C D Żałuję, że cię znałam! e D Żałuję, że ufałam! C D I powiem to, choć szkoda słów, a h Że będziesz kiedyś sam! C D Całkiem sam e D I bez żadnych szans G C Całkiem sam e D Tak, jak kiedyś ja G C Całkiem sam H7 Znów szare dni dopadły mnie Ciało snuje się jak cień Słowa bolą dziś jak dawniej idę Ślady ust
Ewa Sonnet, Bolter, Yaro, Just 5. Polska też miała swoje gwiazdy jednego przeboju. Jak dobrze pamiętasz ich hity? [QUIZ] "Pojawiasz się i znikasz" - śpiewała kiedyś Beata Kozidrak. Te słowa idealnie opisują kariery artystów, którzy osiągnęli oszałamiający sukces z jednym utworem, a którego nigdy później nie udało im się powtórzyć. Chociaż niekoniecznie wiemy, kto jest autorem hitu, to piosenki znamy doskonale. Czyż nie? Sprawdźcie, czy pamiętacie te gwiazdy jednego przeboju i weźcie udział w quizie. Wcale nie będzie tak łatwo. Foto: Michał Kolyga/Reporter / East News Ewa Sonnet na planie teledysku Grupa Jeden Osiem L wbiła się na listy przebojów hitem "Jak zapomnieć?", którego sukcesu nie udało im się powtórzyć później Zespół Bolter wylansował przebój "Daj mi tę noc", który był jedynym hitem grupy w karierze Ewa Sonnet i jej "R'N'B" długo rozgrzewał listy przebojów, ale... wokalistka potem zniknęła ze sceny Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Każdy artysta marzy o tym, żeby wylansować chociaż jeden utwór, który zapewni mu nieśmiertelność w historii muzyki. Niestety nie wszystkim się to udaje. Są także tacy, którym sprzyjało szczęście, a ich talent przyniósł popularność i sławę. Mieli jednak na tyle pecha, że słuchaczom do gustu przypadł tylko jeden utwór. A ich twórcy stali się gwiazdami jednego przeboju. Historia muzyki jest pełna nazwisk artystów, którzy kojarzeni są wyłącznie z jednym lub dwoma piosenkami. Na świecie używa się określenia "one hit wonders", które funkcjonuje od wielu dekad. Artyści nieustannie wykonują swoje wielkie przeboje - nierzadko na scenie prezentują tylko jeden utwór, który doskonale zna widownia. W polskiej muzyce popularnej także jest wiele piosenek, które przyczyniły się do błyskawicznej, a jednocześnie krótkotrwałej popularności twórców. Większości możemy nawet nie pamiętać z nazwiska czy nazwy grupy, za to świetnie znamy piosenki, które wylansowali. Tylko czy aby na pewno? Sprawdźcie się w naszym quizie! Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Polska też miała swoje gwiazdy jednego przeboju. Jak dobrze pamiętasz ich hity? Dokończ tekst wielkiego hitu Yaro "Rowery dwa". "Jadę swawolnie z góry na rowerze... Czuję, że pragnienie na zimny browar mnie bierze Kto nas zatrzyma, na naszym rowerze Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę Widzę piękne panie i w swoje szczęście nie wierzę Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę Następne pytanie Pierwsze wersy hitu "Rowery dwa" YARO brzmią: "Jadę swawolnie z góry na rowerze, Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę". Jak brzmi ciąg dalszy piosenki "Aisha" grupy Magma, która zaczyna się słowami: "Znów dziś przeszła obok mnie"? Widziałem, że spojrzała na mnie Kiedy spotkamy się sami nareszcie Nie istnieję dla niej, chociaż wie Może dzisiaj spojrzy na mnie, a może jednak nie Nie istnieję dla niej, chociaż wie Następne pytanie Ciąg dalszy hitu "Aisha" brzmi: "Nie istnieję dla niej, chociaż wie". Dokończ słowa przeboju "Jak zapomnieć?" Jeden Osiem L, który zaczyna się słowami: "Ile dałbym, by zapomnieć Cię" Może jednak szczęście spotka mnie Kiedy usłyszy mój głos wreszcie Czuję się tak strasznie sam w tym mieście Wszystkie chwile te, które są na nie Wszystkie chwile te, które są na nie Następne pytanie W piosence "Jak zapomnieć?" Jeden Osiem L śpiewa: "Ile dałbym, by zapomnieć cię Wszystkie chwile te, które są na nie". Co następuje po tytułowych słowach hitu De Su: "Dziś wiem - życie cudem jest"? Co chcę, mogę z niego mieć Kiedy przyjdzie mój czas? Co chcę, mogę z niego mieć Następne pytanie De Su w swoim przeboju "Życie cudem jest" śpiewają: "Dziś wiem - życie cudem jest Co chcę, mogę z niego mieć". Zespół Rotary w hicie "Na jednej z dzikich plaż" śpiewał: "Lubiła tańczyć pełna radości tak, ciągle goniła wiatr". Co następuje po tym słowach? Spragniona życia wciąż zawsze gubiła coś, nie chciała nic Walczyła ze mną na uśmiech, aby odgonić mrok Zasypiała w aucie, a ja pocałunkiem budziłem ją Kiedy otwierała oczy, świat wirował wokół nas Spragniona życia wciąż zawsze gubiła coś, nie chciała nic Następne pytanie Zespół Rotary w hicie "Na jednej z dzikich plaż" śpiewał: "Lubiła tańczyć pełna radości tak, ciągle goniła wiatr. Spragniona życia wciąż zawsze gubiła coś, nie chciała nic". Dokończ słowa piosenki "Kroplą deszczu", którą wykonywał Gabriel Fleszar. "Kroplą deszczu namaluję cię..." A kiedy przyjdzie czas na ciebie Boso do mnie przyjdź i siądź A potem długo sam... sam w to nie uwierzę A potem długo sam... sam w to nie uwierzę Następne pytanie W piosence "Kroplą deszczu" Gabriel Fleszar śpiewał: "Kroplą deszczu namaluję cię. A potem długo sam... sam w to nie uwierzę". "Od dziś" to przebój Paulli. Co wokalistka śpiewa po słowach: "Już wiem, że od dziś"? Będę żyć spełniona z Tobą Na zawsze będę wdzięczna światu Chcę dzielić z tobą wszystkie moje sny Chcę dzielić z tobą wszystkie moje sny Następne pytanie Paulla w hicie "Od dziś" śpiewa: "Już wiem, że od dziś, chcę dzielić z tobą wszystkie moje sny". Dokończ słowa piosenki "Daj mi tę noc" grupy Bolter. "Nie mów nic - zabawa trwa" Gdzie jesteś ty, tam będę ja Świat się kręci a my z nim Kiedy przyjdzie czas na nas, tańczmy Świat się kręci a my z nim Następne pytanie Tekst hitu "Daj mi tę noc" grupy Bolter brzmi: "Nie mów nic - zabawa trwa. Świat się kręci a my z nim". "Znowu ktoś mnie podgląda" - tak zaczyna się wielki przebój "Mój jest ten kawałek podłogi" formacji Mr. Zoob. Jakie słowa są potem? Lekko skrobie do drzwi Następne pytanie Ciąg dalszy utworu "Mój jest ten kawałek podłogi" zespołu Mr. Zoob brzmi: "Lekko skrobie do drzwi". Dokończ słowa hitu "Czarne oczy", który wykonuje Ivan i Delfin. "Złe kilometry dzielą nas..." W drodze do domu mijamy las Kogo zobaczę pierwszy raz Czemu nie było szansy dla nas? Lato umiera jesieni czas Następne pytanie Dokończenie słów hitu "Czarne oczy" to: "Lato umiera jesieni czas". Dokończ słowa refrenu przeboju "Na falochronie" grupy Emigranci. "Jeszcze dzień wyjdę stąd... Znajdę sens dla swoich łask Rzucę bagnet, rzucę broń, przeskoczę każdy mur Rzucę bagnet, rzucę broń, przeskoczę każdy mur Następne pytanie Poprawne dokończenie słów refrenu piosenki "Na falochronie" to: "Rzucę bagnet, rzucę broń, przeskoczę każdy mur". Dokończ refren utworu "Kolorowe sny", wielkiego hitu grupy Just 5 "Kolorowe sny kiedy ja dotykam ciebie" Nic mi więcej nie potrzeba Kiedy ty tańczysz dla mnie, moje serce śpiewa Zwariowany świat kiedy w nas tańczy pragnienie Po co myśleć o tym, co było wczoraj Zwariowany świat kiedy w nas tańczy pragnienie Następne pytanie Poprawne dokończenie hitu "Kolorowe sny" to: "Zwariowany świat kiedy w nas tańczy pragnienie". Dokończ słowa hitu "R'N'B" Ewy Sonnet. "Oddam ciało, oddam nawet duszę... Muszę kochać, bo tak muszę Chcę wciąż tańczyć ile sił Kiedy pląsam, radość czuję Przecież kogoś kochać muszę Przecież kogoś kochać muszę Następne pytanie Poprawny ciąg dalszy tekstu hitu "R'N'B" to: "Przecież kogoś kochać muszę". "Mała Maggie" to hit grupy Azyl P. Jak brzmią dalsze słowa: "Idzie ulicą mała Maggie, rozwiane włosy ma"? Na ustach szminki brak, we włosach kwiaty dwa Nogami szoruje śnieg, a ręką odgania wiatr Na twarzy duże żółte piegi, na nogach buty dwa W ręki zielony ma wianek, a za nią biegnie baranek Na twarzy duże żółte piegi, na nogach buty dwa Następne pytanie W hicie "Mała Maggie" Azyl P śpiewa: "Idzie ulicą mała Maggie, rozwiane włosy ma, Na twarzy duże żółte piegi, na nogach buty dwa". Dokończ słowa Eweliny Flinty z przeboju "Żałuję": "Żałuję, że cię znałam, żałuję, że kochałam" Bo dałeś mi tylko łzy, a ja usycham już Bo nie wart jesteś żadnej łzy, nie chciałeś wierzyć im Bo chociaż nadal wielbię cię, to żyć z tobą nie potrafię Kiedy odszedłeś, zawalił się mój cały świat Bo nie wart jesteś żadnej łzy, nie chciałeś wierzyć im Następne pytanie Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! Data utworzenia: 1 sierpnia 2021 13:00 To również Cię zainteresuje Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Damian Ch., gimnastyk z Łodzi, przeprosił przed sądem rodziny swoich ofiar – przyznaje się on bowiem do zabójstwa przyjaciela i koleżanki podczas
