyczną. Może być także sfrustrowany, jeśli nie ma zabawek, którymi mógłby się bawić. Króliki mogą się nudzić również dlatego, że nie mają odpowiedniej ilości socjalizacji. W ten sposób szukają uwagi. Jeśli nie jesteś w stanie spędzać wystarczającej ilości czasu ze swoim królikiem, aby był szczęśliwy, powinieneś rozważyć zdobycie dla niego partnera. To mogłoby rozładować część tej znudzonej, niespokojnej energii i zapobiec gryzieniu i rozrabianiu. Ciąża, A Nawet Ciąża Urojona Samice królików będą podążać za swoim instynktem i bronić swoich dzieci. Czasem tak się stanie, jeśli zajdą w ciążę urojoną, zbudują gniazdo i uwierzą, że mają miot. Niezależnie od tego, czy Twoja króliczyca naprawdę ma potomstwo, czy tylko wierzy, że ma, szanuj jej przestrzeń wokół gniazda, a jeśli jest agresywna, zostaw gniazdo w spokoju. Mogą być przestraszone i Czuć Się osaczone Czasami króliki rzucają się do ucieczki, ponieważ są przestraszone i próbują się bronić. Dla większości wystraszonych królików ich pierwszym ruchem, będzie zastygnięcie w bezruchu lub ucieczka i ukrycie się. Jednak, gdy postrzegane niebezpieczeństwo nie ustępuje i królik czuje się osaczony, może w ostateczności zaatakować. Jeśli królik jest nieufny, usiądź na podłodze z kilkoma smakołykami i rozsyp je koło siebie. Rób tak przez kilka dni. W ten sposób będziesz stopniowo budował zaufanie. Królik będzie podchodzić coraz bliżej, aż w końcu zacznie jeść z twojej ręki. Poświęć mu czas, obdarz cierpliwością i miłością a zobaczysz, że będzie szczęśliwy, gdy będziesz go dotykał i głaskał. Niektóre króliki boją się być trzymane na rękach. Dlatego mogą one reagować w ten sposób na ludzi, którzy za każdym razem je podnoszą. Mogą również ugryźć i zachowywać się agresywnie po tym, jak wydarzy się coś bardzo dla nich strasznego, jak na przykład uruchomienie odkurzacza, miksera czy mopa parowego. Atakując sprawiają, że ludzie uciekają Jeśli przestraszysz swojego królika i rzuci się na Ciebie, co spowoduje, że Ty się przestraszysz i odsuniesz, Twój królik zacznie wyrabiać sobie nawyk tego agresywnego zachowania. Pojedynczy przypadek o niczym nie będzie świadczył. Ale jeśli będzie się to powtarzać regularnie, to królik nauczy się, że zamiast uciekać, zacznie Cię atakować. Tak więc królik nauczy się atakować ludzi, za każdym razem gdy tylko się zbliżą. Trauma z przeszłości Jeśli adoptowałeś królika, przypuszczalnie przybył on z pewnym bagażem. W najlepszym razie, królik został porzucony i musiał poradzić sobie w nowym, przerażającym środowisku. Niektóre króliki pochodzą z sytuacji, gdzie były zaniedbywane lub musiały znosić bardzo straszne środowiska (i właścicieli…). Tak więc, jeśli Twój królik Cię atakuje, choć nie ma żadnego oczywistego powodu, może to wynikać z wydarzeń z jego przeszłości. Są to jedne z trudnych sytuacji do rozgryzienia, bo nie wiadomo, jakie może być ich źródło. Aby określić, co powoduje, że Twój królik się na Ciebie rzuca, musisz uważnie go obserwować i szukać wzorców. Coś jest przyczyną, że Twój królik czuje się zagrożony. Twoim zadaniem jest odkryć, co to jest, abyś mógł zapewnić swojemu królikowi poczucie bezpieczeństwa. Przypadkowe Spłoszenie Królika Króliki to zwierzęta dalekowzroczne i mogą zostać przestraszone przez cokolwiek, co za szybko się poruszy tuż przed nimi. Mają też martwy punkt bezpośrednio przed swoim nosem. Oznacza to, że jeśli zrobisz jakikolwiek gwałtowny ruch blisko jego głowy, zwłaszcza jeśli jest to tuż przed nim, królik może się nagle przestraszyć i Cię ugryźć. Niepełnosprawne króliki, które są ślepe lub głuche, mogą zostać łatwo przestraszone i bardziej skłonne do agresji. Będziesz musiał nauczyć się, jak nawiązywać interakcję ze swoim królikiem w sposób, który go nie przestraszy. Jest zestresowany lub coś go boli Króliki niekiedy wydają się zrzędliwe lub agresywne, kiedy