MACIEK RYCHLICKI: Jesteś "białą" kobietą o niesamowicie "czarnym" głosie! ANASTACIA: Spotykam się z tym określeniem prawie na każdym kroku. Już się nawet do niego przyzwyczaiłam! Jednak nigdy nie postrzegałam siebie w ten sposób. Po prostu zawsze słyszałam silny, wyrazisty głos, ale większość ludzi opisuje go tak, jak ty to zrobiłeś. Myślą, że taki głos musi należeć pewnie do jakiejś potężnej, "czarnej" kobiety. Uznaję to jednak za komplement, nie uważam za coś nieprzyjemnego. Takie porównanie tylko mi schlebia! Podobno nawet Tom Jones był zachwycony, gdy cię usłyszał? - Tak... Był w restauracji, w której zostałam poproszona o zaśpiewanie przy stoliku fragmentu mojej piosenki. Robiłam to już wcześniej wielokrotnie, ale tym razem nie miałam nawet pojęcia, że dookoła siedzi aż tyle osób. Czułam się więc bardzo swobodnie, aż nagle ktoś powiedział: "O matko, przy tamtym stole siedzi Tom Jones!". Wtedy mnie po prostu zatkało! Żałuję, że nie znałam wówczas jego utworu "Sexbomb", bo wtedy z chęcią bym mu go zaśpiewała! Możesz zdradzić parę szczegółów na temat tekstu kompozycji "I'm Outta Love"? Opowiada o twoich osobistych przeżyciach... - Ależ oczywiście! Powiedziałabym, że większość tekstów na moim albumie "Not That Kind" mówi o tym co przeżyłam, odzwierciedla mój stan ducha w najróżniejszych sytuacjach, których doświadczyłam. Nie inaczej jest z singlem "I'm Outta Love", który opowiada o tym, co się czuje, kiedy będąc w związku z drugą osobą nie otrzymuje się od niej takiego traktowania, na jakie się zasługuję. Mówi się wtedy: "Odchodzę!" i nie koniecznie wiąże się to z odchodzeniem od zmysłów czy poczuciem winy, ale ze zwyczajną chęcią znalezienia sobie kogoś, kto będzie się mną opiekował i o mnie troszczył. Co z tego, że słyszymy ciągle "Kocham cię", jeżeli w zasadzie nie mamy na to żadnych dowodów. To się zresztą zdarza ostatnio zbyt często. Z jednej strony, chciałbyś mieć przy sobie zawsze kogoś, kto jest dla ciebie jakimś wsparciem moralnym, ale z drugiej chcesz, żeby dziewczyna zajmowała się jeszcze domem itd... A to nie o to chodzi. Rzecz w tym, żeby związek opierał się na porozumieniu z kimś, kogo naprawdę szanujesz. Czy któryś z pozostałych "numerów" na płycie ma jeszcze dla ciebie szczególne znaczenie? - Już to, że po raz pierwszy nagrywałam własny album, było dla mnie niesamowitym przeżyciem. Może na następnych krążkach łatwiej mi będzie znaleźć jakiegoś faworyta. Teraz wszystko jest dla mnie czymś nowym i każda piosenka jest mi bliska. Cały longplay określiłabym nawet bardziej jako książkę, taką z wieloma rozdziałami. Więc nie ma tu poszczególnych rozdziałów, które mógłbyś lubić bardziej niż inne, bo każdy wprowadza cię głębiej w całą historię, pomaga ją zrozumieć. Zatytułowałam płytę "Not That Kind", ponieważ uważam, że tytułowy utwór świetnie opisuje, przez co przeszłam w tym biznesie, w którym ludzie myślą, że skoro jestem biała, to nie da się mnie usłyszeć, że chociaż mam "czarny" głos, to nie chce im się w to wierzyć, nie wyobrażają sobie, że wychodzi on z mojego gardła... Przez kilka lat chciano, żebym śpiewała pod dyktando i to w zupełnie inny sposób, bo inaczej wyglądałam, więc piosenka "Not That Kind" dokumentuje to, co mnie spotkało, zanim podpisałam swój pierwszy kontrakt. Jak wyglądała praca w studiu? - Przyznaję, że miałam naprawdę bardzo, bardzo dużo szczęścia. Dane mi było pracować z wybitnie utalentowanymi ludźmi, którzy produkowali już albumy 'N-Sync, Mariah Carey, Celine Dion. Okazali się bardzo przychylni faktowi, że jestem autorką swoich piosenek i mam już wstępną wizję, jak powinny one wyglądać, czym ma być Anastacia. I byłam chyba jedyna osobą, która miała wszystko w głowie już jakoś poukładane, więc byli bardzo otwarci na moje liczne sugestie, czasem inne niż ich wyobrażenia. Ale z drugiej strony, w pełni im ufałam, starałam się przyjmować do siebie wskazówki, jakich udzielali. Czym jest dla ciebie sukces? Osiągnęłaś już sukces w twoim tego słowa znaczeniu? - Czuję się, jakbym już teraz osiągnęła kilka poziomów różnego sukcesu. To zależy, co kryje się pod tym pojęciem. Dla mnie jest to szczęście osobiste, a nie stan konta w banku czy ilość domów albo samochodów, jakie posiadam. To, jak szczęśliwe jest twoje serce, czym wypełniona jest twoja dusza, jacy otaczają cię ludzie, jaką masz rodzinę. Wszystko co jest dobre w tych poszczególnych "kategoriach" tworzy w sumie ogólne szczęście. Jestem osobą, cieszącą się każdym dniem, w którym spotka mnie coś miłego, który spowoduje, że będę szczęśliwa. Prawdziwą sztuką jest żyć chwilą obecną, nie martwić się tym, co było lub będzie. Tak właśnie staram się żyć. Sukcesem jest dla mnie na pewno ukończenie pracy nad "Not That Kind". Chociaż nie wiem, czy powiedziałabym: "Odniosłam sukces", czy może bardziej: "Miałam szczęście". Do tej pory jestem bardzo dumna z tego krążka. Nie wiem, czy odniesie sukces na rynku, ale wiem, że jest na nim wszystko, co mogłam z siebie dać w tamtym czasie.
– Ja też cię nie kocham. Ale kocham naszą córkę. I wydawało mi się, że jest nam razem dobrze. Dopóki inne kobiety nie zagrażały naszej rodzinie, nic nie mówiłam. Teraz zaczynam się martwić. Uspokoiłem ją. Nakłamałem, że nic się nie dzieje. Że mam swoje na sumieniu, ale nigdy nie zostawię ani jej, ani Hani.
Nie żałuję Lyrics[Tekst piosenki "Nie żałuję"][Zwrotka 1]Że nie dałaś mi mamo zielonookich snówNie, nie żałujęŻe nie znałam klejnotów ni koronkowych słówNie żałujęŻe nie mówiłaś mi, jak szczęście kraść spod ladyI nie uczyłaś mnie życiowej maskaradyPieszczoty szarej tych umęczonych dniNie żal mi, nie żal mi[Refren]Nie, nie żałujęPrzeciwnie, bardzo ci dziękuję, kochanaŻeś mi odejść pozwoliła, po toBym żyła tak jak żyłam[Zwrotka 2]Że nie dałeś mi szczęścia, pierścionka ani psaNie żałujęŻe nie dzwonisz po nocach: kochanie, tak to jaNie żałujęŻe nie załatwisz mi posady sekretarkiI że nie noszę twojej szarej marynarkiŻе patrzysz na mnie jak teatralny widzTo nic, to nic[Refren]Nie, niе żałujęPrzeciwnie, bardzo ci dziękuję, kochanieZa to, że jesteś królem karoŻe jesteś zbrodnią mą i karą[Zwrotka 3]Że w tym kraju przeżyłam tych parę trudnych latNie żałujęŻe na koniec się dowiem: ot, tak się toczy światNie żałujęŻe nie załatwią mi urlopu od pogardyI że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardyPieszczoty szarej tych udręczonych dniNie żal mi, nie żal mi[Refren]Nie, nie żałujęPrzeciwnie, bardzo ci dziękuję, mój krajuZa jakiś czwartek, jakiś piątek, jakiś wtorekI za nadziei cały worekNie, nie żałujęPrzeciwnie, bardzo ci dziękujęZa to, że jesteś moim krajemŻe jesteś piekłem mym i rajem[Outro]Nie żałujęNie żałujęNie żałuję
Klip jest cudowny, tekst autorstwa Perry też, tak samo, jak zawarte w nim przesłanie. Nie podoba mi się tylko to, jak Aguilera to śpiewa, bo ona tej piosenki po prostu nie czuje. Śpiewa, bo śpiewa, ale ja nie widzę, ani nie słyszę, żeby w to wierzyła. Żałuję, że ta piosenka ostatecznie nie trafiła do P!nk. O jakich dziwnych rzeczach może pisać copywriter? Ile wspólnego ma copywriting z korektą? Czy copywriter może popełniać błędy? O swoich doświadczeniach w pracy ze słowem i o tym, jak to jest koordynować pracę innych copywriterów, opowiedziała Anna Zaborowska, która będzie gościem kursu „Zostań copywriterem”.Jak to się stało, że zostałaś copywriterką?To nie jest ciekawa historia. Lubiłam pisać, czasem komuś w tym pomagałam, pokazałam się na kilku konkursach, np. na opowiadanie albo reportaż, przez co ludzie kojarzyli mnie jako tę, która umie pisać. W końcu ktoś potrzebował tekstu i był gotowy za niego zapłacić. Dziś nazwalibyśmy to marką osobistą. Te pierwsze zlecenia od znajomych i znajomych znajomych to nie był jeszcze copywriting. Możliwe, że nawet nie znałam tego jak to się stało, że zaczęłaś dostawać zlecenia od osób spoza Twojego środowiska?Pierwsze zlecenia typowo SEO łapałam na Textmarkecie — to była platforma łącząca zleceniodawców z copywriterami. Można było też wystawić tekst na sprzedaż. Textmarket był doskonałym narzędziem treningowym. Brałam zlecenia na najróżniejsze tematy, a klienci też dawali popalić. Domyślam się, że nie tylko klienci byli różni, ale i tematy nie zawsze najwyższych lotów. Pochwalisz się, jakie najdziwniejsze rzeczy zdarzyło Ci się pisać?Najdziwniejszym zleceniem, jakiego się