tak naprawdę są zestresowane lub cierpią. Jeśli nie możesz się połapać, co jest przyczyną atakowania i gryzienia, powinieneś rozważyć zabranie go do weterynarza na kontrolę. Jest to szczególnie ważne, gdy zauważysz inne niż dotychczas zachowania, które mogą wskazywać na to, że Twój królik jest chory, takie jak: Obniżony apetytObniżony poziom energiiMniejsze kupy Rozglądnij się też po jego otoczeniu, żeby sprawdzić, czy ostatnio coś się nie zmieniło. W pobliżu może być coś głośnego lub budzącego strach, co wpływa na królika. Dlatego zastanów się, co możesz zrobić, żeby Twój królik znów poczuł się bezpiecznie i komfortowo. Niecierpliwe oczekiwanie na jedzenie Bywa, że królik wcale nie jest agresywny. Jest po prostu nadmiernie podekscytowany jedzeniem. Jest to możliwe, jeśli Twój królik ma tendencję do gryzienia Twojej ręki, kiedy wkładasz miskę z jedzeniem do wybiegu. Najlepszym sposobem na poradzenie sobie z tym przypadkiem jest odłożenie jedzenia od razu, żeby Twój królik nie musiał czekać. Powinieneś także ustalić dla nich harmonogram, żeby wiedziały, kiedy mogą spodziewać się jedzenia. Nigdy nie odmawiaj jedzenia swojemu królikowi za karę. Nie tylko jest to okrutne, ale może też prowadzić do poważnych problemów żołądkowo-jelitowych. Pamiętaj, że zdrowie królika zależy od poprawnego ruchu w jego jelitach – a żeby tak było, królik musi mieć 24/7 dostęp do siana i świeżej wody. Myśli, że Twój palec to smakołyk Jeśli Twój królik chce wyrwać jakiś owoc lub smakołyk z Twojej ręki, ale zamiast tego gryzie Twój palec, to nie jest to zachowanie agresywne. Króliki nie widzą dobrze z bliska. Przekłada się to na to, że niektóre z nich nie mają też zbyt dobrej celności podczas łapania smakołyków. Króliki, które z entuzjazmem wyrywają smakołyki z ręki, są w tej kwestii najgorszymi psotnikami. Aby nauczyć królika lepszego celowania, spróbuj przez jakiś czas podawać mu smakołyki na łyżce, zamiast z ręki. Kiedy Twój królik będzie lepiej radził sobie z braniem smakołyków, możesz zacząć znowu karmić go z ręki. Co Zrobić Żeby Królik Nie Gryzł? Gdy już ustaliłeś, dlaczego Twój królik przejawia agresję, możesz zacząć działać nad poprawą jego zachowania. Czasem króliki bywają bardzo uparte. Będziesz musiał trochę się napracować, żeby uniknąć potencjalnych czynników wyzwalających, ale na szczęście z każdym królikiem można sobie poradzić. W większości przypadków musisz po prostu wykazać się cierpliwością, pomagając mu poczuć się bezpiecznie i komfortowo w Twoim domu. Sterylizacja / kastracja królika Większość agresywnych zachowań u królików ulega diametralnej poprawie po zabiegu kastracji lub sterylizacji. Szalejące hormony królika będą stopniowo opadać przez najbliższe kilka tygodni a czasem parę miesięcy. Ich wrodzony instynkt terytorialny będzie się stopniowo „wyciszał.” Jest spora szansa, że królik będzie o wiele spokojniejszy i grzeczniejszy po takim zabiegu. Spadnie poziom agresji, potrzeby zaznaczania terenu moczem oraz przejawy dominacji. Spędzaj więcej czasu ze swoim królikiem Zdarza się, że króliki rzucają się do ucieczki, bo się Ciebie boją. Twoim zadaniem jest więc nauczyć je, że mogą Tobie ufać oraz nie muszą się niczego obawiać. Aby tego dokonać, musisz dosłownie zniżyć się do ich poziomu. Powinieneś się nauczyć szanowania autonomii i przestrzeni swojego królika. Aby nawiązać kontakt ze swoim królikiem, usiądź na podłodze z kilkoma smakołykami i pozwól mu do Ciebie podejść. Królik dostanie nagrodę za podejście i bycie dzielnym, a także nauczy się powoli kojarzyć Cię z pysznymi smakołykami. Po pierwsze, nie podnoś swojego królika. Trzymanie królika na rękach może być dla niego bardzo stresujące. Dopóki nie zdobędziesz zaufania swojego królika, powinieneś nie podnosić go na ręce. Kolejną metodą jaką możesz zastosować to założyć jakiś stary ciuch i dać go swojemu