podjęłam, były opisy kategorii dla niewielkiej strony z filmami pornograficznymi. Artykuły zapleczowe o kremacji też wspominam z sentymentem. Jak to się stało, że przeszłaś od tego rodzaju twórczości do prawdziwego copywritingu?Dość ważnym etapem było zaczytywanie się w blogach i dyskusjach branżowych, następnie w poradnikach, a było tego wszystkiego mniej niż obecnie. Mówimy o okolicach 2012 roku. Wpisałam „copywriter” w Google i przeczytałam chyba wszystko, co znalazłam. Bardzo żałuję, że nie pamiętam, jak trafiłam na to słowo. Nikt w moim otoczeniu go nie używał i musiałam każdemu z osobna tłumaczyć: „A wiesz, jest taki zawód — copywriter! Płacą za pisanie”.Powiem szczerze, że rozszyfrowanie, kim jest copywriter i co on właściwie robi, zajęło mi sporo czasu. Nawet wtedy, gdy realizowałam pierwsze zlecenia, nie byłam przekonana, czy mogę się tak określać. Wiem, że zanim na dobre zajęłaś się copywritingiem, przez długi czas poprawiałaś teksty. Czy nigdy nie żałowałaś tego, że porzuciłaś korektę dla pisania?Nie, bo nigdy jej do końca nie porzuciłam. Własne teksty też przecież sprawdzałam. Dzisiaj, jako specjalista content marketingu, korzystam z umiejętności korektorskich codziennie. Jesteśmy z korektą w dobrych relacjach, choć nie stanowi ona już trzonu mojej pracy. No tak, korekta i pisanie to częsty duet. Wielu korektorów deklaruje, że mogą również napisać tekst, a wielu copywriterów umieszcza w swojej ofercie usługę korekty i redakcji tekstów. Część z tych osób jest zapewne przeszkolona w obu dziedzinach, ale nie jest to regułą. Ludzie myślą po prostu, że skoro ktoś zna poprawną polszczyznę, to może stworzyć atrakcyjny tekst. I odwrotnie: skoro umie pisać, to będzie też umiał poprawiać. Co sądzisz o takim podejściu?Temat rzeka, a dla mnie dysonans więcej tekstów różnych copywriterów przechodzi przez moje ręce, tym lepiej widzę, że to połączenie powinno być poparte naprawdę mocnym portfolio w obu dziedzinach. Nie byłabym w stanie ze spokojem powierzyć korekty osobie, która zostawia sporo niedociągnięć językowych we własnym tekście. Żebyśmy się dobrze zrozumiały – błędy w tekstach nie są rzeczą naganną w przypadku copywritera. Każdy tekst wymaga korekty. Każdy! Niestety, te same błędy, które są w porządku u copywritera, podważają jego umiejętności jako problem bierze się chyba z niedostatecznego zrozumienia specyfiki pracy korektora. Sporo osób myśli, że to takie czytanie uzupełnione o poprawienie tego, co się zauważy. Tak nie w takim razie uważasz za istotę korekty? Rozwiniesz ten temat?Korekta to odmienny tryb czytania, w którym czasem więcej uwagi poświęca się np. szukaniu związków składniowych niż sensowi słów. Słyszałam o redakcji, w której czytano tekst od tyłu słowo po słowie, bo w tak wyizolowanych wyrazach łatwiej znaleźć literówkę. Ja sama często przechodzę przez materiał dwukrotnie – raz, aby zrozumieć, i raz, aby poprawić. Odrywając się od sensu słów, zauważę np. więcej niespójności w zapisie liczb. Można chyba powiedzieć, że korektor pracuje na wszystkich warstwach tekstu: jego formie graficznej, języku i znaczeniu. Na każdy z tych tematów musi wiedzieć naprawdę dużo. Manewrowanie między nimi wymaga też sporo praktyki. Copywriter nie musi mieć np. wiedzy dotyczącej podstaw składu książki, bo jego zadanie kończy się na pierwszym etapie opracowania jest w stanie ocenić np. skuteczność sprzedażową tekstu, ale rzadko ma narzędzia do oceny jakości korekty — będzie zadowolony, jeśli nic nie uderzy go po oczach. To jeszcze nie oznacza poprawności tekstu, bo klient nie musi mieć wysokich kompetencji językowych. Schody się zaczynają, kiedy trafiasz na osobę mającą większe niż przeciętne pojęcie o języku. Dlatego copywriter, który chce być korektorem, powinien albo sprawdzać każdą poprawkę w słownikach, aż zdobędzie biegłość, albo mieć kogoś, kto w początkowym etapie oceni jakość jego korekty (czyli innego korektora). Ocena klienta, choć ważna biznesowo, może wprowadzać Cię w błąd co do Twoich umiejętności w drugą stronę? Czy w takim razie korektor jest w lepszej sytuacji — poprawną polszczyznę ma w małym palcu, więc na pewno napisze genialny tekst?Jeśli chodzi o korektorów podejmujących się pisania, to wydaje mi się, że spostrzegawczość, znajomość reguł poprawności językowej, wiedza o normach edytorskich mogą się przydać, ale nie są równoznaczne z umiejętnościami pisarskimi, a już na pewno nie wiążą się np. z wiedzą nt. SEO, bez której trudno dziś pisać do takim razie łączyć korektę z copywritingiem czy nie łączyć? A jeśli tak, to jak do tego podejść, żeby te braki, o których wspomniałaś, nie dawały o sobie znać?Jestem żywym przykładem, że można te zawody łączyć. Przepis jest prosty i nieprosty — szkolić się w obu profesjach równolegle, nie traktując żadnej jako drugorzędnej. Część kompetencji się zazębi. Korektor ma okazję obserwować, jak piszą inni, i na drodze tej obserwacji udoskonalać własny warsztat pisarski. Copywriter może patrzeć, jak jego teksty się zmieniają, zanim zostaną opublikowane przez klienta — i poszerzać tak swoją wiedzę edytorską. Pozostają jednak obszary specyficzne tylko dla jednego zawodu. Nie stajesz się korektorem przy okazji bycia copywriterem ani odwrotnie. Możesz kochać pisanie, a nie mieć cierpliwości do korekty. Możesz być świetnym korektorem, jednak nie mieć odpowiedniej dozy kreatywności do pisania. Najważniejsze to uświadomić sobie, że praca z tekstem ma wiele odmian. To, że w tej pierwszej się spełniasz, nie oznacza, że druga też jest dla Ciebie. I to jest OK. Jeśli jednak obie Cię pociągają, a Twoje portfolio potwierdza, że potrafisz zarówno pisać, jak i poprawiać, to rób to, człowieku!Wróćmy do Ciebie i Twojej copywriterskiej drogi. Powiedz: co najbardziej lubisz w copywritingu?Trudne pytanie. Lubię wiele rzeczy. Nienormowany czas pracy (błogosławieństwo i przekleństwo), satysfakcję z tworzenia czegoś z niczego, spokój i samotność, ale też ochy i achy klientów. Najbardziej chyba podoba mi się to, że w tym zawodzie nie ma sufitu — ani umiejętności, ani zarobków. Zawsze można napisać coś lepiej albo poprawić tekst, który jakiś czas śmiga w sieci, aby był jeszcze skuteczniejszy. Przybywa też gałęzi i specjalizacji w obrębie copywritingu. Znudzą mi się content i SEO? W porządku — jest przecież UX writing! A może zajmę się copywritingiem ściśle sprzedażowym? Cały nowy wszechświat wiedzy do zdobycia. A ja bardzo lubię wiedzę. Copywriting sprawia, że cały czas się uczę — o samym pisaniu i o tym, czego dotyczy tekst. A jednak porzuciłaś pisanie dla pracy w agencji. Teraz jesteś już nie copywriterką, ale specjalistką content marketingu, która koordynuje proces powstawania tekstów. Jak to jest być po drugiej stronie?Jest ekstra! Mogę pracować zarówno z tekstem, jak i z ludźmi. Mogę skonfrontować swoje pojęcie dobrego tekstu z innymi specjalistami. Uczę się mnóstwa cały proces tworzenia treści — od diagnozy potrzeb klienta po publikację. Na czym konkretnie polega Twoja praca?W dużym skrócie — wymyślam, o czym pisać, żeby strona klienta była widoczna w Google. Oczywiście nie wyciągam tematów z rękawa. Powstają na bazie informacji dostarczonych przez specjalistów SEO. Tworzę dla copywriterów konspekty, aby ułatwić im napisanie tekstu maksymalnie spełniającego potrzeby SEO. Gdyby ktoś był zainteresowany, jak taki konspekt wygląda, zachęcam do lektury tekstu, który opublikowałam na blogu agencji, w której odebraniu tekstów od copywritera przeprowadzam korektę, dobieram zdjęcia, nasycam treść słowami kluczowymi, piszę metadane, umieszczam wskazówki dotyczące np. formatowania dla osoby publikującej. Jednym słowem: wykańczam tekst, żeby był gotowy do zaprezentowania klientowi i światu oraz algorytmom Google. Zdecydowanie więcej mam do czynienia z owocami pracy copywriterów niż z samymi copywriterami, choć zdarza mi się np. przekazywać zlecenia albo wystawiać rozliczenia, korespondować, udzielać informacji zwrotnej. Nie robię tego wszystkiego sama. Wspierają mnie osoby, które częściowo mają bardzo podobne kompetencje, ale też znają się na obszarach dla mnie obcych. Od strony agencji praca nad tekstem jest pracą zespołową. Co jest najtrudniejsze w pracy z copywriterami?Najtrudniej jest chyba wtedy, kiedy ja nawalam. Mam świadomość, że tam po drugiej stronie jest człowiek, który oczekuje np. docenienia czy po prostu kolejnego zlecenia, a ja akurat jestem po uszy w korekcie i mam obsuwę. Staram się tego unikać i pozostawać wrażliwą nie tylko na tekst i potrzeby klienta, lecz także na twórcę treści. Z drugiej strony nie mogę być zbyt wyczulona — czasem feedback jest gorzki, a trzeba go przekazać. To jest coś, czego wciąż się uczę. Kij specjalisty content marketingu ma więcej końców niż kij copywritera. Jaką jedną radę dałabyś osobom, które zaczynają lub chcą zacząć karierę copywritera?Może się zdarzyć, że utkniesz w martwym punkcie. Być może będzie to monotonna współpraca z agencją albo jeden angażujący, ale zawężający horyzonty klient. To prosta droga do wypalenia. Szukaj innej i bądź w tym odważny. Copywriting to znacznie więcej, niż się dziękuję za wszystkie cenne wskazówki i za to, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem. Powiedz jeszcze, gdzie można Cię dziękuję. Najłatwiej znaleźć mnie na LinkedIn: zainteresują Cię także:
Żałuję, że wcześniej nie znałam tego przepisu! Cud z jednego kalafioraSkładniki:kalafior - 450 gwody - 1,8 lGotować pod przykryciem na średnim ogniu 25 minja
Tekst piosenki: Że nie dałaś mi mamo Zielonookich snów Nie żałuję... Że nie znałam klejnotów Ni koronkowych słów Nie żałuję... Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod lady I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady Pieszczoty szarej tych umęczonych dni nie żal mi, nie żal mi Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochana Żeś mi odejść pozwoliła Po to bym żyła tak jak żyłam Że nie dałeś mi szczęścia Pierścionka ani psa Nie żałuję Że nie dzwonisz po nocach Kochanie tak to ja Nie żałuję Że nie załatwisz mi posady sekretarki I że nie noszę twojej szarej marynarki Że patrzysz na mnie jak teatralny widz To nic, to nic Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochanie Za to że jesteś królem karo Że jesteś zbrodnią mą i karą Że w tym kraju przeżyłam Tych parę trudnych lat Nie żałuję Że na koniec się dowiem Ot tak się toczy świat Nie żałuję Że nie załatwią mi urlopu od pogardy I że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy Pieszczoty szarej tych udręczonych dni Nie żal mi, nie żal mi Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję, mój kraju Za jakiś czwartek jakiś piątek jakiś wtorek I za nadziei cały worek Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję za to, że jesteś moim krajem Że jesteś piekłem mym i rajem Nie żałuję, Nie żałuję, Nie żałuję... Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Prowadź mnie w niebieski cień, po niebieskiej trawie. Malinowy król malowanych róż. Zawsze nas od złego obroni. Jakbym mogła ci narysować sny. A w nich dom, drogę, drzwi. Na niebie błysnął biały nóż. To księżyc pełni straż. Czy nie znałam cię w innym życiu już. Sylwia Przybysz- Nie Żałuję Cover zaśpiewany przez młodą, wybitną piosenkarkę. Oryginał należy do Edyty Geppert. Warty poświęcenia chwili utwór. Tekst: Że nie dałaś mi mamo Zielonookich snów Nie żałuję...Że nie znałam klejnotów Ni koronkowych słów Nie żałuję...Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod lady I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady Pieszczoty szarej tych umęczonych dni nie żal mi,nie żal miNie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochana Żeś mi odejść pozwoliła Po to bym żyła tak jak żyłam Że nie dałaś mi szczęścia Pierścionka ani psa Nie żałuję Że nie dzwonisz po nocach Kochanie tak to ja Nie żałuję Że nie załatwisz mi posady sekretarki I że nie noszę twojej szarej marynarki Że patrzysz na mnie jak teatralny widz To nic,to nicNie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochanie Za to że jesteś królem karo Że jesteś zbrodnią mą i karą Że w tym kraju przeżyłam Tych parę trudnych lat Nie żałuję Że na koniec się dowiem Ot tak się toczy świat Nie żałuję Że nie załatwią mi urlopu od pogardy I że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy Pieszczoty szarej tych udręczonych dni Nie żal mi, nie żal miNie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję, mój kraju Za jakieś czwartek jakieś piątek jakieś wtorek I za nadziei cały worek Nie, nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję za to, że jesteś moim krajem Że jesteś piekłem mym i rajem Nie żałuję, Nie żałuję, Nie żałuję... Agnieszka Twardowska - Nie Żałuję - tekst piosenki, tłumaczenie piosenki i teledysk. Zobacz słowa utworu Nie Żałuję wraz z teledyskiem i tłumaczeniem.
Forum metaloweForum o muzyce metalowej oraz o wszystkim z tym związanym. Poznaj ciekawych ludzi :) Na poważnie - Żałuje... Tema - 2007-06-03, 20:52Temat postu: Żałuje...Był temat ,, co chcielibyście zmienić " ,a nie było jeszcze czego najbardziej żałujecie. Więc właśnie , co było waszą największą porażką życiową i czego najbardziej żałujecie ? Zbir - 2007-06-03, 20:55carpe diem, ja niczego nie żałuję Gabriell - 2007-06-03, 20:55Tego, że po gimnazjum nie poszłam do liceum projektowania obszarów zielnych i mostów, mimo, ze sie dostałam.. Ed The Dead - 2007-06-03, 21:01za duzo, aby wymieniać Sarmak - 2007-06-03, 21:02Że się wdałem w "jadowity zwiążek"... Powerage - 2007-06-03, 21:03Żałuję że zostałem męską dziwką. Gabriell - 2007-06-03, 21:04Eh, innych spaw tych pomniejszych też trochę jest, ale albo nie napiszę ich na forum, albo są za małe To co napisałam jednak u góry miało największy wpływ na moje życie... teraz to widzę :/ JaVirr - 2007-06-03, 21:05Ekhem. "Hakuna matata". Nie żałuję. Niegłupi Jaś - 2007-06-03, 21:43 Gabriell napisał/a: Tego, że po gimnazjum nie poszłam do liceum projektowania obszarów zielnych i mostów, mimo, ze sie dostałam.. Liceum projektowania mostów?? Żarujesz chyba... Ja żałuję kilku rzeczy, ale z każdej porażki staram się wyciągnąć konstruktywne wnioski. Gabriell - 2007-06-03, 21:54Nie, nie żartuję, tak brzmi pełna nazwa, tzn. pełna nazwa profilu [ Dodano: 2007-06-03, 21:55 ] Obecnie nie wiem czy ten profil istnieje, bo mało chętnych było, a był to pierwszy rok... W Koźminie Niegłupi Jaś - 2007-06-03, 21:57Sorki za offa, ale mnie to bardzo ciekawi. I jak oni te mosty tam projektują?? Rysują na bloku rysunkowym? Zajebiście ciekawa sprawa . Dobra, żeby nie było... żałuję że nie jestem bardziej systematyczny, oj bardzo żałuję . Gabriell - 2007-06-03, 22:00 Chryste :/ Jachu, nie wiem, moze po prostu mają bardziej rozwiniętą matematykę, ćwiczą rysunek techniczny itd... guzik mnie to interesuje co tam robią/robili (o ile w ogóle), ważne, że takie było uprofilowanie tego liceum i tam się nie udałam.. Niegłupi Jaś - 2007-06-03, 23:33To chciałaś się tam wybrać, teraz żałujesz że tego nie zrobiłaś, a nawet nie wiesz czego tam nauczają?? Dobre!! Zawsze żałowałem gdy nie słuchałem mamy . Powaga . Przez te lata nauczyłem się, że mama ma zawsze rację . Shaitan - 2007-06-04, 17:04...zaluje ze czesto nie rozumiem, za czesto Gabriell - 2007-06-04, 19:12 K*******! nie chce mi sie juz posta pisać... edytowałam zamiast cytować i chuj wszystko strzelił.. tomash - 2007-06-04, 19:20Ledwo płeć zmienił i juz okres ma LadySatan - 2007-06-04, 19:23Nie offowac Ja zaluje, ze patrzac na siatke przedmiotow nie zwrocilam wiekszej uwagi na takie kwiatki jak: maszynoznawstwo, aparatura chemiczna, inzyniera bioprocesowa, elektrotechnika i jeszcze pewnie cos super extra fajoskiego dojdzie. Nawet wole nie wiedziec.. qwerty - 2007-06-04, 20:44Jadowity związek? No czasem takie się zdarzają Ja żałuję że dałem sobie wejść na głowę a teraz nie mogę jakoś się uwolnić, no ale kropla miłości silniejsza od morza rozumu. Wielu rzeczy żałuję, takie życie nieudacznika Ceandric - 2007-06-04, 20:49Żałuję, że tego, co teteraz wiem o życiu, nie wiedziałem parę lat temu. Przez to zmarnowałem sobie parę niezłych szans... Zephyr - 2007-06-04, 23:45... że zacząłem palić, a uczucia skupiałem na nieodpowiednich osobach... tyle w temacie... Nocturna - 2007-06-05, 00:17Carpe Noctem... w tej chwili żaluję, że nie ma na świecie człowieka tak zdolnego , by naumieć mnie grać na gitarze...na tej zwykłej, starej, normalnej pudłówce, bo na elektrycznej z full wypasem bajerów to żaden problem... tomash - 2007-06-05, 00:24Żałuję tylko jednego, że kiedyś nie potrafiłem się zachować tak jak należało wobec osoby na której zależało mi jak na nikim innym. Nicetas - 2007-06-05, 13:08Żałuje...pewnych dwóch decyzji z zeszłego roku...o mały włos a bym sobie życie zmarnował. Ale dziś jest dobrze i ciesze się że stało się tak jak się stało, a dzięki temu nabytemu doswiadczeniu, juz drugi raz takich błędów nie popełnie... LadySatan - 2007-06-05, 13:19Zaluje, ze zalowalam Szkoda nerwow Zycie tak szybko mija, ze nie ma czasu na zale. Zawsze mozna cos zmienic, poprawic, naprawic A jak nie.. to zapomniec Niegłupi Jaś - 2007-06-05, 13:31"Żałuję że cię znałam, żałuję że kochałam..." Gabs, bo to brzmi tak, jakby mi ktoś powiedział że chodzi do liceum projektowania promów kosmicznych . I proszę nie irytuj się tak o nic i nie rzucaj mięchem bo kobiecie nie przystoi , mnie to po prostu zaciekawiło . Nocturna, czyli na elektryku umiesz grać, ale na akustyku czy klasyku tego samego już nie zagrasz? Dobrze rozumiem? Chwilami żałuję że jestem ambitny... Teraz to najlepiej siurać na wszystko, bo wtedy się najlepiej na tym wychodzi. A jak ktoś się stara, wyznacza sobie ambitne cele, to ma potem z tego jedno wielkie G... Sarmak - 2007-06-05, 15:02 LadySatan napisał/a: Zycie tak szybko mija, ze nie ma czasu na zale. Lady, nawet nie mów - upływ czasu jest zaiste przerażająco szybki...jak dziś pamiętam słowa umierającego wujka - 90 lat - "Kiedy to zleciało?"... Devir - 2007-06-05, 19:51Hym.. trudne pytanie. Tak mysle i mysle i nie wiem czego moge żałować.... Jak narazie niczego. Wymysle/ przypomne to wpisze;) Powerage - 2007-06-08, 22:17Temat dosyś interesujący,przypomina mi spowiedż. -Żałuję,że bardzo często coś mówię zanim pomyślę,ponoszą mnie emocje a dopiero po jakimś czasie zdaje sobie sprawę ze swojego błędu. -Żałuje,że tak często nie doceniałem rad mojej jakże mądrej polonistki i wychowawczyni,zawsze widziała we mnie potencjał tylko mówiła,ze nie mogę go wykorzystać bo zadaje się ze złymi ludżmi....żałuje -Żałuje tego,że kłamałem rodziców i tańczyłem na ich zaufaniu tak często.... -Żałuje,że nie podszedłem do tej jedynej... -Żałuje,że jeszcze tu siedze zamiast wziąć kij,naciągniąc na niego worek z jedzeniem i wyruszyć w podróż,nocami siedząc przy ognisku.... Mia - 2007-06-08, 22:19Żałuje, że nie umiałam postawić na swoim kiedy było trzeba... Shaitan - 2007-06-08, 22:46 Powerage napisał/a: -Żałuję,że bardzo często coś mówię zanim pomyślę,ponoszą mnie emocje a dopiero po jakimś czasie zdaje sobie sprawę ze swojego błędu. zauwazylismy Sarmak - 2007-06-09, 07:48Ale żałuje..To jest najważniejsze..Może Power będzie starał się pracować nad tą negatywną cechą. Enemy - 2007-06-09, 16:48ha! a ja niczego nie żałuje, bo 'niczego nie będzie żal ' xD a tak na poważnie to żałuje tego, że mam taki niewyparzony język. i że za dużo marudze, to mi potem na złe wychodzi. Correau - 2007-06-12, 23:50żałuję, ze zajrzałem do tego tematu.... joan11 - 2007-08-15, 15:51Czego żałuje? najbardziej chyba tego, że jeszcze do niedawna byłam takim głupim dzieckiem i zmarnowałam w sumie kilka lat, które mogły być fajne, no ale nie cofnę juz czasu... Immortal - 2007-08-15, 21:49Hmm... Czego żałuje? Pewnie tego, że nie posłuchałam starszych chociaż wiedziałam, że mają racje:/ Cholernie żałuje wyjazdu z kraju i zawalenia roku:/ Bleeh.. Mądra po szkodzie.. Ale najbardziej żałuję tego, że nie zdążyłam pożegnać się z tatem.. Wystarczy... Maciej - 2007-08-15, 22:55Najbardziej zaluje ze nie przespalem sie z kilkoma pieknymi pannami bo mialem skrupuly wobec kobiet z ktorymi wtedy bylem . +MARILYN+ - 2007-08-25, 15:15Żałuję w życiu tylko jednej rzeczy, jest nią przeprowadzka na Śląsk... :/ Ceandric - 2007-08-25, 21:03Eee, ponoć Śląsk to polskie zagłębie rockowo-metalowe jaqb - 2007-08-25, 21:06Żałuję że cię znałaaaam, żałuję że ufałaaaam, bo nie wart jesteś żadnej łzy, nie chciałeś wierzyć im... JaVirr - 2007-08-25, 21:12.... "a bo Ty poprsotu pizda jesteś!!" jaqb - 2007-08-25, 21:20A ten jak tekstu nie zna, tu nie ma miejsca dla pozerów, zdychaj i gnij!!!!! Powerage - 2007-08-25, 21:27DZIKI WŁÓCZĘGA 1. Byłem dzikim włóczęgą przez tak wiele dni, Przepuściłem pieniądze na dziwki i gin, Dzisiaj wracam do domu, pełny złota mam trzos, I zapomnieć chcę wreszcie, jak podły był los. Ref.: Już nie wrócę na morze Nigdy więcej, o nie, Wreszcie koniec włóczęgi, Na pewno to wiem. 2. I poszedłem do baru, gdzie bywałem nie raz, Powiedziałem barmance, że forsy mi brak. Poprosiłem o kredyt, powiedziała - Idź precz, Mogę mieć tu sto takich na skinienie co dzień. 3. Gdy błysnąłem dziesiątką, to skoczyła jak kot I butelkę najlepszą przysunęła pod nos, Powiedziała zalotnie - Co chcesz, mogę ci dać, Ja jej na to - Ty flądro, spadaj, znam inny bar. 4. Gdy stanąłem pod domem, przez otwarte drzwi Zobaczyłem rodziców - czy przebaczą mi? Matka pierwsza spostrzegła, jak w sieni wciąż tkwię, Zobaczyłem ich radość i przyrzekłem, że... Ten tekst mnie zniszczył,po prostu poezja. JaVirr - 2007-08-25, 22:31 jaqb napisał/a: A ten jak tekstu nie zna, tu nie ma miejsca dla pozerów, zdychaj i gnij!!!!! CO?!?!?! JA POZER?!?!?! KURWA ZAORAĆ!!!!!! Znam tekst, ale to takie dobicie tej panienki LadySatan - 2007-08-28, 01:56Zaluje, ze znow zobaczylam bzdury jaVirra... Niegłupi Jaś - 2007-08-28, 02:07A ciekawym czego żałują rodzice JaVirra... LadySatan - 2007-08-28, 02:09Nie poruszaj bolesnych tematow Niegłupi Jaś - 2007-08-28, 02:15Oj faktycznie, ciiiii, już milknę... Sarmak - 2007-08-28, 08:42 LadySatan napisał/a: Zaluje, ze znow zobaczylam bzdury jaVirra... Lady, tyś bzdur nie widziała, JaVirr jeszcze jest grzeczny i ułożony - jakie ludzie mają popierdoleństwa niekiedy, należy to zwalczać już u źródła - czyli wypierdalać ich rodziców w kosmos JaVirr - 2007-08-28, 14:16Właśnie. Nie czepiać się mnie Bo dupczołaki naślę Chociaż.. dla wolących facetów, to żadna kara Sarmak - 2007-08-28, 17:28Możecie już skończyć pierdolić?.. żałuję kurwa że kupiłem w wieku 5 lat czekoladki zamiast snickersa, i mogę wymienić takich szczególików biliardy. Albo żałuję że się związałem 4 lata z pizdą, która teraz zasługuje na śmierć na rozstrzelanie przez powieszenie.. tristania*20 - 2007-08-28, 22:05błędy młodości... też żałuje że trwałam w wyniszczającym moja psychikę związku, przez 3 lata, bo kochałam ślepo, naiwnie, bezgranicznie.. kogoś, dla kogo ranienie drugiej osoby było przyjemnością... Powerage - 2007-08-28, 22:13Miłość jest ślepa jak wiara w boga. Sarmak - 2007-08-28, 22:37 tristania*20 napisał/a: przez 3 lata, bo kochałam ślepo, naiwnie, bezgranicznie.. kogoś, dla kogo ranienie drugiej osoby było przyjemnością... Ot to - tylko najbardziej pojebane jest to, że ta córa syjonu nie chcę się ode mnie odpierdolić za żadne skarby, i ciągle mi jojcy że się zabije, itepe, ale mnie to wali między cyce. Najlepiej se puścić Bitelsów i nie przejmować się niczym - tak jak ja ostatnio.. jaqb - 2007-08-28, 22:44Jak już przy takich sprawach jesteśmy to ja napiszę, że żałuję, że powiedziałem pewnej dziewczynie, że ją kocham, myslełem, że mogę być szczęśliwy, a nic z tego nie wyszło i nie mogę sobie z tym teraz poradzić Sarmak - 2007-08-28, 22:48Zrób co Ci radzę - machnij ręką, o tak (bęc) i miej wszystko w dupie. pomoże Ci. Tema - 2007-08-28, 23:30Zajebiście żałuje,że nie mam silnej woli i nie potrafie sobie poradzić z niektórymi rzeczami. Akurat w moim przypadku machnięcie ręką nic nie daje, bo to powraca do mnie i z każdym dniem coraz bardziej mnie to dopada i przybija jeszcze bardziej. JaVirr - 2007-08-29, 08:53Ale nie ćpasz i się nie tniesz z tego powodu Sarmak - 2007-08-29, 09:45A ja ćpam albo się tne? Już nie JaVirr - 2007-08-29, 11:03(bo kasy zabrakło? ) Jo, i gót tristania*20 - 2007-08-29, 11:37 Sarmak napisał/a: Ot to - tylko najbardziej pojebane jest to, że ta córa syjonu nie chcę się ode mnie odpierdolić za żadne skarby, i ciągle mi jojcy że się zabije, itepe, ale mnie to wali między cyce. Najlepiej se puścić Bitelsów i nie przejmować się niczym - tak jak ja ostatnio.. mnie ten człowiek tez szantażował, że sie powiesi czy cuś, bo kiedy mi klapki z oczy opadły jemu nagle zaczęło zależec. Bałam się ze może to zrobic, odwlekałam zerwanie a on po jakimś czasie- kiedy nie bylismy juz razem- wyśmiał mnie- że uwierzyłam w te brednie o zabiciu... Jakoś to wszystko przetrawiłam, żyje bogatsza w doświadczenia Sarmak - 2007-08-29, 12:44To gość powinien mieć na tyle zdrowego rozsądku żeby se pierdolnąć w łeb albo utopić w stawie, jak potem Cie wyśmiał "że uwierzyłam w te brednie o zabiciu... " Mógł nic nie mówić w takim razie.. tristania*20 - 2007-08-29, 14:26to był cwaniak, miał zryty beret.. nigdy nie traktował mnie poważnie. Przez rok czasu, po tym jak sie rozstaliśmy potrafił wysyłac