królikowi do zbadania. To pozwoli mu przyzwyczaić się do Twojego zapachu w niezagrażającym mu otoczeniu. Najpewniej go poszarpie lub pogryzie, więc wybierz coś starego. Na wierzchu możesz położyć kilka smakołyków, aby Twój zapach kojarzył się z czymś pozytywnym. Możesz powtórzyć to kilka razy, aby odświeżyć zapach. Usiądź obok klatki lub kojca królika, tak abyś był w pobliżu, ale bezpieczny od zranienia. Twój królik musi się przyzwyczaić do Twojej obecności. Im więcej czasu tak spędzisz i nie będzie się działo nic złego, tym szybciej królik się do Ciebie przekona. Nie dopuść do sytuacji, w której jedynym momentem, kiedy się zbliżasz jest wtargnięcie w jego przestrzeń lub podnoszenie go. Mówienie do swojego królika pomoże mu również przyzwyczaić się do Twojej obecności, a werbalny sygnał do takich rzeczy jak otwieranie drzwi pomoże zapobiec wystraszeniu. Kup jakieś grube buty – kalosze są do tego świetne – i stań w kojcu. W ten sposób Twój królik może badać Twoje stopy/nogi, bez obawy przed ugryzieniami. Jeśli Twój królik zaatakuje, po prostu go zignoruj. To nauczy królika, że atakowanie kostek nie sprawi, że odejdziesz, ale też, że nic złego się nie stanie, bo tam jesteś. Nie oferuj jedzenia, kiedy Twój królik atakuje – nie chcesz przecież nauczyć swojego królika, żeby gryzł w zamian za nagrodę w postaci jedzenia! Jeśli Twój królik chętnie się zbliża, ale gryzie, gdy go dotkniesz, użyj czegoś co przedłuży Twoją rękę (np. szczoteczki do zębów). Pozwól mu ją zaatakować, on się nauczy, że nie uciekłeś, a potem niech sprawdzi co to takiego. Twój królik powinien się nauczyć, że atakowanie nie jest konieczne, bo dotykanie nie boli, a bycie agresywnym i tak nic mu nie da. Naucz je, że ręce są źródłem czułości. Króliki nie posiadają wrodzonego strachu przed naszymi rękoma. Jest to coś, co musiały nabyć w pewnym momencie swojego życia. Musimy więc nauczyć je, że nasze ręce są tu tylko po to, by dać im dużo powoli przybliż rękę w stronę królika i zatrzymaj, kiedy będzie w odległości około 6-12 centymetrów. Obserwuj mowę ciała swojego królika w poszukiwaniu ewentualnych oznak Twój królik nie wykazuje żadnej agresji, spróbuj powoli przesunąć rękę trochę bliżej. Cały czas go uważnie Twój królik nie wygląda na gotowego do ataku, pogłaszcz go delikatnie po głowie, a potem pomału odsuń aż będziesz mógł zbliżyć dłoń do królika bez obawy, że ten też zwiększyć długość głaskania. Sprawdź czy mu się spodoba masaż karku i grzbietu. Poruszaj się wolniej, żeby go nie przestraszyć Jeśli królik rzuca się do ataku i gryzie, gdy się spłoszy, spróbuj poruszać się trochę wolniej, żeby go nie prowokować. Nie powinieneś też podchodzić do królika z ręką bezpośrednio przed nim. Trzymaj raczej rękę z boku i nad jego głową, tak by mógł ją zobaczyć i wiedział dokładnie kim jesteś. Dla niektórych królików, zwłaszcza tych częściowo niewidomych, pomocne może być też delikatne mówienie do nich gdy podchodzisz bliżej. Umyj ręce i zmień ubranie Jeśli miałeś kontakt z innymi zwierzętami i zauważyłeś, że królik jest przez to agresywny, powinieneś umyć ręce i założyć czyste ubranie. Bywa, że króliki będą się zachowywały tak długo, dopóki nie weźmiesz prysznica i nie włożysz ubrań do kosza na pranie. Czasami po prostu będą miały awersje do jakiegokolwiek zapachu innych królik sam opuszcza wybieg Jeśli masz w zwyczaju brać królika na ręce, aby wyciągnąć go z kojca na czas zabawy, powinieneś umożliwić mu samodzielne wyjście. Może to oznaczać przeniesienie kojca tak, aby znajdował się na poziomie podłogi lub dodanie rampy, aby królik mógł się z niego zejść. Jeśli klatka otwiera się tylko od góry, powinieneś rozważyć zakup nowej, które ma duży otwór z przodu. Zapewnij królikowi wystarczającą ilość miejsca Króliki będą się nudzić lub frustrować, jeśli ich wybieg będzie zbyt mały. Przez to będą zachowywać