mi smsy z pogróżkami.. :/ To juz przeszłosc. JaVirr - 2007-08-29, 14:41Grabkami chuja zaorać, nie wspominaj go Sarmak - 2007-08-29, 14:52 tristania*20 napisał/a: to był cwaniak, miał zryty beret.. nigdy nie traktował mnie poważnie. Przez rok czasu, po tym jak sie rozstaliśmy potrafił wysyłac mi smsy z pogróżkami.. :/ To juz przeszłosc. O, popatrz no! To samo miałem, w dodatku teraz potrafi 30 razy na dzień zmienić numer gg i pisać z każdego. [ Dodano: 2007-08-29, 14:54 ] Javirr, to kwestia gustu - ja swoja zaorałem bronami. tristania*20 - 2007-08-29, 15:30 Sarmak napisał/a: O, popatrz no! To samo miałem, w dodatku teraz potrafi 30 razy na dzień zmienić numer gg i pisać z każdego. Kiedyś da se spokój, jak ogarnie tą sytuacje móżdżkiem.. Ale przykro mi, mimo że już Ci pewnie wcale na niej nie zależy, to i tak nieprzyjemnie czytac akie wiadomości. JaVirr napisał/a: Grabkami chuja zaorać, nie wspominaj go a czy zaoranie pługiem jest za malo hardcorowe? JaVirr - 2007-08-29, 16:01Jeżeli coś jest pomarańczowe, to można i suszarką do włosów zaorać Powerage - 2007-08-29, 17:25 tristania*20 napisał/a: mnie ten człowiek tez szantażował, że sie powiesi czy cuś Jeden z typów osobowości psychopatycznej,której cecha między innymi objawia się szantażowaniem samobójstwem. Moim zdaniem nie masz się nawet czego bać,ów ludzki będzie cię tylko szantażował w celu wzbudzenia u ciebie empatii ale tego nie zrobi ponieważ jest przeczulony na swoim punkcie i więc do ostatniego tchu będzie chciał żyć... tristania*20 - 2007-08-29, 17:30tak mi sie wydawało, że on jest jakis nietegowny.. ale że psychopata? to wiele wyjaśnia Powerage - 2007-08-29, 17:33 tristania*20 napisał/a: tak mi sie wydawało, że on jest jakis nietegowny.. ale że psychopata? to wiele wyjaśnia Są nasilenia zaraz artykuł wrzucę jeżeli cię to interesuje. Psychopatia może być nikle naznaczona lub bardzo wyrażnie,ale wydaje mi się,że ten artykuł wszystko ci powie i będziesz mogła sobie przeanalizować. JaVirr - 2007-08-29, 17:38Chłopak, znowuż uogólniasz. On jest zwyczajnie pojebany i dajta sobie z nim spokój Powerage - 2007-08-29, 17:42 JaVirr napisał/a: Chłopak, znowuż uogólniasz. On jest zwyczajnie pojebany i dajta sobie z nim spokój Nie chodzi o nasilenia zaburzń osobowości,jakieś 2,3% populacji przejawia zaburzenia też nasilenia tych zaburzeń. Powiedz mi teraz czy osobowość dojrzała,odpowiednio ukształtowana będzie zastraszać swoją ex samobójstwem i pisać sms o grożnej treści? tristania*20 - 2007-08-29, 18:02Wiesz Power, chyba jednak nie powiedziałabym, ze jest psychopatą- to mocne słowo. Ale z całą pewnością z jego psychika było coś nie tak- miał straszne dzieciństwo/ alkohol, przemoc, śmierc bliskiej osoby/ a potem dragi... Lubił udowadniac, ze jest lepszy, madrzejszy, silniejszy... raz podniósł reke na mnie- i w tym to momencie miarka sie przebrała- ale wole stwierdzic, ze byl po prostu chujem.. [ Dodano: 2007-08-29, 18:06 ] moze juz o nim nie piszmy, co? Powerage - 2007-08-29, 18:08 tristania*20 napisał/a: Wiesz Power, chyba jednak nie powiedziałabym, ze jest psychopatą- to mocne słowo. Ale z całą pewnością z jego psychika było coś nie tak- miał straszne dzieciństwo/ alkohol, przemoc, śmierc bliskiej osoby/ a potem dragi... Lubił udowadniac, ze jest lepszy, madrzejszy, silniejszy... raz podniósł reke na mnie- i w tym to momencie miarka sie przebrała- ale wole stwierdzic, ze byl po prostu chujem.. Ludzie myślą,że psychopata to jakiś morderca,nic bardziej psychopatia może się objawiać właśnie w ten najgorszy sposób to oczywiste jest,że nie musi. Są przecież nasilenia zaburzeń osobowości,typy psychopatii,nawet jest typ astenika(typowego chłodnego samotnika). Ale możliwe,że to ja przesadzam ale jednak dalej... Miał złe dzieciństwo a dzieciństwo to najważnieszy proces w którym się kształtuje nasza się o tym rozpisać ale zaraz polecą uwagi,że uogólniam. Lubił udowadniać,że jest mądrzejszy,silniejszy to może(ale nie musi)świadczyć o superego typowym dla właśnie takiego zaburzenia jak psychopatia... JaVirr - 2007-08-29, 18:36Dobra, skończ Shaitan - 2007-08-29, 20:13Psychopatia to tylko inna forma debilizmu Sarmak - 2007-08-29, 20:25 JaVirr napisał/a: On jest zwyczajnie pojebany Krótko, i na temat. Tema - 2007-08-29, 23:20 JaVirr napisał/a: Ale nie ćpasz i się nie tniesz z tego powodu No raczej mi się nie zdarza. Nie w taki sposób staram się wyładować negatywne emocje. Żałuje ,że nie potrafie się obrazić . Może to śmieszne,ale kiedy chce pokazać,że coś jest nie tak,że ktoś zawalił i żeby poniósł tego konsekwencje choćby w postaci mojej obrazy po prostu nie potrafie. Nie wiem czemu. Nie oddzywam się przez 5min. i szybko mi przechodzi. Może dlatego,że czasem brakuje mi ludzi i uświadamiam sobie,że jak ni bd z kimś rozmawiała będzie mi jeszcze bardziej brakowało ,a może to coś nie tak z moja psychiką. qwerty - 2007-08-30, 00:01Może po prostu zbyt mocno zależy Ci na osobach na które chcesz się obrazić. Mam bardzo podobnie. glen - 2007-08-31, 16:48z tego że jestem totalnym zjebem to się ciesze żAłUJE NATOMIAST ZE WIęKSZOSC JEST Maciej - 2007-09-01, 02:08najbardziej zaluje tych wszystkich dziewczyn z ktorymi moglem pojsc do lozka ale z niewiadomych mi wzgledow nie poszedlem (wiernosc i inne pierdoly a baby i tak to chuje) Shaitan - 2007-09-01, 10:01a największym chustwem jest uogólnianie Aratar - 2007-09-01, 10:54Masz rację, Shaitan, ale niektórych nie warto w tym względzie uświadamiać. Ja w tym przypadku stosuję maksymę: "nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem". :) Shaitan - 2007-09-01, 11:26dobre Sarmak - 2007-09-01, 11:42 Maciej napisał/a: (wiernosc i inne pierdoly a baby i tak to chuje) no dokładnie, a najgorsze są mężatki - znam od chuja przypadków. Aratar - 2007-09-01, 13:07Skoro już mowa o zdradzie, to chyba obie płcie jej dokonują, nieprawdaż? Dochodzimy wówczas do konstatacji, że ludzie to ch...? :) Powerage - 2007-09-01, 13:16Większość ludzi nie wie po co żyje,przyjmują z góry narzucone poglądy i potrafią się tylko wyśmiewać z każdej marionetek wykreowanych przez mnie oni,ide do lasu. glen - 2007-09-06, 16:45 Aratar napisał/a: Skoro już mowa o zdradzie, to chyba obie płcie jej dokonują, nieprawdaż? Dochodzimy wówczas do konstatacji, że ludzie to ch...? no właśnie świat jest piekny tylko ludzie są ch... qwerty - 2007-09-06, 17:36Załuję że uczyłem się chodzić na rękach, mam zdartą twarz... Powerage - 2007-09-08, 22:47 Maciej napisał/a: najbardziej zaluje tych wszystkich dziewczyn z ktorymi moglem pojsc do lozka ale z niewiadomych mi wzgledow nie poszedlem (wiernosc i inne pierdoly a baby i tak to chuje) Załóżmy,że masz żone(w co wątpie)i ona Cię zdradza z kolegami,jest niewierna i"puszcza"się na prawo i byś się czuł? Baby to nie chuje tylko istoty przewyższające gatunek męski pod wieloma względami,dlatego Ci trudno pojąć dlaczego mężatka się z Tobą nie pieprzy a dla niej to rzecz oczywista dlaczego tego nie robi. unchained - 2007-09-09, 04:55 Powerage napisał/a: Baby to nie chuje tylko istoty przewyższające gatunek męski pod wieloma względami, pranie, prasowanie, odkurzanie... nie da sie ukryc Powerage napisał/a: dlatego Ci trudno pojąć dlaczego mężatka się z Tobą nie pieprzy a dla niej to rzecz oczywista dlaczego tego nie robi. a przeczytales to co on napisal chociaz?... nie popadaj w przesadna gloryfikacje... jak to ktos napisal chuje sa po obu stronach. tak bylo, jest i bedzie. zreszta ostatnio dochodze do wniosku ze czesto to nawet nie jest kwestia zlej woli... Gabriell - 2007-09-09, 08:24Żałuję, że z forum uleciał dawny duch... oraz, że już mi się nie chce na nim udzielać :/ tomash - 2007-09-09, 09:21 Gabriell napisał/a: Żałuję, że z forum uleciał dawny duch... oraz, że już mi się nie chce na nim udzielać :/ Gabriell - 2007-09-09, 09:47No co? nie jest moją winą, ze forum sie zmienia, naturalna ewolucja Moja wina jednak w tym, ze leń mnie dopada..Ale walczę, juz dziś zaczynam pisać, cośtam. Shaitan - 2007-09-09, 10:04 unchained napisał/a: Powerage napisał/a: Baby to nie chuje tylko istoty przewyższające gatunek męski pod wieloma względami, pranie, prasowanie, odkurzanie... nie da sie ukryc Powerage napisał/a: dlatego Ci trudno pojąć dlaczego mężatka się z Tobą nie pieprzy a dla niej to rzecz oczywista dlaczego tego nie robi. a przeczytales to co on napisal chociaz?... nie popadaj w przesadna gloryfikacje... jak to ktos napisal chuje sa po obu stronach. tak bylo, jest i bedzie. zreszta ostatnio dochodze do wniosku ze czesto to nawet nie jest kwestia zlej woli... co nie zmienia faktu ze kobiety są wyższym gatunkiem od nas - samców Gabriell - 2007-09-09, 10:08nic dodać, nic ująć Aratar - 2007-09-10, 15:26 Shaitan napisał/a: co nie zmienia faktu ze kobiety są wyższym gatunkiem od nas - samców Gabriell napisał/a: nic dodać, nic ująć Zaciekawiła mnie Wasza myśl, może zechcecie ją rozwinąć? :) Shaitan - 2007-09-10, 15:43zwykłe subiektywne obserwacje nie ma co rozwijać - jak uważasz inaczej nikt nie narzuca Ci swojego zdania unchained - 2007-09-10, 16:17poprostu shaitan jest bardzo niski i to wypacza jego postrzeganie swiata Shaitan - 2007-09-10, 16:22 unchained napisał/a: shaitan jest bardzo niski "trochę" spudłowałeś Aratar - 2007-09-10, 16:26 Shaitan napisał/a: zwykłe subiektywne obserwacje :) nie ma co rozwijać - jak uważasz inaczej nikt nie narzuca Ci swojego zdania :) Ale ja jeszcze nic nie napisałem o tym, co uważam, chciałem po prostu poznać zdanie Twoje i Gabriell :) Myślałem, że kryje się za tym coś innego niż subiektywne obserwacje pewnej liczby jednostkowych przypadków. Sądziłem, iż napiszesz na przykład, że kobiety są przystosowane do dawania życia, a mężczyźni bardziej do jego odbierania i stąd zechcesz wywodzić wyższość płci pięknej, coś w ten deseń ;) Shaitan - 2007-09-10, 19:54 Aratar napisał/a: Sądziłem, iż napiszesz na przykład, że kobiety są przystosowane do dawania życia tu akurat dzielimy się niemal po połowie Kobiety mają inne talenty nie pojęte dla samca i tym nas przewyższają a skoro te talenty są dla nas nie pojęte nie sposób mi je opisać, po prostu wiem że one są LadySatan - 2007-09-10, 20:06Natura byla bardzo laskawa dla kobiet, dala nam piekne opakowania, wrodzona wrazliwosc, sentymentalnosc, delikatnosc, urok osobisty , czulosc, troskliwosc, inteligencje, zdolnosc do dawania zycia, szpilki, make-up i sexowna bielizne, lepsze niz meskie orgazmy i cialo, ktore jest jedna wielka sfera erogenna unchained - 2007-09-10, 20:22ale to my mamy sznury od zelazka LadySatan - 2007-09-10, 20:24No pewnie, wmawiajcie sobie Aratar - 2007-09-10, 20:31 Shaitan napisał/a: Aratar napisał/a: Sądziłem, iż napiszesz na przykład, że kobiety są przystosowane do dawania życia tu akurat dzielimy się niemal po połowie Jakiej tam połowie. Mężczyzna jedynie płodzi, zaś kobieta nosi dziecko w swym łonie, może je karmić itd., a relacja macierzyństwa jest pod każdym względem wyjątkowa. Co do innych talentów... piszesz tak enigmatycznie, że nawet nie będę próbował się do tego odnosić ;P LadySatan napisał/a: Natura byla bardzo laskawa dla kobiet, dala nam piekne opakowania, wrodzona wrazliwosc, sentymentalnosc, delikatnosc, urok osobisty , czulosc, troskliwosc, inteligencje, zdolnosc do dawania zycia, szpilki, make-up i sexowna bielizne, lepsze niz meskie orgazmy i cialo, ktore jest jedna wielka sfera erogenna Cieszę się, że dobrze się czujesz jako kobieta :) Nie mogę się jednak zgodzić z większością tej charakterystyki, prawie wszystkie atrybuty które wymieniłaś nie przynależą przecież immanentnie do kobiecości jako takiej, ani nawet do kobiecości wytworzonej kulturowo (gender), pomijając już fakt, że nie wszystkie w każdej sytuacji są zaletami (np. delikatność). Zapewne wielu mężczyzn mogłoby podać analogiczny zestaw cech męskich, które dają im równie wielką radość z życia ;) Zastanawia mnie kryterium porównania męskiego i kobiecego orgazmu. :) Jedyne jakie znam pochodzi z mitologii greckiej, gdzie zapytano jakiegoś mężczyznę, który przez 9 lat był przemieniony w kobietę, która płeć odczuwa większą rozkosz i on faktycznie twierdził tak jak Ty. Ale chyba nie stamtąd swój osąd zaczerpnęłaś? Dla mnie w ogóle dyskusja na poważnie (nie wiem na ile poważna jest ta) o tym, która płeć jest "lepsza" nie ma sensu. Bardzo korzystne i ciekawe jest to, że obie są tak odmienne i chyba ważne jest by żyły w harmonii, wzajemnym szacunku, duchu sympatii i zrozumienia, czerpiąc z bogactwa swej różnorodności. Niech żyje różnica! :) LadySatan - 2007-09-10, 20:34Oj tam Cechy, ktore wymienilam jednak bardziej sa domena kobiet A osad zaczerpnelam z wlasnych doswiadczen Aratar - 2007-09-10, 20:43Za wyjątkiem inteligencji, w którą obie płcie chyba są wyposażone w równym stopniu, te cechy są faktycznie bardziej domeną kobiet, ale po pierwsze nie wszystkich, a po drugie nie immanentną ale w znacznym stopniu rozwiniętą w procesie kulturowej formacji kobiecości i socjalizacji ;P Co do osądu... miałem nie pytać, ale ciekawość mnie zżera: w jaki sposób udało Ci się doświadczyć męskiego orgazmu? :D ;) LadySatan - 2007-09-10, 20:44Widze i posrednio czuje I nie madrzyj sie juz tak Aratar - 2007-09-10, 20:48Ok, już nie będę. Próbowałem podejść do sprawy przez chłodną analizę, bo gdy tego nie robię, mam tendencję do idealizowania kobiet jak Shaitan ;) Karla - 2007-09-10, 23:00Ja żałuję że opuściłam człowieka którego kochałam i nadal kocham tylko przez swoją dumę i swojej młodości.. To znaczy tego co z nią zrobiłam..:/ Ceandric - 2007-09-11, 13:5918 lat i już stracona młodość. Niesamowite... unchained - 2007-09-11, 19:06zaluje ze jutro musze isc do roboty bo bym sobie dzis popil jakos ostrzej... a tak to tylko lekko moge popic ;( na szczescie jutro meczyk Karla - 2007-09-11, 19:34 Ceandric napisał/a: 18 lat i już stracona młodość. Niesamowite... E tam chodziło mi o bardzo wczesną młodość , no i może troche źle się wyraziłam W każdym badź razie teraz już nawet nie wiem o co dokładnie mi chodziło ;] Aratar - 2007-09-11, 19:46W takich sytuacjach moja babcia zwykła mówić: "dziecko, całe życie przed Tobą" ;) tristania*20 - 2007-09-12, 01:22albo "tego kwiatu to pół światu" szkoda, ze takie pocieszenie mało działa... unchained - 2007-09-12, 10:11albo "kucharz kucharz nie oszukasz" Pastafarian666 - 2007-10-02, 16:46Ja żałuje, że jak byłem młodym bezkształtnym, otwartym umysłem nie poszedłem we właściwą stronę do właściwych ludzi...Kurwa Mać wam powiem i tyle... Shaitan - 2007-10-03, 20:50a teraz trafiłeś na właściwych? Pastafarian666 - 2007-10-03, 23:59nie...ale cóż, za bycie debilem za młodu płaci się na raty...i to takie sk*rwysynsko wysokie... Harvester - 2007-10-09, 20:19Żałuję, że się schlałem i mi kobieta poprzednia powiedziała "koniec z nami". *tak na marginesie : nie żałuję, że sie nawaliłem jak dzika świnia !! haha !! przyjemnie się było chwiać na nogach, pierdol sie suko za moje stracone chwile z tobą, za twoją zdradę, którą ci wybaczyłem, za pieniądze wydane na browar w Towerze i za to, że po tym jednym razie na imprezie kazałaś mi sie bujać !! Paulina, ty pizdo (nie jestem taki wobec kobiet, ale jej się należało ) Dauntless - 2007-10-09, 22:45Rozjebka. Dobry jesteś zawodnik. Do tematu: Żałuję, że się najebałem w niedzielę jak dzika świnia i idąc do domu na autopilocie z zamkniętymi oczami zboczyłem na mały murek ogradzający trawnik. Wykurwiłem się spektakularnie robiąc sobie dość sporą krzywdę w nogi o wspomniany wyżej murek. Obecnie ledwo chodzę. Harvester - 2007-10-10, 17:37A co z murkiem ? Muehehe....żartuję wracaj do zdrowia prędko. pozdro joan11 - 2007-11-09, 22:04Żałuje...że mam taki charakter jaki mam. Nie wiem czemu, ale czasem wydaje mi się, że nie jestem taka, jaka byc powinnam. U różnych ludzi podobaja mi sie rózne cechy charaktru, a ja nie potrafie tego u siebie znaleść. I mnie to wkurza. Żałuje tez paru momentów w moim życiu, teraz z perspektywy czasu wiem co zrobiłam źle, co powinnam zrobic inaczej. No ale na pewno kazdy przezyl takie chwile w swoim zyciu, ktorych zaluje, wiec to nie jest zadna nowość. A i żałuje paru decyzji w moim życiu, a było pare takich, które zaważyły o moim dalszym losie a niestety teraz wiem, że nie był to najlepszy wybór.. Hm...jak to mówią, człowiek uczy sie na własnych błędach.. LadySatan - 2007-11-09, 23:18Ja sie nie uczę na błędach.. szybko o nich zapominam, niestety A Ty Joan znajdź w sobie to co najlepsze, zamiast wyszukiwać wad Każdy jest jaki jest, grunt to siebie zaakceptować. A jeśli naprawdę nie odpowiadają Ci pewne cechy Twojego charakteru to przecież możesz nad sobą popracować joan11 - 2007-11-10, 14:48Pracuje, pracuję, ale jakoś mi to nie wychodzi chyba..hmm.. A co do tych błędów... ja staram sie uczyc na nich, nie wiem czy zawsze mi sie to udaje, przynajmniej staram się ich juz więcej nie popełniać. Choć czasem przerastają... Harvester - 2007-11-10, 15:49żałuję że sie umówiłem z dziewczyną na dziś a ta mi pisze, że sie nie może spotkać o umówionej godzinie. teraz jak do niej napisałem o której chce się spotkać to to mi wali texty typu : co nagle chcesz sie zobaczyć itp. nie rozumiem tego ! o co jej chodzi ? ja zawaliłem ? nie !! żałuję zmarnowanego czasu bo miałem sporo spraw do załatwienia i wszystko chuj szczeli.... Pastafarian666 - 2007-11-10, 17:09Żałuje, że doprowadziłem sie do stanu skrajnej nerwicy. stfu nie siebie ale swoją matkę Harvester - 2007-11-13, 14:55żałuje że kurwa nie zabiłem paru osób kiedy miałem stosowną okazję ---> sałatka z buraków calm - 2008-01-04, 23:21"Żałuuuuuję, że cię znałaaaaaam........ Załujjjjjjjjjjjjjję, że kochaaaaałaaaaaaaaam!! Żałujjjjjjjjjjjjjjęęęęęęęę tych łeż tyyyyyyyyyyylu łeeeeeeezz tyyyyyyyyyyyyylu łezzzz tyyyyyyyyyylu łezzzzzzzz ......." Co ja tu robię? Antivia - 2008-03-21, 14:33Czego zaluje.. hmm zaluje, ze nie powiedzialam przyjacielowi jak bardzo go kocham zanim popelnil samobojstwo. Zaluje, ze w dziecinstwie nie zareagowalam na pewna sytuacje.. To chyba tyle. elviElViedor - 2008-04-28, 17:15Żałuję, że po raz pierwszy od kilku miesięcy nie zapanowałem nad nerwami i naprawdę moooocno się wkurwiłem. Żałuję, że na chwilę zacząłem ufać ludziom. fevencil - 2008-07-22, 11:51Ja żałuję, że mam taki charakter jak mam i nie umiem tego zmienić. Że jestem zbyt wrażliwy i miękki. Nie chcę takim być, gdyż zbyt mocno przeżywam porażki osobiste, które decydują o moim późniejszym życiu (mocno przeżyłem rozstanie z pierwszą dziewczyną, tak samo i z drugą). Żałuję też, że nie dawno byłem jebanym idiotą, skurwysynem i kretynem, że byłem zaślepiony miłością do jednej dziewczyny, która przez cały czas byłą jebaną suką. I przez którą straciłem wszystkich przyjaciół, przez którą zatrułem sobie życie, zmarnowałem kilka jego miesięcy, chociaż nie byliśmy parą... Teraz już się wszystko powoli naprawia, ale jednak jest żal, że opuściłem przyjaciół, którym zależało, bym był szczęśliwy. Nie byłem. Kropka. LadySatan - 2008-07-22, 12:05Nie ma co żałować, wszystko nas czegoś uczy, a więc ma swój sens Niegłupi Jaś - 2008-07-22, 12:07 fevencil napisał/a: Ja żałuję, że mam taki charakter jak mam i nie umiem tego zmienić. Że jestem zbyt wrażliwy i miękki. Nie chcę takim być, gdyż zbyt mocno przeżywam porażki osobiste, które decydują o moim późniejszym życiu (mocno przeżyłem rozstanie z pierwszą dziewczyną, tak samo i z drugą). Żałuję też, że nie dawno byłem jebanym idiotą, skurwysynem i kretynem, że byłem zaślepiony miłością do jednej dziewczyny, która przez cały czas byłą jebaną suką. I przez którą straciłem wszystkich przyjaciół, przez którą zatrułem sobie życie, zmarnowałem kilka jego miesięcy, chociaż nie byliśmy parą... Teraz już się wszystko powoli naprawia, ale jednak jest żal, że opuściłem przyjaciół, którym zależało, bym był szczęśliwy. Nie byłem. Kropka. Kilka rzeczy. Po pierwsze, chyba każdy młody czowiek, który się zakocha i mu zależy, mocno przeżywa rostanie. Nie ma się czego wstydzić, tak miewali nawet najwięksi twardziele, np. ja Po drugie, nie wypada używać takich słów na temat kobiet, jak powyżej. Nawet jeśli to prawda, nawet jeśli panna zagrała nieczysto, nawet jeśli Cię zdradziła z najlepszym przyjacielem/bratem/ojcem/siostrą etc. to tak się o kobietach nie wypowiada. Basta. Po trzecie, skoro ci przyjaciele odeszli, to nie ma czego żałować- nie byli przyjaciółmi . Po czwarte, takie zdarzenia hartują i uczą na przyszłość . A nie ma w życiu nic cenniejszego, niż doświadczenie . fevencil - 2008-07-22, 12:21Wiem, ze robię źle, mówiąc tak o niej, ale nie wytrzymuje, bo zrobiła mi świństwo okrutne... To jedyny raz, kiedy tak się wyrażam o kobiecie, bo wiem, że kobietom należy się szacunek. Ale tutaj jest... yhm... po prostu nie wytrzymałem :/ Z tymi przyjaciółmi to taka sprawa, że ona ich nienawidziła i vice versa, a ja byłem zaślepiony w niej i się pożarliśmy okrutnie. Ale teraz jest już dobrze między mną a przyjaciółmi. A że hartują to się zgadzam. Już nie zaufam tak ludziom jak ufałem kiedyś. Chociaż pisząc o moim życiu otwarcie dowodzę, że albo mam wyjebane, albo ufam ludziom na tym forum, lecz ja myślę, że jak napiszę coś o sobie, to nic złego się nie stanie i w niczym mi to nie zagrozi. Danke milkshake - 2008-07-31, 17:45Żałuje,że ja wczoraj napił się ze Zbyszkiem i zapomniał świniom dać. Sarmak - 2008-07-31, 17:50oho, znowu będzie zabawnie Ceandric - 2008-08-02, 12:52Ale czego dać? bobekk - 2008-08-02, 12:53Żorcia a czego Niegłupi Jaś - 2008-08-02, 20:33 milkshake napisał/a: Żałuje,że ja wczoraj napił się ze Zbyszkiem i zapomniał świniom dać. Spokojnie, nawet najbardziej zboczonym świniom jedna noc bez seksu nie powinna zaszkodzić Ciemny Las - 2008-08-02, 23:18 Niegłupi Jaś napisał/a: milkshake napisał/a: Żałuje,że ja wczoraj napił się ze Zbyszkiem i zapomniał świniom dać. Spokojnie, nawet najbardziej zboczonym świniom jedna noc bez seksu nie powinna zaszkodzić Sorry,masz może fotkę? Niegłupi Jaś - 2008-08-02, 23:22A co, jakiś prosiak chce? Powiedz mu, że nie umawiam się z nieznajomą trzodą Ciemny Las - 2008-08-02, 23:49 Oj tam Mogę Ci dać swoje gg jak chcesz dowiedzieć się więcej :* Będę czekał :* Zubru22 - 2009-06-04, 17:22No widze teraz temat zszedł na umawianie sie ze świniami. Ja nie żałuje że do chlewu nie chodze xD a ze Zbyszkiem nie ma co pić...podobno kawał zboczuszka z niego ;> elviElViedor - 2009-06-04, 22:20Kurwa że się urodziłem. Ceandric - 2009-06-04, 22:57Jak możesz żałować czegoś, co nie jest twoją "winą" Ja żałuję, że kiedy nie trzeba mam zbyt długi jęzor i najpierw gadam, potem myślę... elviElViedor - 2009-06-05, 14:23Heh też często swojego długiego jęzora żałuję... Ceandric napisał/a: Jak możesz żałować czegoś, co nie jest twoją "winą" To może inaczej - nie chce mi się żyć. In-Black - 2009-07-04, 08:56Żałuję , że nie byłam na koncercie Ironów - jak mialam polowe kasy na bilet - wydalam - na ich płytę ;p
W kurczaka wbij wykałaczki – całą jego powierzchnię, następnie włóż do do marynaty i umieść w lodówce na 1,5 godziny. REKLAMA. Po tym czasie wyjmij z marynaty, następnie wyjmij wykałaczki. Natrzyj kurczaka przyprawą i słodką papryką wedle uznania, choć im więcej przypraw, tym lepsza skórka i bardziej chrupiąca.
"Nie żałuję" to (zaraz obok "Szukaj mnie") jedna z najbardziej znanych piosenek wykonywanych przez Edytę Geppert. Słowa napisała Agnieszka Osiecka, a muzykę skomponował Seweryn Krajewski. Tekst:Że nie dałaś mi mamoZielonookich snówNie żałuję...Że nie znałam klejnotówNi koronkowych słówNie żałuję...Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod ladyI nie uczyłaś mnie życiowej maskaradyPieszczoty szarej tych umęczonych dniNie żal mi,Nie żal miNie, nie żałujęPrzeciwnie, bardzo ci dziękuję kochanaŻeś mi odejść pozwoliłaPo to bym żyła tak, jak żyłamŻe nie dałeś mi szczęścia,Pierścionka ani psaNie żałujęŻe nie dzwonisz po nocachKochanie tak to jaNie żałujęŻe nie załatwiasz mi posady sekretarkiI, że nie noszę twojej szarej marynarkiŻe patrzysz na mnie jak teatralny widzTo nic,To nicNie, nie żałujęPrzeciwnie, bardzo ci dziękuję kochanieZa to że jesteś królem karoŻe jesteś zbrodnią mą i karąŻe w tym kraju przeżyłamTych parę trudnych latNie żałujęŻe na koniec się dowiemOt tak się toczy światNie żałujęŻe nie załatwią mi urlopu od pogardyI że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardyPieszczoty szarej tych udręczonych dniNie żal mi,Nie żal miNie, nie żałujęPrzeciwnie, bardzo ci dziękuję, mój krajuZa jakiś czwartek, jakiś piątek, jakiś wtorekI za nadziei cały worekNie, nie żałujęPrzeciwnie, bardzo ci dziękujęZa to, że jesteś moim krajemŻe jesteś piekłem mym i rajemNie żałuję,Nie żałuję,Nie żałuję...
Tłumaczenia w kontekście hasła "Żałuję że" z polskiego na angielski od Reverso Context: że żałuję, że żałuje Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
.
  • bz56wykns5.pages.dev/709
  • bz56wykns5.pages.dev/51
  • bz56wykns5.pages.dev/309
  • bz56wykns5.pages.dev/993
  • bz56wykns5.pages.dev/827
  • bz56wykns5.pages.dev/717
  • bz56wykns5.pages.dev/782
  • bz56wykns5.pages.dev/722
  • bz56wykns5.pages.dev/241
  • bz56wykns5.pages.dev/22
  • bz56wykns5.pages.dev/170
  • bz56wykns5.pages.dev/55
  • bz56wykns5.pages.dev/449
  • bz56wykns5.pages.dev/826
  • bz56wykns5.pages.dev/546
  • żałuję że cię znałam tekst