się zrzędliwie i agresywnie. Szczególnie gdy przyjdą znajomi i będą chcieli wejść z nim w interakcję. Większość klatek reklamowanych typowo dla królików sprzedawanych w sklepach zoologicznych jest za mała dla królików. Niestety, jest to dość problematyczne. Prawidłowo dobrany rozmiar wybiegu dla królików powinien zapewnić przestrzeń na trzy do czterech króliczych podskoków. Szerokość powinna wynosić co najmniej jedną długość skoku, a królik powinien móc swobodnie stanąć na tylnych nogach bez uderzania głową o górną ściankę. Ogólnie rzecz biorąc powinieneś kupić klatkę lub wybieg o wymiarach co najmniej 60cm na 120cm dla średniej wielkości królika o masie 2kg. Pamiętaj, że jeśli masz większego królika, będziesz musiał zapewnić mu więcej króliczy kojec pod jego nieobecność Jeśli Twój królik jest bardzo terytorialny w stosunku do swojej klatki, będziesz musiał wcześniej go wypuścić na zewnątrz, żeby sobie pohasał. Zapewne będziesz też musiał wymieniać jedzenie i wodę gdy nie będzie ich w środku. Jest to zachowanie, które może z czasem zaniknąć, gdy przestaniesz być postrzegany jako zagrożenie. Na razie jednak będziesz musiał obchodzić to zachowanie tak bardzo, jak to tylko możliwe. Pozwól swojemu królikowi mieć swoją klatkę jako bezpieczną przestrzeń i unikaj interakcji z nim gdy w niej siedzi. Nie okazuj strachu Jeśli będziesz się bał, królik to z łatwością wychwyci i wykorzysta przeciwko Tobie. Zakładaj rękawiczki, długie spodnie, koszulki z długimi rękawami oraz buty, żebyś mógł się chronić przed ugryzieniem i nie odskakiwać od swojego królika. Powinieneś mówić do niego pogodnym głosem i delikatnie pogłaskać go po głowie, jeśli będzie próbował się na Ciebie rzucić. W wychowywaniu agresywnego królika najlepszym sposobem jest reagowanie radością i uczuciem. Wydaje się to być sprzeczne z logiką ale w końcu królik nauczy się, że jego zachowanie jest nieefektywne i niepotrzebne.
Wszelkie problemy zdrowotne związane z królikami zaczynają się od zmian w reakcjach behawioralnych. Zwierzę staje się ospałe, nic nie je i nie pije, przez większość czasu siedzi w jednym miejscu. Co robić w takich przypadkach i jak pomóc zwierzęciu, przeczytaj poniżej. Dlaczego królik nie je i nie pije: główne powody Istnieje kilka powodów, które wyjaśniają, dlaczego zapytał(a) o 13:58 Czy to źle ,że mój królik cały czas siedzi w kartonie ? Chodzi o domek z swoja klatke , ale kiedy go puszczam to z własnej woli tam siedzi przez cały czas. od ponad pół roku go mam i niedawno zrobiłam mu ten domekwypuszczam go na pokój a na srodku stoja dwa karton z biedronki sam do nich wchodzi wychodzi Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2013-03-21 14:17:42 Odpowiedzi A długo masz tego królika ? nie sądzę, że nawet w dużym kartonie się po prostu to przez ten karton. Bo królik może się go pokój przed kablami i kartkami (po przegryzają i jedzą) i puść go po musi mieć wolną przestrzeń a nie ogrodzoną kartonem, szybciej szybką i ogrodzenie musi być że nie jest przyzwyczajony do miejsca w którym jest, ale jeśli masz go od jeśli masz go dość długo to może boi się tych kartonów albo jeśli w klatce też siedzi i jak wypuszczasz to też siedzi to może jest chory. moja słodycz siedzi w budce z kartona i chyba się jej to podobaaa <3 więc nie jest to żadna zbrodnia ;] Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub .
  • bz56wykns5.pages.dev/297
  • bz56wykns5.pages.dev/35
  • bz56wykns5.pages.dev/851
  • bz56wykns5.pages.dev/364
  • bz56wykns5.pages.dev/663
  • bz56wykns5.pages.dev/273
  • bz56wykns5.pages.dev/845
  • bz56wykns5.pages.dev/950
  • bz56wykns5.pages.dev/55
  • bz56wykns5.pages.dev/637
  • bz56wykns5.pages.dev/265
  • bz56wykns5.pages.dev/798
  • bz56wykns5.pages.dev/315
  • bz56wykns5.pages.dev/806
  • bz56wykns5.pages.dev/961
  • dlaczego krolik siedzi w jednym miejscu